Czy gra się Wam już załadowała? Jeśli jeszcze nie i macie trochę czasu, skorzystajcie z tego artykułu i przygotujcie się przed atakiem trolli zamieszkałych na Summoner's Rift!
- Mamy więcej skinów, wygramy! – Cóż za entuzjazm! Na pewno utrzyma się do drugiej minuty, potem za feederów nie ręczę. Nie tyle, co takie stwierdzenie irytuje, a po prostu w późniejszych etapach gry wydaje się ironią (jeśli oczywiście przegrywacie).
- Wieża Babel – Wiele narodowości – wiele niedociągnięć językowych. Niby żyjemy w czasach, kiedy bez znajomości angielskiego znajdujesz się w złej sytuacji, jednakże zdarzają się ewenementy, które nie chcą, bądź nie potrafią dogadać się z nami w innym języku niż swój ojczysty. Najczęściej napotykałam się na Rosjan z podobnym kompleksem, zaś niektórzy Polacy nie znali nic więcej niż kilka przekleństw w języku angielskim.
- Pisanie na czacie, znajdując się na linii – To tak samo niebezpieczne, jak odbieranie telefonu podczas prowadzenia samochodu. I niby wiesz, że nie powinieneś, ale nadal Cię korci, by odpisać coś dosadnego osobie, która skacze Ci do gardła. Szybszym i lepszym rozwiązaniem będzie zmutowanie znerwicowanego kolesia, niż danie mu kolejnego powodu do obwiniania Cię, jeśli padniesz na linii przez głupie pisanie i stanie w miejscu.
- OMG! Spójrzcie na jego historię gier! On jest beznadziejny! – Uwielbiam osoby, które zaraz po załadowaniu się oznajmiają sobie nawzajem, kto uzyskał słabe staty w poprzednich grach. Nie wiem, jak Was, ale mnie akurat mało obchodzi, jak ktoś zagrał ostatnie mecze; znam Ligę na tyle dobrze, że nigdy nie oceniałabym nikogo po jednej nieudanej grze. Czasem trzeba zapomnieć o tym, co było wcześniej i skupić się na teraźniejszej rozgrywce. Nieraz koleś, który rzekomo miał przeciętne KDA, spisał się w moim meczu bardzo dobrze, a nawet doprowadził resztę do zwycięstwa.
- Pingowanie bez potrzeby – Dobrze, że dbasz o swoich kolegów z drużyny i starasz się im coś zakomunikować przez ping, ale jeśli robisz to bez sensu, to wyłącznie doprowadzasz innych do szału i ukazujesz swoje dziecinne zachowanie.
- Zgankuj mnie! (nawet jeśli całą grę pushuje swój lane!) – Cóż, boostowany junglerze, chyba nie masz zbytnich umiejętności, aby wykonać doskonałego ganka pod turretem albo jesteś za słaby psychicznie, żeby dive’ować na 3 levelu. To jak? Wolicie nie mieć jaj, czy być bezmózgiem niczym Zombie Brand? PS. Ja i tak nie mam jaj, więc chyba nic nie stracę
Z góry przepraszam wszystkich napinaczy, którzy nie wiedzą, czym jest sarkazm. Jeśli jednak byłeś na tyle bystry, by zrozumieć kolejną pseudointeligentną część Rozmów Kontrolowanych, zapraszam do:
- Rozmowy Kontrolowane cz.1
- Rozmowy Kontrolowane cz.2
- Rozmowy Kontrolowane cz.3
- Rozmowy kontrolowane cz.4
- Rozmowy Kontrolowane cz.5
- Rozmowy Kontrolowane cz.6
- Rozmowy Kontrolowane cz.7
- Rozmowy Kontrolowane cz.8