r.

Rozmowy kontrolowane cz.6

Co byśmy zrobili bez głupich i żałosnych zachowań naszych sojuszników z Ligi Legend? Oh tak, zapewne grałoby się o wiele lepiej!

10339655_713300512048912_1770204738602072982_n

  • Pisanie “gg” lub “surr at 20” po oddanym przez naszą drużynę first bloodzie. – Naprawdę nie wiem, czym chcą zabłysnąć osoby piszące takie teksty. Pewne jest, że tacy komentatorzy często sami są poddenerwowani i sfrustrowani, a zarazem bardzo zdeterminowani, aby nie tyle, co carry’ować w pojedynkę, a marzą im się ogarnięte osoby w drużynie, które odwaliłyby za nich czarną robotę. Niestety, gra skonstruowana jest na takich zasadach, że często to Ty jako jedyny będziesz musiał zadbać o dobre morale drużyny.
  • Wyzywanie od feederów po oddaniu jednego fraga – Wiem, jak czasami kończy się oddanie choć minimalnej przewagi niektórym snowballującym się postaciom, jeżeli jednak zależy Ci nie tyle na zgnojeniu Twojego członka drużyny, co na samej wygranej – postaraj się go albo zmotywować albo mu pomóc, aby nie dopuścić do kolejnych jego śmierci. Ta gra w znacznej części zależy od psychologicznego położenia składającego się na dobre i komfortowe nastawienie siebie oraz swoich sojuszników.
  • “Nie martwcie się, ja to wyccaruje” ~ gracz ze statami 0/7/0 – Zbytnia pewność siebie w sytuacjach kryzysowych wzbudzi w reszcie jeszcze więcej gniewu i rezygnacji, niż by to nam się wszystkim wydawało. Znajdźmy złoty środek, ciągnięcie gry na siłę tylko wykańcza nas psychicznie.
  • “Mid or feed” – Gratulacje! Takim tekstem właśnie udowodniłeś, jakim potrafisz być ignorantem i pajacem! Nie pozostało Ci nic, jak – po zabraniu przez kogoś innego mida – zacząć jeździć wszystkim wokół po ambicjach!
  • Mam 99lp, nie obchodzi mnie jeśli przegram tę grę, nie zamierzam się starać” – No i tym sposobem już w lobby wiadomo, że zagramy 4v5. Wyobraźcie sobie, jak negatywnie działają na nas takie zachowania prezentowane przez innych graczy.

Jeśli jesteś ciekaw poprzednich części, zapraszam do: