League of Legends r.

LoL-owe wspomnienia! Dominion

Pamiętacie starego, dobrego Dominiona? A może nie wiecie co to w ogóle jest? Jeśli chcecie powspominać wraz ze mną lub dowiedzieć się, czym Dominion był - zapraszam do środka!

Jak zwykle, nim zaczniemy, chciałbym zaprosić Was do przeczytania reszty cyklu LoL-owych wspomnień:

 

LoL-owe wspomnienia! Beta testy

LoL-owe wspomnienia! Sezon pierwszy

LoL-owe wspomnienia! Sezon drugi

LoL-owe wspomnienia! Sezon trzeci

A teraz do rzeczy! Jak obiecałem we wspomnieniach sezonu drugiego – czas zrobić małą odskocznię od opowiadania o kolejnych sezonach i zatrzymać się na chwilę na Dominionie. W odróżnieniu od pozostałych części cyklu – tym razem postaram się poprowadzić artykuł w bardziej gawędziarskim stylu, nie skupiając się aż tak bardzo na nazwach przedmiotów czy statystykach.

Historia

ryze-professor

Dominion jest trybem rozgrywki, w którym brały udział dwie drużyny, każda złożona z 5 przywoływaczy. Zacięte pojedynki odbywały się na mapie Crystal Scar (Kryształowa Blizna), czyli Polu Sprawiedliwości, które znajdowało się w Kalamandrze, małej wiosce umiejscowionej na północ od Wielkiej Bariery – pasma górskiego dzielącego Valoran na części – południową i północną. Po raz pierwszy Dominion został zaprezentowany podczas targów GamesCom 2011 w Europie. Pierwsze starcia natomiast rozpoczęły się podczas beta testów, otwartych na krótki okres czasu w dniu 21 września 2011 roku. Oficjalne otwarcie nastąpiło kilka dni później, bo 26 września wraz z aktualizacją V1.0.0.125.

Przed wprowadzeniem nowego trybu dodano nowe rozdziały do Journal of Justice (Dziennik Sprawiedliwości) – możemy wyczytać w nich o odwiecznym konflikcie między Demacią i Noxus – jednak tym razem spór dotyczy małej, górniczej wsi. Z tego powodu osada została przemieniona na miejsce walk.

Mapa i Wzmocnienia

Oczywiście, mała, górnicza wioska to nie to samo co ogromne połacie terenu Summoner’s Rift. Z tego powodu zasady potyczek musiałby być zupełnie inne. Jak sama nazwa wskazuje, Dominion to nie tylko walka o zwycięstwo, ale również o dominację nad przeciwnikiem! Aby tego dokonać, przywoływacze rozpoczynali z trzecim poziomem doświadczenia oraz z 1400 sztukami złota w sakiewce. Ponadto otrzymywali wiele innych wzmocnień – zwiększone regeneracje, bierne doświadczenie, więcej otrzymywanego złota, przyśpieszony Powrót oraz zredukowany czas oczekiwania na wskrzeszenie bohatera. Jednak to wszystko ma swoją cenę – za każde zabójstwo wojownicy otrzymywali znacznie mniejszą ilość złota niż podczas potyczek na Summoner’s Rift.
lol_dominion_wioska

Crystal Scar składało się z 5 kluczowych punktów, ułożonych w okrąg i połączonych ścieżkami. Każdy punkt charakteryzował się własną historią. Kamieniołom był największym depozytem cennych zasobów, znajdującym się w południowo-wschodniej wschodniej część Kryształowej Blizny. Znajduje się tam ogromne narzędzie górnicze ochrzczone przez mieszkańców mianem “Pazura” (The Claw). Podążając dalej, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, mogliśmy natrafić na Rafinerię – miejsce, gdzie wydobywano cenne minerały oraz magię wprost z nieprzetworzonych materiałów. Następny w kolejce był Wiatrak – umiejscowiony w północnej części mapy, był punktem dostarczającym energię dla całej wsi. Przez swoją lokalizację okazał się być miejscem najczęstszych starć herosów. Do dziś pamiętam epickie walki w tym miejscu. Pamiętam oglądanie obracającego się wiatraka podczas przejmowania punktu… Kontynuujemy jednak naszą podróż – nadal zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Przenosimy się z godziny 12 na godzinę 2. Można tu było znaleźć Wiertło. Jak sama nazwa wskazuje, w tej okolicy znajdziemy mnóstwo pęknięć i dziur w ziemi oraz tytułowe Wiertło. Ostatnim punktem jest Cmentarzysko. Zdecydowanie najbardziej ponure miejsce w całej wsi. Wraz z rozpoczęciem prac górniczych odkryto szkielet wielkiego, starożytnego robala. O wiele większego niż sam Baron Nashor. Właśnie w tym miejscu można podziwiać to, co zostało z jego ciała.
Crystal_Scar_map

Czas jednak przejść do samych starć. A jest o czym opowiadać…


Rozgrywka

Jak już wspominałem, bohaterowie otrzymali wiele wzmocnień – w połączeniu z wielkością Kryształowej Blizny powodowało to, że walki były szybkie, dynamiczne i… krwawe. Jednak nie chodziło tu tylko o pokonanie przeciwnika za pomocą siły. Chodziło o coś więcej.

Każda drużyna zaczynała, posiadając 500 punktów zdrowia Nexusa. Sam Nexus był wielkim kryształem znajdującym się w miejscu, do którego nikt nie mógł się dostać. Jedynym sposobem na zniszczenie go było kontrolowanie lasera zdolnego do niszczenia Nexusów lub przez zabijanie wrogów. Kontrola lasera była kluczowa – wymagała energii oraz surowców, które dostarczyć były w stanie jedynie punkty kluczowe. Aby przejąć kontrolę nad nim, należało kontrolować więcej punktów niż drużyna przeciwna. Zdobywanie tych miejsc nie było jednak proste – wymagało kliknięcia na punkt i odczekania kilku sekund, jednak obrażenia od wrogów przerywały proces. Prowadziło to do wielu desperackich szarż i heroicznych obron punktów. Jak dziś pamiętam samotne obrony punktów jako Heimerdinger_MINHeimerdinger oraz szalone ulty Hecarim_MINHecarimem w kilka osób… I nawet gdy coś nie wyszło, to już po chwili ruszało się ponownie do walki za pomocą specjalnych trinketów (umożliwiały one natychmiastowy powrót do życia, w ciągu gry otrzymywało się 3 takie ładunki) lub po prostu – podziwiając szary ekran przez kilka krótkich sekund.

lol_dominion_punkty

To jednak nie wszystko. W środku okręgu i niedaleko punktów znajdowała się Mgła Wojny. Tędy można było niepostrzeżenie zakraść się do punktu i przejąć go w najmniej spodziewanym momencie. To tam można było zastawić pułapkę lub w jakąś wpaść. Nie zapominajmy też o znajdujących się tam wzmocnieniach – kapliczkach przyśpieszających czy zdrowia. No i oczywiście – na środku mapy znajdowały się dwa starożytne wzmocnienia. Po jednym dla każdej drużyny. Zdobycie tego reliktu czasowo dodawało odnawiającą się tarczę oraz piorun, zadający dodatkowe obrażenia wrogom co pewien czas. Przejęcie mocy reliktu nie było jednak proste, gdyż w miejscu ich występowania nie było Mgły Wojny – jednak wokoło było ciemno i w każdej chwili mógł nas ktoś zaatakować. Powodowało to bardzo emocjonującą atmosferę, gdy czekaliśmy aż zdobędziemy moc, jednocześnie wyglądając, czy przypadkiem nie leci w naszą stronę dzida Nidalee_MINNidalee.

Unikatowe czary i przedmioty

W tak bardzo odbiegających od standardów Summoner’s Rift warunkach nie mogło zabraknąć specjalnych czarów i przedmiotów:

  • Odyn's VeilCałun Odyna (Odyn’s Veil) – przedmiot pozwalający na gromadzenie obrażeń magicznych przeciwników
  • garrisonGarnizon (Garrison) – czar przywoływacza pozwalający na wzmocnienie naszego punktu lub osłabienie punktu przeciwnika
  • prospectors_bladeOstrze Poszukiwacza (Prospector’s Blade) – odpowiednik Doran's BladeDoran’s Blade (Ostrze Dorana)
  • prospectors_ringPierścień Poszukiwacza (Prospector’s Blade) – odpowiednik Doran's RingDoran’s Ring (Pierścień Dorana)
  • soul_anchorPrzywiązanie Duszy (Soul Anchor) – wcześniej wspomniany “dominionowy trinket”

 System punktacji

Ciężko jednak mówić o dominacji, kiedy nie ma wyraźnego wyznacznika, jak bardzo dominujemy! Z tego powodu powstał system indywidualnej punktacji, która wyświetlana była zaraz obok KDA. Punkty można było zyskać na wiele sposobów, od 1 za wsparcie sojusznika, po 50 za pentakilla. Lista jest dość długa i możecie ją znaleźć tutaj.

dominion_wynik

Upadek

Niestety, Kryształowa Blizna nigdy nie stała się zbyt popularna – koniec końców to tylko mała wieś. Tylko na samym początku swojego istnienia jako Pole Sprawiedliwości Dominion zdołał wzbudzić duże zainteresowanie przywoływaczy rządnych nowości. Jednak czas mijał, ludzie zaczęli zapominać o tym trybie, a wioska opustoszała. I tak 22 lutego 2016 roku, wszechmocne Riot Games zdecydowało się na wycofanie walk z tych terenów – oczywiście oznaczało to koniec Dominiona. Powodem była bardzo niska popularność (ok. 0,5% graczy).
Karthus_reaper

Moje przemyślenia i wspomnienia

Dominion był świetnym trybem. Bardzo lubiłem nabić na nim pierwszą wygraną dnia czy odstresować się po serii rankedów. Rozgrywka była szybka, lecz nie tak bardzo skomplikowana jak na Summoner’s Rift. Jak dla mnie – dużo lepszy tryb niż ARAM. Do tej pory nie mogę zrozumieć, dlaczego to ARAM jest popularny, a Dominion upadł. Rozgrywka na Crystal Scar była mniej losowa (wybór bohaterów) i bardziej taktyczna. Przy tym nie traciła swojej dynamiki. Właśnie z tych powodów bardzo lubiłem Dominiony i nie lubię ARAM-ów. Nie podoba mi się zostawianie wiele w rękach szczęścia (losowy bohater) oraz umniejszanie taktyki do minimum, jak ma to miejsce na lodowym moście. W zasadzie jedyne co możemy zrobić, to schować się w krzakach i zagrać niespodziewane ulti Fiddlestickiem. Dominionowe potyczki oferowały znacznie więcej w tym aspekcie – a przy tym były całkiem dobrze przemyślane i zaprojektowane. Oczywiście, nie jest to taki balans jak podczas gier na Summoner’s Rift, jednak tak dzieje się z każdą mapą, bo Riot Games balansuje grę przede wszystkim w oparciu właśnie o SR. Nie umiem odpowiedzieć na pytanie “Co poszło nie tak?”, bo w mojej opinii był to świetny tryb.

Ciekawostki

  • Zarówno tryb, jak i mapa zostały przerobione z oryginalnego projektu mapy Magma Chamber.
  • Początkowo nosił kodową nazwę Odin.
  • Rozważano wprowadzenie systemu rankingowego do tego trybu, jednak pomysł zaniechano.
  • Początkowo oprócz Wyboru w Ciemno, była również opcja systemu Draftu (ze względu na niesamowicie długie kolejki, opcję tą wyłączono).
  • Dawniej był dostępny inny czar przywolywacza – promoteAwans, który w znacznym stopniu wzmacniał wybranego stwora.
  • W ramach wydarzenia związanym z tym trybem wydano Skarner_MINSkarnera.
  • Wstępnie przy wprowadzeniu trybu możliwy był do kupienia przedmiot zwany jako priscillas_blessingBłogosławieństwo Priscilli (został usunięty kilka dni po premierze trybu), który nawiązywał do Priscilli (pierwoworu Elise_MINElise).
  • Na obrazie przedstawiającym wybór tego trybu gry widać było Mordekaiser_MINMordekaisera (co nawiązywało do zapowiedzi tego trybu).
  • Ostatnia postać, która mogła pojawić się w rozgrywce Dominion to Jhin_MINJhin.
  • Do tego trybu wszystkie postacie otrzymały dwie specjalne animacje przejmowania punktów. Aktualnie są one używane tylko do kilku czynności:
    • Zadeptywanie Tunelu RekSai_MINRek’Sai wykorzystuje animację szykowania do przejmowania
    • Przejmowanie Kryształowych Iglic Skarner_MINSkarnera wykorzystuje animację przejmowania
    • Użycie latarni Thresh_MINThresha wykorzystuje animację przejmowania
    • Przechodzenie przez tunel Bard_MINBarda wykorzystuje animację przejmowania
    • Podczas ładowania Arkanopulsu Xerath_MINXerath wykorzystuje animację szykowania do przejmowania
  • 27 maja 2016 roku w ramach cotygodniowej rotacji specjalnych trybów rozgrywki, wyszedł Na Pewno Nie Dominion. Posiada identyczne zasady gry z kilkoma zmianami.

Wasza opinia

Na sam koniec chciałbym poznać Waszą opinię na temat Dominiona. Graliście? Tęsknicie? A może nigdy nie mieliście okazji zagrać i żałujecie? Opowiedzcie o Waszych przygodach i przemyśleniach! Jestem także ciekaw, co myślicie o takiej formie prowadzenia wspomnień, używając mniej danych, a więcej opowiadania. Nie mogę się doczekać, aby poznać Wasze zdanie!