Zobacz też:

• Nowe postacie i reworki w 2021 roku: Viego i trzy postacie związane z Powrotem Zniszczonego Króla
• Nowa postać: Viego, Zniszczony Król – umiejętności
• Viego, Zniszczony Król – biografia

Najnowszą postacią, która ma dołączyć do League of Legends, jest Viego, Zniszczony Król. Po nim pojawi się trzech bohaterów powiązanych z Powrotem Zniszczonego Króla.

Pierwszy z nich to top laner, wojownik z obrażeniami AP i skirmisher. Co ważne, nie wiemy, po której stronie opowie się ta postać – może ona być zarówno zwolennikiem, jak i przeciwnikiem Zniszczonego Króla.

Kluczowy przy zapowiedzi postaci może okazać się język. W opisie bohatera pojawiły się dwa określenia nawiązujące do szycia: tailor-made, sew together. Igła i nić są również widoczne na grafice zapowiadającej postać.

Ponadto widać na niej symbol zniszczonego króla.

Dodajmy dwa do dwóch… Skoro postać ma być związana z Viego i z szyciem, trop jest niemalże oczywisty, jeśli znamy biografię Zniszczonego Króla.

Izolda

Viego był królem zapomnianego królestwa po śmierci jego brata, który miał odziedziczyć tron. Nie był przygotowywany do władzy i też nieszczególnie się nią interesował. Nic więc dziwnego, że w wyborze małżonki poszedł za sercem, a nie rozumiem. W ten sposób Izolda, biedna krawcowa, została żoną Viego. Zniszczony Król, krawcowa – wystarczy?

Wydawać by się mogło, że Izolda – jako żona Viego – powinna się za nim od razu opowiedzieć. Może się jednak okazać, że wcale się tak nie stanie ze względu na zło, do którego Viego się przyczynił, by odzyskać swoją ukochaną. Niewykluczone, że Czarna Mgła nie opuści Runeterry wraz z przywróceniem Izoldy – bo ta wcale nie wróci do męża. Negatywne podejście Izoldy potwierdzać może fragment z biografii Viego:

Izolda powstała jako przerażający upiór cienia i wściekłości, a w swoim bólu, w swoim gniewie, w zmieszaniu na skutek wyrwania ze śmierci podniosła zaczarowane ostrze Viego i pchnęła go w serce. Magia wód i starożytnego miecza zderzyły się, a energia komnaty wybuchła, rozrywając Wyspy i zatrzymując wszystko, czego dotknęła, w stanie świadomej, koszmarnej nieśmierci.