Poza udoskonalaniem Grand Thef Auto pod względem graficznym, niektórzy chamsko uprzykrzali życie graczom na trybie multiplayer. Robili to dzięki programowi OpenIV, który pozwala zmieniać shadery, tekstury i obiekty 3D oczywiście za sprawą ingeracji w kod gry. Program był rozwijany 10 lat i ostatnimi czasy nie spodobał się on firmie Take-two (wydawca i dystrybutor gier komputerowych).
Rockstar i Take-two vs. Open IV! Brzmi jak horror?
Lider grupy (GooD-NTS) odpowiedzialnej za program OpenIV otrzymał taki list:
“Rockstar Games wierzy w rozsądną kreatywność fanów i przede wszystkim chce, aby twórcy eksponowali swoją pasję dla naszych gier. Po rozmowach z Take-Two, Take-Two zgodziło się, żeby generalnie nie stosować środków prawnych przeciw niekomercyjnym projektom osób trzecich, szanujących intelektualną własność. Nie dotyczy to narzędzi, bibliotek, czy funkcji, wpływających na rozgrywkę i usługi sieciowe oraz wykorzystywanie czy importowanie w tych projektach innych własności intelektualnych, w tym własności Rockstar Games“
Twórcy postanowili, że skończą swoją działalność i program nie będzie dalej aktualizowany i potwierdzili to też przez wpis na Twitterze.
Almost ten years of my life were dedicated to @OpenIV and now this time is over. #openiv #modding
— GooD-NTS (@goodnts) 14 czerwca 2017
Ekipa nie chce ciągnąć się po sądach i tracić na to pieniędzy, stąd ta decyzja. Oczywiście modderzy, którzy nie integrują w GTA Online mogą spać spokojnie i dlatego tą decyzję pochwalam!
Rozpoczęcie?
Wszystko zaczęło się od negatywnych recenzji na Steamie. 12-13% graczy oceniło Grand Thef Auto V na pozytywną, a reszta jak wiadomo woleli trzymać stronę OpenIV. Firma Take-two obserwuje całą sytuację, ale brak wypowiedzi z ich strony. Używaliście modów w GTA? A może jesteście ich projektantami? Wypowiedzcie się!