Gamer Lifestyle r.

Najgorszy sposób aby wydać 399 złotych? Kupić laptopa z Biedronki!

Od dzisiaj możemy zakupić w Bierdonce niesamowity laptop - Kiano SlimNote 10.1 Mini.. a raczej wyrzucić pieniądze w błoto. Dlaczego? Oj sami zobaczycie

A przypadku kilka miesięcy temu nie było podobnego laptopa w Biedronce? Yup:

Przynajmniej tamten laptop mógł działać poprawnie.. ale zacznijmy od początku, czyli od:

Specyfikacja techniczna

SpecyfikacjaKiano
ProcesorIntel Atom BayTrail-T Z3735G
Wyświetlacz10.1” 1024x600
RAM1 GB DDR3
Pamięć wewnętrzna32 GB eMMC
AkumulatorBateria 6000 mAh
Złącza3.5mm Jack, USB 2.0, Mini HDMI
System operacyjny (sic!)Microsoft Windows 10 Home
Wymiary278×185×18 mm
Waga931 g

Czy nie wygląda Wam to dość dziwnie? Ten “laptop” to bardziej przerośnięty telefon. Z 2013. Z budżetowej półki. Mój były Galaxy S3 miał też 1 GB ramu i 32 GB wbudowanej pamięci ale…

Może procesor nie jest tak zły?

Aby sprawdzić o co chodzi z tym procesorem, zawitałem do Intel Ark – moja ukochana strona, jeżeli chodzi o sprawdzanie intelowskich procesorów. Co możemy wyczytać o tym “niesamowitym procesorze”?

---------------------------
Segment rynku pionowegoMobile
Numer procesoraZ3735G
Data rozpoczęciaQ1'14
Rekomendowana cena klienta $17.00
Wydajność-------
Liczba rdzeni4
Liczba wątków4
Bazowa częstotliwość procesora1.33 GHz
Częstotliwość zwiększania mocy1.83 GHz
Cache2 MB L2

Jest to procesor z początku 2014 roku, który od początku swojego istnienia był stworzony pod budżetowe środowisko z mobilnego sektora – o.m.g. Serio – rozumiem że istnieje potrzeba bardzo budżetowych tabletów za 200-300 złotych, które będą służyć do jednej, ograniczonej czynności.

Serio – czym mielibyśmy się wyróżnić?

Może z innymi częściami tego laptopa będzie lepiej?

Chciałbym… Od czego by tu zacząć? Chyba będę wymieniać w punktach, aby było szybciej, łatwiej i krócej:

  • RAM

1GB? Kiedyś to było mało nawet dla telefonu z Androidem, a chciałbym zaznaczyć że korzystamy z niby pełnoprawnego komputera z Windows 10 na pokładzie – samo włączenie komputera pewnie sprawi że nie będziemy mogli z niego dalej korzystać. Więcej niż jedna aplikacja w tle? Dobre żarty.

  • Rozdzielczość

1024×600 – serio? Tu chyba nic nie trzeba mówić więcej – ale 16:9 jest? Jest… niestety.

  • Bateria

Osobiście – nie jest źle, jest to jeden z niewielu czynników które wskazywałyby na to że Kiano SlimNote 10.1 Mini jest warty zakupu.

  • Ale hej – mamy Windowsa 10!

Tak, to kolejny dobry powód żeby kupić ten.. laptop – i ostatni. Tak na logikę – co po nam system, jeżeli nie będziemy mogli z niego skorzystać? Tsa..

Pogadajmy o cenie

Nie, to nie jest dobry laptop – tak, kupimy go za pieniądze z 500+, ale czy warto? Już nawet Kiano SlimNote 14.1 byłby o wiele lepszym wyborem – bo przynajmniej działa. Albo poleasingowy laptop, ale to może kiedyś (w sumie zbieram się do tego już długo, ale…).

Za 399 złotych dostajemy.. coś na czymś pewnie da się odpalić Youtube.. w 480p.. z lekkimi ścinkami – ale da się! Szczerze – największym problemem jest tutaj RAM, bo 2GB jest zdeczka 50/50 dla Win10 – a 1 GB to.. wiecie sami o co chodzi.

Jeżeli jednak chcielibyście zakupić ten laptop – to od dzisiaj jest już dostępny w (pewnie) każdej Biedronce!

Tylko uważajcie – Janusze mogą brać na handel po kilkanaście sztuk.. ceeeeeeeeeeeeeeeeebula