Gamer Lifestyle r.

Czy bycie Koreańczykiem dodaje skilla?

Dla każdego gracza "koreańskie zagranie" oznacza rewelacyjną akcję, która zmiotła czapki z głów. Jak to jest z tymi Koreańczykami? Co dodaje im skilla i dlaczego są najlepsi? 

Kojarzycie tych ludzi, którzy są do siebie niesamowicie podobni (chociaż nie są spokrewnieni), mają skośne oczy, a ich pismo przypomina krzaczki? Tak, to Azjaci!

Korea i komputery

Korea od zawsze miała problem z Japonią. Ci pierwsi byli pod panowaniem Kraju Kwitnącej Wiśni aż do 1945 roku, co poskutkowało brakiem możliwości zakupu jakichkolwiek przedmiotów, które pochodziły z Japonii aż do 1998 roku! Tak, Korea nie miała dostępu do konsoli do gier. Jednak nie musiało minąć dużo czasu, aby zaczęły pojawiać się pierwsze kawiarenki z komputerami. W roku 2000 w Polsce powoli wprowadzano kafejki internetowe, a szczęśliwi posiadacze komputerów targali całe jednostki na LAN party z kumplami. W Korei zaś owych kafejek było dużo więcej niż sklepów z pewnym owadem w logo we współczesnej Polsce. Co chwilę pojawiały się nowe, lepiej wyposażone stanowiska, a sam koszt grania w tym przybytku był niewielki i pozwolić mógł sobie na niego każdy.

Korea i e-sport

Wyobraź sobie, że wracasz do domu ze szkoły/pracy. Włączasz telewizor, wybierasz Polsat. A tam zamiast Trudnych Spraw lecą LCS-y. Wiele osób bardzo chętnie wprowadziłoby taki scenariusz w życie. Aprobata społeczeństwa, rozwój technologii, zainteresowanie się e-sportem wielkich firm. To wszystko wpłynęło na to, że koreański rząd wspiera e-sport! Utworzony został nawet specjalny departament do zarządzania tą gałęzią, który nosi nazwę Korea e-Sports Association! Nie od dzisiaj wiadomo, że obserwacja osób, które są w czymś lepsze, bardzo dobrze wpływa na nasze umiejętności. Transmitowanie rozgrywek w ogólnodostępnej telewizji może dobrze wpływać na skilla młodych graczy.

Pomimo że e-sport jest akceptowany i lubiany, to rodzice często nie są zadowoleni, ze ich dziecko wybiera tę formę kariery i spowalnia ukończenie szkoły. Koreański uczeń spędza w szkole nawet 12 godzin dziennie. Uczęszcza na zajęcia pozalekcyjne, a wakacje wcale nie są wyjątkiem. Ich czas na grę jest niezwykle ograniczony, dlatego zawsze starają się dać z siebie wszystko. W Korei na porządku dziennym są specjalne klasy o profilu e-sportowym. Młodzi ludzie pod okiem ekspertów uczą się, jak być najlepsi. To nie jest zabawa, a walka o przyszłą pracę. 

W tym momencie jeszcze raz zadam pytanie, które znajduje się w temacie. Czy bycie Koreańczykiem dodaje skilla?

Odpowiedź jest prosta i brzmi: NIE! To nie jedzenie ryżu, skośne oczy, czarne włosy dodają skilla. Koreańczycy, tak jak każdy inny człowiek, stają się lepsi przez ćwiczenia. Ćwiczą codziennie, rozwijają swoje pasje, wkładają w to całe swoje serce. Fakt, niektórzy mają lepsze predyspozycje. Ale jesteś w stanie ich dogonić. Musisz tylko włożyć dużo więcej pracy w swój sukces.

Uff, atmosfera stała się nieco podniosła, dlatego na koniec chciałabym rzucić pewnym żarcikiem 🙂

A jakie jest Wasze zdanie na temat Koreańczyków? Dajcie znać w komentarzach!