Game Over r.

Riot Games NIE zatrudnia Mike’a Zaimonta jako kolejnego pracownika do nowej gry

Wśród graczy, również tych z naszych grup, pojawiła się plotka, jakoby do zespołu Riot Games dołączył Mike Zaimont. Oczywiście nie jest to prawdą, a historia tego dewelopera jest o wiele ciekawsza. Gość dosłownie napluł Riotowi w twarz! W związku z tym, że naprawdę nie lubię plotek, od razu postanowiłem ją zdementować.

Artykuł powiązany:

Jeżeli już czytałeś/-aś zalinkowany wyżej artykuł, w tym prawdopodobnie nie znajdziesz nic nowego – poniższy tekst stanowi jedynie wyjaśnienie dla osób, które mają wątpliwości co do zmiany miejsca zatrudnienia Mike’a Zaimonta.

Kim jest Mike Zaimont i dlaczego powinno mnie to obchodzić?

Z naszego artykułu z 12 września:

Mike Zaimont to pracownik Lab Zero Games, który dołączył do studia w 2012 roku. Pracuje nad dwoma projektami: Skullgirls oraz Indivisible na stanowiskach project lead, lead designer oraz lead programmer.

Zapamiętajcie pisownię Skullgirls.

Mike Zaimont jest naprawdę zaangażowany w swoją pracę. Włożył kawał swojego serca w Lab Zero Games i sam przyznaje, że uwielbia pracę w studiu. Ma również duże poczucie humoru, a przy tym jest naprawdę szczery. Jak sam o sobie napisał, jako project lead “podejmował decyzje, których nikt nie chciał podjąć, w tym on”. W branży gier pracuje od kilku lat. Trzeba przyznać, że Mike Z. jest bardzo ambitny.

Dlaczego temat Mike’a powinien nas obchodzić, skoro nigdy nie był powiązany z League of Legends? Postawił się Riotowi w bardzo zdecydowany sposób, wytykając firmie błędy i bardzo kontrowersyjne podejście do pracowników.

Grafika z gry Skullgirls. Źródło: https://store.steampowered.com/app/245170/Skullgirls/

Oferta pracy od Riot Games

Tak, Mike Zaimont otrzymał ofertę od Riot Games. Nie, nie przyjął jej.

Treść oferty przytoczył bezpośrednio na swoim Twitterze… i na tym jednym tweecie część osób skończyła czytać o ofercie pracy od Riotu. Jej fragment (zobacz całość):

W szczególności szukamy design leaderów do naszej nowej bijatyki, dlatego Twoja przeszłość jako project leadlead designer Skull Girls stanowiłaby świetne dopasowanie. Fakt, że wykonywałeś tak wiele zadań jako designer, producent i inżynier również przyczyniłyby się do silnej współpracy z rytmem R&D.

Odpowiedź Mike’a, czyli o COO Riot Games…

Och, no tak, Riot tworzy bijatykę.
Nawet gdybym nie kochał mojej pracy w Lab Zero Games, COO [chief operating officer], który dotykał jaj ludzi i puszczał bąki w ich twarze podczas spotkań, nadal tam [w Riocie] pracuje. I wszystkie inne rzeczy.
Nie, dzięki.
Plus osądzam każdego, kto pisze “Skull Girls”. :^P

To nie jest żart. Scott Gelb, COO Riot Games, nie tylko puszczał ludziom bąki w twarz i dotykał ich po genitaliach. Według wywiadów Kotaku, pracownik Riotu udawał przed innymi ruchy frykcyjne, a jego zachowania w firmie przeszły do normalności. [Źródło]

Oprócz dość oczywistych zwrotów w tweecie zwrócono również uwagę na fakt, że Mike Zaimont jest oddanym i dość kluczowym pracownikiem Lab Zero Games, którego Riot Games chciał podebrać. Ten odpisał, że to nie jest już nawet dziwne – tak wygląda praca headhunterów.

Rising Thunder

Pojawiły się plotki, że Rising Thunder ma być nowym tytułem Riot Games. Czym jest Rising Thunder?

Jak napisaliśmy w naszym artykule na temat Mike’a:

Rising Thunder to gra, nad którą w przeszłości pracowało Radiant Entertainment, przejęte przez Riot w 2016 roku – prawdopodobnie na rzecz pracy nad nową bijatyką (o czym szerzej pisaliśmy tutaj: Nowa gra Riotu: Tellstones? Nowe znaki handlowe, domeny i ogłoszenia o pracę).

Rising Thunder nie jest nową grą Riotu. Prace nad grą zostały zawieszone.

Dlaczego piszemy o tym ponownie?

Tak jak zwróciliśmy uwagę w leadzie: chcemy wyjaśnić tę kwestię i ją sprecyzować, jako że wśród niektórych graczy LoL-a pojawiły się wątpliwości. Zależy nam na tym, żeby fani Skullgirls nie poczuli się zawiedzeni, gdy po wydaniu nowej gry Riotu nie zobaczą Mike’a Zaimonta wśród osób, które nad nią pracowały. Na ten moment Mike Zaimont nie ma żadnych planów związanych z przejściem do Riot Games.

Gorąco zachęcamy do regularnego czytania “nowego H2P”. Od 1.04.2019 r. postawiliśmy na pełen profesjonalizm. Każdy nasz tekst przygotowujemy w sposób rzetelny, podajemy źródła do informacji i nie wymyślamy ich znikąd. Hej, sprawdzamy dla Was codziennie to, czy Riot Games nie zarejestrował nowego znaku handlowego! Nikt wcześniej nawet słowem nie wspomniał o takim Tellstones, który może być prawdopodobną nazwą nowej bijatyki Riot Games.

Pamiętajmy, że warto czytać coś więcej, niż same nagłówki czy urwane wypowiedzi z Twittera. Zdarza się, że kluczowa informacja znajduje się gdzieś pomiędzy jedną a drugą wypowiedzią. W razie czego – robimy to za Was.