r.

Najlepsi bohaterowie na mida!

Przez całą historię zmagań na najwyższym poziomie rozgrywki przewinęło się wiele bohaterów. Tak jak zmieniała się meta - zmieniały się picki. Ale istnieje parę postaci, które wybijały się na tle innych! Przekonajcie się, które!

Kryteria, jakie zostały zastosowane:

1)  Wytrzymałość – Nie każdy bohater potrafi się dostosować do zmieniającej się mety. Jeżeli był w stanie “przetrwać” dłuższy okres czasu, można stwierdzić, że miał duży wpływ na wygląd rozgrywki.

2) Dominacja Lobby – Jeżeli dana postać była “bierz albo zbanuj” przez pewien okres –  spowoduje to wzrost pozycji na liście.

3)  Niepowtarzalność – Jeżeli bohater mógł zrobić coś, czego żaden inny nie był w stanie na najwyższym poziomie rozgrywki, również trafi wyżej w liście.

 

AzirSquare-1

10. Ptaszor

Gdy wyszedł, spowodował niemałe zamieszanie. Najlepsi gracze świata na swoich streamach głowili się nad tym, jak go “ugryźć”. Jednak od momentu, gdy wszyscy zrozumieli jego pokrętne mechaniki –  stał się jednym z najmocniejszych bohaterów i niepodzielnie królował na midzie, mimo szeregu nerfów i “prób balansu” ze strony Riotu.

Jego zasięg, możliwości obijania przeciwnika z paru kilometrów, pasywne tworzenie wież  i Ultimate umożliwiający przeprowadzenie zagrań z kosmosu sprawiają, że znajduje się na 10 miejscu listy.

 

Leblanc

9. LeBlanc

Czerodziejka była znana już od drugiego sezonu – wybierana przez agresywnych midlanerów, którzy mieli tendencję do widowiskowych zagrań. Jednak tak na dobrą sprawę, do życia powołał ją Faker, wygrywając w pięknym stylu mecz za meczem. Dopiero, gdy EDG stworzyło kompozycję “anty-LB”, król mida musiał ustąpić.

Mimo nerfów i usunięcia uciszenia, nadal była bardzo często wybierania w czasie czwartego i początków piątego sezonu. W tym momencie, po obniżeniu prędkości lotu jej [W], już nie jest tak popularna.

 

Ezreal1

8. Ezreal

Grany był na midzie już od drugiego sezonu. Z różnym skutkiem. Czasem było lepiej, czasem gorzej. Ale tak na dobrą sprawę, dopiero ten sezon umożliwił mu rozwinięcie skrzydeł. Połączenie Smite’a i Runeglave dawało mu naprawdę niesamowitą przewagę na środkowej linii. A jeżeli dało mu się wystarczająco czasu na zdobycie złota, stawał się prawdziwym potworem.

Jednak tak jak wszyscy wiemy, Runeglave zostało znerfione i prawdopodobnie razem z nim odejdzie Ezreal na midzie. Mimo wszystko, należy wspomnieć, że gdyby nie to, że wybierano go na mida w drugim sezonie, moglibyśmy nie uświadczyć Varusa czy Corkiego na midzie. W pewien sposób ten pick otworzył drzwi do eksperymentów.

 

NidaleeSquare

7.. Nidalee

Po reworku w 4 sezonie jej kariera na midzie mocno podupadła. Zanim zmieniono jej umiejeści, była jednym z najlepszych maszyn do obijania przeciwnika, jaką LoL widział. dzięki niezwykle wysokim obrażeniom z [Q] i niesamowitemu skalowaniu od AP na jej uleczeniu. Dodatkowo, mogła z łatwością ochraniać swoje flanki za pomocą pułapek.

W tym momencie grana jest głównie w lesie i nie wygląda na to, aby miało się to szybko zmienić.

 

Karthus

6. Karthus

Karthus – prawdziwy dziadek na Summoner’s Rift. W sezonie drugim mid był zdominowany przez bohaterów, którzy farmili aż do późnych walk drużynowych. Mimo że gracze mieli swoje ulubione picki takie jak Froggen Anivię czy Lux dla RapidStara, każdy z nich musiał wiedzieć, jak sobie poradzić z nekromantą. W finałach sezonu drugiego był bohaterem, którego albo się brało, albo przegrywało.

Od tamtej pory Karthus nieco odpadł. Meta asasynów nie była dla niego najlepsza. Być może to jest ten czas, w którym powróci?

TwistedFate

5. Twisted Fate

TF ma jedną ogromną przewagę nad innymi miderami: jego ultimate. Mozliwość pojawienia się w dowolnym miejscu na mapie w dowolnym momencie sprawiała, że dominował wszystkie rozgrywki w drugim sezonie. W trakcie trwania mety asasynów miał już nieco większe problemy z utrzymaniem się na linii, ale ponownie, jego ultimate był siłą, której nikt nie mógł zignorować.

Po paru nerfach TF nieco odpadł, a jego popularność spadła. Ale tak na dobrą sprawę, nigdy nie odszedł. W obecnej mecie zaczyna pojawiać się coraz częściej.

 

Ahri1

4. Ahri

Fani zawsze żartują, że Ahri, Corki i Jax wracają na mistrzostwa świata. Wygląda na to, że tym razem będzie powtórka z rozgrywki. W momencie, gdy jesteśmy coraz bliżej finałów, drużyny zaczynają ponownie eksperymentować z lisicą. Mimo wielu zmian, nerfów i drobnych reworków, nadal pozostaje bardzo mocnym pickiem. Przyspieszenie na [Q] i niesamowita mobilność dzięki [R] sprawiają, że może śmiało powrócić na scenę.

Najbardziej zabolało ją usunięcie DFG z gry i koniec mety assasynów. Jednak zdaje się, że przy obecnych zmianach w przedmiotach pod AP może zalśnić ponownie.

 

Kassadin

3. Kassadin

Za każdym razem, gdy się pojawia, zostaje królem mety. Jednym z jego najlepszych momentów był jednocześnie ten dla xPeke – sławny backdoor podczas IEM. Gdy inne drużyny przekonały się o jego sile, był banowany przez połowę czwartego sezonu. Niezwykła mobilność, wysokie obrażenia, skalowanie z AP. Kassadin był naprawdę silnym pickiem, aż do lekkiego reworku, który nieco zmienił jego umiejętności – przede wszystkim ultimate.

Z Kassadinem problem polega na tym, że gdy jest silny, nie widzimy go w rozgrywkach. Gdy jest słaby – tym bardziej. Czy wróci do mety? Wszystko może się zdarzyć!

 

Zed

2. Zed

Zed był rewolucją. Asasynem nad asasynami. Po drugim sezonie gracze czuli, że mid polega na farmieniu lategamowych bohaterów. Ale pojawił się Zed ze swoim brakiem many, spamowalnymi umiejętnościami i cieniami, za którymi mógł się bez problemu chować. Gracze zrozumieli, że jeżeli uda im się szybko zabić jakiś cel, mogą wymusić walki 4v5, a do tego nożycoręki nadawał się doskonale. I tak od początków 3 sezonu aż do finałów mistrzostw świata Zed był królem mida.

Wraz z przyjściem mety tanków musiał ustąpić innym bohaterom. Jednak nadal sprawdza się, jeżeli zostanie wybrany. Warto też nadmienić, że był bohaterem największego outplaya w historii League of Legends – Faker vs Ryu. Patrząc na to, można odnieść wrażenie, że możliwości tego bohatera są niemalże nieograniczone.

 

Orianna0

1. Orianna

Orianna. Olbrzymie obrażenia, tarcze, mobilność, CC, łatwa farma. Od momentu, gdy się pojawiła, była używana w niezliczonej ilości kombinacji. Pasuje praktycznie do każdego teamu. Wpasowywała się do praktycznie każdej mety. Nigdy nie spadła do trash tieru. Śmiertelnie groźna w rękach profesjonalistów.

Ostatnio powróciła do formy jeszcze bardziej i nie wygląda na to, aby miała kiedykolwiek odejść do niebytu!

źródło