Co roku Riot robi u siebie wydarzenie nazywane tam Thunderdome, gdzie kilka osób tworzy grupy i pracuje nad wybraną rzeczą związaną z Ligą Legend. W ciągu dwóch/trzech dni powstają wtedy różne projekty – animacje, opowiadania, komiksy lub gry. O innym projekcie (cinematicu z Akali) możecie przeczytać (oraz go zobaczyć) tutaj.
Kilka osób zdecydowało się zrobić krótką symulację rozprawy sądowej o tytule Legal Legends. Jesteśmy w niej Vi i musimy udowodnić, że Rammus nie jest mordercą. Przeciwko nam jest Draven i jego świadek – LeBlanc. Sędzią jest Poppy.
Gra zbliżona stylem jest do takich tytułów jak Ace Attorney czy Danganronpa. Podczas rozprawy musimy wykorzystywać dowody, by sprzeciwiać się słowom naszych przeciwników. Poniżej możecie obejrzeć kawałek rozgrywki.
So Riot does this thing called Thunderdome where you spend 48hrs working on something random and fun. It’s coming around again, so I wanted to share a project a few of us made a while back:
LEGAL LEGENDS, a silly, playable courtroom drama/comedy/romance. pic.twitter.com/uBa7F3e3UJ
— Anthony Burch (@_anthonyburch) 30 sierpnia 2018
Gra jest skończona, można przejść ją samemu i zobaczyć zakończenie. Nie jest ona za trudna i cała rozgrywka zajmuje mniej niż pół godziny. Tutaj znajduje się link do jej pobrania (sama pobrałam i żadnego wirusa tam nie znalazłam):
Widać, że Rioterzy świetnie bawili się podczas jej tworzenia. Jest w niej pełno żartów i nawiązań do oryginalnej gry. Dodatkowo przerobili oni oficjalną muzykę League of Legends tak, by pasowała do klimatu takowej symulacji. Osobiście świetnie się bawiłam, grając w Legal Legends i bardzo ją polecam.
Czy macie swoją ulubioną nieoficjalną grę od Riotu? Co sądzicie o tej konkretnej?