r.

Coraz więcej skinów w grze! Quo vadis, Rito?

Do tej pory w roku 2015 w Lidze Legend pojawiło się 59 nowych skinów. Jest to znacznie więcej niż w roku 2014, w którym Riot wypuścił 43 skórki oraz 2013 - wtedy pojawiło się 41 nowych skinów. Czy taka polityka jest rozsądna? Zapraszam do artykułu!

Jak wszyscy doskonale wiemy, League of Legends jest grą free to play. Może w nią zagrać każdy, jednak twórcy również muszą z czegoś żyć. Zastanówmy się jednak, czy wypuszczanie większej ilości skinów to odpowiednia droga do tego, aby urozmaicić grę i przekonać graczy do wydawania swoich pieniędzy?

Zielony Malphite, czerwony Kennen…

Trzeba zacząć od tego, że skiny kiedyś były bardzo biedne. Zazwyczaj zmieniały jedynie kolor ubrania naszej postaci, a nie wprowadzały nic nowego. Teraz skórki są bardzo urozmaicone, mają ciekawą tematykę, noww efekty na umiejętnościach, często też inne sentencje wypowiadane przez bohatera w trakcie gry. Należy się Riotowi za to pochwała.
Dodatkowo, nowe skiny często są tanie, kosztują 750 RP, a są lepszej jakości niż stare skórki za 975 RP. Porównajmy sobie Obsidian Malphite do chociażby nowych skórek Academy, Archduke Nasusa czy Order of the Lotus Irelii. Widać wyraźnie, że Riot podniósł poprzeczkę, jeżeli chodzi o jakość. Dzięki temu, już za 750 RP, czyli za 20 PLN, możemy być posiadaczami ładnej skórki!

green malhpite

 

Ile można mieć skinów?

Skórki na pewno są miłym dodatkiem dla większości graczy. Ile można ich kupować? Czy warto mieć więcej niż jednego skina do postaci? Po jakimś czasie staje się to nudne. Przykładowo, ja jestem bardzo wybredny względem skórek. Prawdopodobnie nigdy nie kupię takowej do Cho’Gatha czy Jaxa. Dlaczego? Bardzo podobają mi się te postacie w wersji klasycznej i wątpię, by kiedykolwiek jakiś skin tych bohaterów przekonał mnie do siebie. Jednak jak nie skiny, to w jaki sposób Riot ma zarabiać?

Wbrew pozorom, dużo osób kupuje postacie za RP. Nie każdy ma czas zdobywać masę IP, żeby pozwolić sobie na odpowiednią ilość run i bohaterów. Mamy również alternatywne wersje wardów oraz specjalne ikonki przywoływacza. Nie cieszą się jednak one aż tak wielką popularnością. To co robić w takiej sytuacji?

Moim zdaniem, Riot powinien urozmaicić sklep. Może pozwolić graczom na kupno nowego wyglądu minionów? Mi bardzo przypadły do gustu minionki basenowe. Były faktycznie czymś nowym. Dobrym pomysłem byłyby także unikalne motywy dźwiękowe. Kto by nie pogardził takim spikerem w trakcie gry?

Rzecz jasna, teksty Samuela Jacksona może nie nadają się do gry 13+, ale na pewno można wymyśleć coś, co by przykuło uwagę graczy. Może nowy wygląd campów w dżungli? Pomysłów jest wiele, jednak Riot nie chce nic nowego wprowadzić. Szkoda, bo na pewno wiele osób chętnie urozmaiciłoby sobie rozgrywkę, a jednocześnie wsparłoby twórców swojej ulubionej gry!

Kiedyś będę miał wszystkie runy!

Nie rozumiem, dlaczego runy są dostępne jedynie za IP? Moim zdaniem, to podstawa gry, a wyfarmienie odpowiedniej ilośći punktów zasług na nie kosztuje naprawdę dużo czasu. Wiele bym dał, aby istniała możliwość kupienia ich za RP. Ostatnio nawet pojawił się pomysł, aby pojawiły się specjalne zestawy run. Znam wiele osób, które chętnie by wydało swoje prawdziwe pieniądze na to, aby móc w końcu posiadać wszystkie potrzebne runy. Niestety, takiej możliwości nie mamy…

runy

Pieniądze to nie wszystko?

Rozumiem, że Riot chce zarobić – to normalne! Sam, gdy kupuję RP, robię to głównie po to, by docenić twórców League of Legends, gdyż naprawdę tworzą genialną grę. Jednego jednak nie jestem w stanie zrozumieć: coraz więcej skórek, jakichś eventów, kosmetycznych zmian w mechanice, naprawa błędów – miło, że ktoś tym się zajmuje – jednak to nie jest głównym problemem, z którym borykają się gracze na co dzień. Tym problemem jest klient gry. Jest po prostu beznadziejny. Ciągle się wiesza, wyskakują bugsplaty, gra laguje się w champion select i nie startuje, czasem nie możemy się połączyć, bo nie, reconnecty, nierzadkie błędy. Jak najpopularniejsza gra na świecie może mieć jednocześnie najgorszego klienta, jakiego widział ten świat?

Przestałem reportować ludzi za afka w grze. Głównie dlatego, że większość afków to nie wina graczy, a wina Riotu. Z kolei leaverbuster czuwa i za bugsplata chętnie podaruje komuś karę. System reportowania to kolejna rzecz, która kuleje. Komu przeszkadzał trybunał? Teraz reporty nie dają w zasadzie nic i otrzymanie bana graniczy z cudem. Trollowanie w meczu wciąż jest dozwolone, bo – według Riotu – kupienie pięciu Zeali to nie jest psucie innym gry, ale “testowanie nowego buildu”.

Dlatego gracze niekiedy krzywo patrzą na coraz to nowe skiny. Nie dlatego, że jest to “skok na kasę”. Jest po prostu wiele rzeczy do naprawienia w Lidze Legend, z którymi Riot nie robi zupełnie nic! Może by tak, drogi Riocie, najpierw obowiązki, a potem zabawa?

bugsplat

 

Co Wy sądzicie na temat coraz większej ilości wypuszczanych skinów? Uważacie je za potrzebne, czy w ogóle nie obchodzą Was skórki? Dajcie znać w komentarzach!

 

Źródło: Reddit