Wpisowe 100 dolarów za promocję gry to niemała kwota, ale jeśli gra sprzeda się dobrze, to twórca zarobi jeszcze więcej! Same wpisowe pieniądze idą na cele charytatywne. To właśnie gracze oceniają, czy gra dostanie się do dystrybucji!

“Zielone światło” dla “bezpośredniego” programu – Steam Direct!

Twórcy zdali sobie sprawę, że lajki graczy nie są najlepszym pomysłem, ponieważ niektórzy klikali cokolwiek, byleby zaliczyć zadanie ze Steama lub tak po prostu.

O co dokładnie chodzi z nowym systemem? Twórcy będą mogli po prostu zapłacić i wtedy ich gra będzie już dostępna na Steam – ma to zniechęcić słabych twórców do aplikowania. Autorzy gier będą musieli dostarczyć dokumenty (dane osobowe czy firmy) i podać informacje podatkowe.

Jak dasz mi pieniądze, to zrobię Ci grę

Zapłata za grę nadal będzie wynosiła 100$ – od każdej swojej produkcji. Jednak “kaucja” będzie zwracana, jeśli gra zarobi na Steam ponad 1000 dolarów. Samo Valve zdecydowało się na wdrążenie Steam Direct, ponieważ całą procedurę sprawdzania psuły boty i dzięki temu całe złomowisko nienadających się gier przeszło przez Steam Greenlight.

Jednogłośna opinia publiczna

Wszyscy są zgodni, jeśli chodzi o Steam Direct. Jednak niesie to za sobą zmianę systemu przyznawania kart kolekcjonerskich, ponieważ niektórzy deweloperzy wykorzystywali boty, które farmiły za nich karty do danej gry. Jak wiadomo, są one coś warte. A co Wy sądzicie o całym systemie?