Gamer Lifestyle r.

Take-Two zaczyna walkę z modami w GTA V?!

Take-Two, czyli firma-matka Rockstar, ludzi odpowiedzialnych za serię Grand Theft Auto, w ostatnim czasie nakazała zaprzestania prac nad jednym z największych fanowskich projektów związanych ze sceną moderską GTA V.

O czym mowa? Chodzi Open IV, bo tak nazywa się fanowskie narzędzie, dzięki któremu tworzenie modyfikacji do Grad Theft Auto V było o wiele łatwiejsze. Najwyraźniej Take-Two nie spodobał się fakt, że kod ich najnowszego dziecka jest modyfikowany przez osoby trzecie, więc napisali oni list do twórców Open IV.

W liście znajduje się żądanie od wydawcy Grand Theft Auto V, aby twórcy narzędzia Open IV zaprzestali dalszego rozwoju aplikacji, bo w przeciwnym wypadku sprawa przejdzie na drogę sądową. Z braku jakiegokolwiek innego wyboru, osoby odpowiedzialne za fanowską aplikacje przestały wspierać swoje dzieło. Jak łatwo się domyślić, fanom nie podobał się taki rozwój wydarzeń, więc na Take-Two Interactive i Rockstar spadła fala krytyki od swoich fanów. Rzecznik prasowy gwiazd rocka postanowił się jakoś wytłumaczyć z całej tej niemiłej sytuacji:

Działania Take-Two nie były wymierzone w mody dla pojedynczego gracza. Niestety, Open IV od pewnego czasu pozwalał na używanie paru “złośliwych” modyfikacji, które mogły zostać użyte do psucia zabawy i do uprzykrzania życia innym w rozgrywce GTA Online. Cała sytuacja jest poddana naszej analizie i szukamy sposobów na wspieranie naszej kreatywnej społeczności bez psucia zabawy innym graczom.

Czyli Rockstar broni się przez zwalanie winy na wsparcie “złośliwych” modyfikacji do Grand Theft Auto Online. Szkoda tylko, że twórcy aplikacji nie mogą mieć przecież kontroli nad modyfikacjami, które są tworzone za pomocą ich narzędzia przez miliony graczy. No cóż… były tworzone…

Sądzicie, że Take-Two słusznie postąpiło w takiej sytuacji? Może macie jakiś pomysł, jak wydawca mógł znaleźć inne rozwiązanie i polubownie dogadać się z graczami? Swoją opinią, jak zawsze, możecie podzielić się w sekcji komentarzy pod artykułem, a ja z wielką chęcią się z nią zapoznam.