Wiele profesjonalnych drużyn z Europy i Ameryki, aby lepiej przygotować się do Mistrzostw Świata, wyjechało na bootcampy do Korei. Grając tam SoloQ, mogą lepiej zrozumieć grę Azjatów, ich picki oraz sprawdzić swoje umiejętności w praktyce. Wiązało się to również z zaprzestaniem streamowania na ten okres. Tutaj znowu pojawia się SpectateFaker, który zdecydował się transmitować te gry jako spectator. Kanał cieszył się dużą popularnością, szczególnie, że sam twórca prowadził go w bardzo specyficzny sposób. Każdą akcję w trakcie rozgrywki komentował różnymi memami internetowymi i swoimi wstawkami. Często się one – co prawda – powtarzały, jednak zawsze śmieszyły widzów, co można było zauważyć po reakcji czatu. Kanał został jednak zablokowany. Co się dokładnie stało?

Prawdopodobnie drużyny nie wyraziły zgody, aby ich gry na koreańskim SoloQ były gdziekolwiek nadawane na żywo. Dodatkowo, memy wrzucane w trakcie trwania streamu często były obraźliwe dla zawodników. Pokazywały w ironiczny sposób, jak niektórzy gracze wyglądali w dzieciństwie czy wyśmiewały ich wypowiedzi – szczególnie często pokazywana była ostatnia wypowiedź ZionSpartana po meczu z TSM.

Bardzo szybko nastąpiła odpowiedź od samego Fakera w postaci jego trzech wpisów na Twitterze. Oto one!

,,No bez jaj, przecież streamowałem na Twitchu tylko dla pieniędzy. Przynajmniej mogę szczerze to ogłosić w przeciwieństwie do tych wszystkich “Cam whores”.”

,,Nie uważałem, że mój kanał jest zabawny. Jedyną śmieszną rzeczą było patrzenie na to, jak ludzi może cieszyć taki chłam powtarzany w kółko.”

,,Zarobiłem już wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić sobie piwo, a męczą mnie już przesadnie moralni admini Twitcha. Dlatego kończę ze streamowaniem. 79 poziom Memera osiągnięty!”

Próżno jednak tych wpisów szukać na Twitterze SpectateFaker. Został on usunięty po tej wiadomości:

Co dalej ze SpectateFakerem?

Jak widać, to chyba koniec tego bardzo kontrowersyjnego streamera. Faktem jest, że pokazywane memy były w kółko te same – jednak to i tak coś nowego na Twitchu. Niestety, nie spodobało się to adminom Twitcha, a sam twórca niezbyt ładnie zachował się wobec swoich widzów na sam koniec. Zwrócił jednak uwagę na bardzo ważną rzecz! Dlaczego Twitch nie robi nic ze streamerkami, które szukają na swoich kanałach tylko i wyłącznie atencji i jedyne, co robią, to nad wyraz eksponują swoje kształty? Jak widać, w niektórych sytuacjach reakcja może być bardzo szybka i skuteczna.

Osobiście śledziłem jego kanał przez ten weekend, gdyż ciekawiło mnie, czym profesjonalni gracze będą grali. Smuci mnie trochę fakt, że został on zablokowany, jednak szanuję tę decyzję. Jakie jest Wasze zdanie na temat SpectateFakera? Dajcie znać w komentarzach!