Gamer Lifestyle r.

Ponad 10 000 negatywnych komentarzy w… jeden dzień?!

Najbardziej popularna gra dostała ponad 10 tysięcy negatywnych komentarzy na serwisie Steam. Jest ona oczywiście płatna, więc jakie producenci mają problemy? Bardzo duże! Tylko że chodzi tutaj o graczy z innego państwa.

Mowa tutaj o grze Playerunknown’s Battlegrounds, czyli PUBG. Oferuje ona wyłącznie rozgrywki multiplayer typu Battle Royale, w których grupa graczy zostaje wrzucona na ogromny zamknięty teren i walczy między sobą, aż przy życiu pozostanie tylko jeden z nich. Co się stało, że dostali tyle negatywnych komentarzy?

PUBG – lagi przez Chińczyków

W zeszłym tygodniu PUBG zdobył 1,5 miliona użytkowników, ogłosił własną firmę zależną (PUBG Corp.) oraz to, że serwery Squad FPP OCE zostaną dodane „po połowie października”. Jednak przez kilka dni gra zdobyła ponad 10 000 negatywnych komentarzy. Czemu? Problem stanowi podobno azjatycki serwer dedykowany reklamowany w grze. Gracze jednak na nim nie mogli grać przez lagi i byli zmuszeni dołączać do europejskich lub amerykańskich gier. Inni za to piszą, że chińscy gracze przynoszą ze sobą własne opóźnienia.

Ostry atak

Oczywiście chińscy gracze zgłosili ową reklamę i czekają na przyśpieszenie łącza. Mają też problem, że gra, za którą zapłacili, nie jest „w grze” taka darmowa. Chińska wersja ma oprogramowanie, które wyświetla wszędzie reklamy czy linki do innych stron. Rezultatem tej uciążliwości jest prawie 10 000 negatywnych opinii zamieszczanych na stronie Steam w odnośniku do PUBG w ostatnim dniu – jak pokazano poniżej:

pubg

Wyniki sprzedaży pokazują jednak, że opinie nie wpływają na popularność produkcji. Tytuł jest ciągle kupowany nawet przez osoby z Azji. Producent dzięki temu może się nie przejmować bugami związanymi z grą. A czy Wy, kochani czytelnicy, gracie? Mieliście jakieś problemy z Chinami lub ryżem?