Ostatnio było zdjęcie piłkarza z gry, zamiast realnego - a teraz screen z GTA V, zamiast prawdziwego zdjęcia LA. Hue!
Wielu mogłoby się pomylić, patrząc na piękne krajobrazy z GTA V, które zapierają dech w piersiach. Najwidoczniej na tę samą pułapkę nabrał się hotel Figueroa w Los Angeles, bo na jednej ze stron o informacjach odnośnie położenia mogliśmy znaleźć piękny screen wzorowanego na LA mieście w GTA V.
Screen czy zdjęcie – co za różnica!
Hotel zauważył swój błąd i naprawił tę pomyłkę
Ale, jak to mówią, co raz w Internety poszło, w Internetach zostaje. Być może był to chwyt marketingowy, jako że Figueroa jest znany w Mieście Aniołów, a poza tym – przechodzi renowację. Między innymi właśnie na nim umieszczone były reklamy wydawców i ich nowych produkcji. Dobra reklama to klucz do sukcesu! A może to wina coraz bardziej realistycznego wyglądu gier? Czasem trudno rozróżnić…
[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]