Gry dzielimy na płatne oraz te, za które nie musimy płacić. Są to tak zwane produkcje F2P. Czy mogą one dać nam dużo zabawy i czy są lepsze od swoich płatnych konkurentów?
Gry F2P, które są warte uwagi
No to lecimy z pierwszą ciekawą produkcją, a będzie nią Dirty Bomb. Jest to strzelanka, która miesza ze sobą styl MOBA oraz takich gier, jak Call of Duty czy Team Fortress. Znajdziemy tutaj kilka klas postaci i każda z nich służy do czego innego. Możemy też rozdawać tak zwane “perki”, które ulepszają nasze postacie. Jest to jedna z ciekawszych darmowych strzelanek. Gra charakteryzuje się tym, że jest dość dynamiczna, więc nie powinna nam się szybko znudzić.
Kolejną grą będzie Unturned. Jeżeli nie zależy Wam na grafice lub chcecie pograć nawet na mikrofalówce, która stoi w Waszej kuchni, to polecam sprawdzić tę produkcję. Survival, PVP, zombie itp. Co ciekawe, była to gra, która osiągnęła sukces, a zrobiła ją tylko jedna osoba. Polecam sprawdzić!
Warthunder… Grałem długo i świetnie się bawiłem. Jeśli chcielibyście polatać samolotami lub postrzelać czołgami, to pobierzcie i zagrajcie w tę świetną produkcję rosyjskiego studia Gaijin Entertainment. Chociaż i tak większość powie, że tylko WoT lub World Of Warplanes, ale to oczywiście kwestia gustu. Nikogo tutaj nie osądzam, pamiętajcie.
Smite to gra, która u mnie i u moich znajomych powoduje uśmiech na twarzy. A dlaczego? Świetna MOBA, w którą graliśmy kilkadziesiąt godzin i świetnie się bawiliśmy. Walki bogami greckimi, rzymskimi itd. w oprawie 3D + trzecioosobowa kamera to ciekawa odskocznia od ciągłej walki z lotu ptaka. Chociaż wolałem HotS-a, to ta gra i tak zasługuje na pozycję na liście.
World Of Warships, World Of Warplanes i World of Tanks. Chociaż ja wolałem grać w Warthunder, to te trzy gry również warto zobaczyć. A zwłaszcza tę pierwszą, w której walczymy statkami.
Moja ulubiona MOBA, czyli oczywiście Heroes of the Storm. I tutaj niektórzy będą mówić, że jest to słabsza gra od LoL-a, łatwiejsza i takie tam, ale pamiętajcie, grajcie w to, na co macie ochotę. Gorąco polecam sprawdzić ten tytuł, który jest w mojej topce gier F2P.
Zabilibyście mnie, gdybym nie wrzucił tutaj League of Legends, prawda? Tej gry chyba nie muszę przedstawiać. O ile nie grałem w nią długo, to i tak warto na nią zerknąć, bo większość ludzi się w nią bardzo wciąga.
To może jakieś karty? Tysiąc, brydż, poker? Nie! Kolejna gra od Blizzarda, czyli Hearthstone. Setki kart, dziewięć klas, podział na rangi i rodzaje rozgrywki. Godna uwagi gra F2P, która doczekała się również swojej odsłony na urządzenia mobilne.
Przyszedł czas na Paladins. Określany przez niektórych mianem darmowego Overwatcha. Czy tak jest na prawdę? Gram i jest to całkiem niezła gra. Posiada system kart, którymi ulepszamy swoją postać, a sama rozgrywka jest dynamiczna. Jedynym minusem są tutaj płaskie mapy, które nie prezentują się za dobrze. Chociaż z drugiej strony, gracze ze słabszym komputerem również mogą pograć na 60 FPS.
Zastanawiałem się czy umieścić tutaj grę, która kiedyś była płatna, ale przeszła na motyw F2P. No dobra niech będzie. Team Fortress 2! Spędziłem przy niej ponad 600 godzin. Dziewięć klas postaci, kolorowe czapki, świetne mapy, serwery i ekstra społeczność. Czego chcieć więcej?
Przedstawiłem Wam kilka gier free2play, które mi zapadły w pamięć przez ostatnie kilka lat. Przy większości z tych tytułów bawiłem się świetnie, więc i Wam polecam je sprawdzić. A Wy? Macie jakieś swoje ulubione produkcje free2play? Koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu!