Gamer Lifestyle r.

Gaijin (War Thunder) – wywiad – IEM Katowice 2016

Na IEM-ie w Katowicach spotkaliśmy się z przedstawicielem Gaijin Entertaiment - studia odpowiedzialnego m.in. za grę War Thunder. Zobaczcie, co nam powiedział!


Dowiedzieliśmy się paru rzeczy na temat gry prosto z ich studia. Sami sprawdźcie!

Cześć, jestem Kaszanas z How2Play – i jestem tutaj z gościem od PR-u z Gaijina. Pogadamy o War Thunder i Crossout.

Tak, cieszę się, że jestem znów w Katowicach, bo IEM to świetny event, można spotkać całą masę graczy i ludzi z mediów, więc naprawdę jestem zadowolony, że mogę tu być i porozmawiać o naszych najnowszych projektach. W zasadzie to, czemu poświęcamy teraz najwięcej pracy, to następny duży update do War Thunder – o numerze 1.57. Jeszcze nie mamy dla niego oficjalnej nazwy, ale zostanie wypuszczony w marcu. Zostanie on poświęcony rozrostowi arsenału wszystkich państw w War Thunder.

Przygotowujemy wiele nowych top-tierowych pojazdów dla każdego państwa, a niektóre z nich są naprawdę bardzo niezwykłe – na przykład przygotowujemy niemiecki Dornier Do 335, to jeden z najbardziej unikatowych samolotów z czasów II WŚ, ma śmigła z tyłu i z przodu i wygląda naprawdę śmiesznie. Zbudowano ich ponad tysiąc, musieliśmy przestudiować dokumenty i zdjęcia, które zostały, by odtworzyć ten wyjątkowy samolot. Już wkrótce wszyscy gracze będą mogli położyć na nim swoje łapki.

Poza tym, dodajemy także więcej latających łodzi, dlatego że ostatnim razem zaimplementowaliśmy technologię, która pozwala nam na tworzenie bardzo realistycznych wodnych powierzchni – nie jest to tylko po to, żeby pokazać efekty specjalne, dość mocno wpływa to na samą rozgrywkę. Jeśli latasz w latającej łodzi i próbujesz wylądować na wzburzonym morzu, to będzie trudne, bo fale wpływają na Twój samolot. Mogą Cię nawet odwrócić, jeśli nie jesteś wystarczająco ostrożny!

W updacie dodamy także więcej łodzi liniowych, by pozwolić tej technologii zabłysnąć. Oprócz tego dodamy także kilka nowych map! Będą zimowe mapy, a jedna z nich mieści się w Alpach, więc będą na niej te piękne góry, krajobrazy, trochę zniszczonych wiosek i stacji kolejowych, przeznaczymy ją do bardzo intensywnych walk. Będzie też kolejna nowa lokacja, Volokolamsk, dedykowana obronie Moskwy, z racji tego że w tym roku obchodzimy 75 rocznicę bitwy o Moskwę w czasie zimy w 1941, więc chcieliśmy odwzorować tę lokację, bazując na prawdziwych zdarzeniach z tamtego okresu. Prawdopodobnie to wiecie, ale współpracujemy ze studiem, które nagrywa film historyczny o 28 Panfiłowcach, poświęcony obronie Moskwy. Pracujemy bardzo ściśle z teamem od tego filmu, pomogli nam z wieloma tajemniczymi dokumentami i mapami tej lokacji, dzięki czemu nasi gracze będą mogli odtworzyć tę sławną bitwę w War Thunder, co niesamowicie nas ekscytuje.

War Thunder zawsze polegał na tym, żeby całkowicie oddać się grze – macie wspaniałe, realistyczne modele, czołgi zostawiają ślady gąsienic, więc w zasadzie całe otoczenie reaguje na nasze akcje. Zastanawiałem się – bo e-sport może być trudny w otoczeniu tego typu – czy sądzisz, że znalezienie profesjonalnych graczy może być trudne w momencie, gdy na swojej drodze masz takie przeszkody?

Cóż, pracujemy nad własnym systemem turniejowym od dłuższego czasu i przed Nowym Rokiem rozpoczniemy War Thunder League nasz pierwszy profesjonalny e-sportowy turniej. Co zrobiliśmy? Zmniejszyliśmy wielkość teamu, bo w zwykłym meczu War Thunder walczy ich aż szesnastu na szesnastu, więc to bardzo chaotyczne i przypadkowe, ciężko mieć wpływ na wynik takiego starcia gdy tłuką się 32 osoby, ale w nowym systemie będą to walki 6 przeciwko 6. Będą do tego specjalne zasady i – póki co – działało to bardzo dobrze, więc jesteśmy zadowoleni z wyniku i już rozpoczęliśmy zapisy na ten sezon Thunder League. Więc w zasadzie sprowadza się to do opracowania osobnego systemu, by pokonać przeszkody.

A jeśli mówimy o technologii, uważamy, że sprawia ona, że gra wywiera większe wrażenie i jest bardziej realistyczna, zwłaszcza dzięki zastosowaniu dodatkowego silnika fizyki. O wiele bardziej realistyczne jest otoczenie, które można zniszczyć, lub kiedy widzisz na mapie drewniane domki i możesz każdy z nich zrównać z ziemią – bo to jest to, co działo się podczas wojny. Ludzie niszczyli domy, lub wbiegali do środka i się w nich kryli, by przygotować perfekcyjną zasadzkę, a my odtwarzamy to w War Thunder. To sprawia, że gra jest realistyczna i pełna akcji.

War Thunder

Wiemy też, że War Thunder nie jest jedyną grą, nad którą pracujecie, prawda? Zdaję sobie sprawę z tego, że War Thunder jest naprawdę rozwiniętą grą jeśli chodzi o ten stan “pełnego zanurzenia”, możesz wziąć Oculus Rift, wsiąść do samolotu, rozejrzeć się dookoła i zacząć naprawdę miłą grę, ale słyszałem, że rozwijacie też Crossout, więc to nie jest tak, że War Thunder, e-sport, nowe samoloty i nowe rzeczy są najważniejsze, ale także budowanie nowych pojazdów – zgadza się?

Dokładnie, pracujemy nad grą razem ze studiem Targem Games, tym, które stworzyło Star Conflict, pracujemy razem nad Crossoutem, w którym jedną z najważniejszych umiejętności jest tworzenie własnych opancerzonych samochodów. Lubię War Thunder – używamy w nim historycznych, realistycznych modeli znanych czołgów czy samolotów, ale w Crossoucie nie ma absolutnie żadnych narzuconych modeli. Gracze dostają wielkie pudło różnych części, kółka, gąsienice, armaty, piły łańcuchowe, dzidy, pancerz, blachy i mogą poskładać z tego, co tylko zechcą. Więc tak długo, jak pojazd ma przynajmniej trzy kółka i może wytoczyć się na zewnątrz bez przewracania się na bok, możesz użyć go w walce. Jesteśmy teraz w fazie alfa i gra tylko kilka tysięcy ludzi, testerzy, ale już wpadają na szalone pomysły. Nie ma dwóch takich samych pojazdów, są setki, a nawet tysiące różnych pomysłów. Kiedy przejdziemy do zamkniętej bety, pojazdów pojawi się jeszcze więcej i nie możemy się tego doczekać.

Okej! Więc kreatywność to jedyna rzecz, która ogranicza nas w Crossoucie. Zapytam Cię jednak – bo powiedziałeś “trzy kółka” – myśleliście może o budowaniu motocykli czy innych pojazdów dwukołowych, może z jakimś żyroskopowym stabilizatorem?

Póki co pojazd potrzebuje jednak najmarniej trzech kół. Są jednak także gąsienice, więc możesz je połączyć. Do tego mamy także silniki poduszkowców, które pozwolą Ci unosić się nad ziemią, co pozwoli Ci przekroczyć na przykład jeziorka kwasu na niektórych z map, a inne samochody tam nie wjadą, więc masz pewną przewagę – ale za to jesteś wolniejszy niż samochody z kołami. To kwestia balansu – możesz zbudować bardzo szybki i zabójczy wóz, albo ciężko opancerzonego mastodonta z bronią we wszystkich miejscach, ale będzie wolny i gracze będą mogli obiec Cię dookoła i zniszczyć, więc musisz to dokładnie przemyśleć.

Powiedziałeś, że można budować różne pojazdy, z różnymi umiejętnościami służącymi do niszczenia innych pojazdów, więc czy mógłbyś powiedzieć mi coś o broni? Pogadajmy o spluwach, jaka jest największa broń którą możesz sobie wyobrazić?

W Crossoucie występują chyba wszystkie rodzaje broni, są więc karabny maszynowe, armaty, mini-guny, wyrzutnie rakiet, lasery, specjalne urządzenia które sprawiają, że pojazd jest niewidzialny, są małe pomocnicze drony, które latają dookoła pojazdu i udzielają Ci wsparcia, są bronie do walki w zwarciu, piły mechaniczne, kolce, możesz stworzyć dowolną kombinację, ponieważ każda broń ma swoje zalety i wady – przykładowo pistolet maszynowy ma nielimitowaną amunicję, ale jest bardzo słaby, zadaje mało obrażeń i przegrzewa się, jeśli strzelasz zbyt długo. Z drugiej strony taka armata jest bardzo, bardzo mocna, ale możesz strzelić tylko około 10 razy i bardzo długo się ją przeładowuje, więc musisz o tym pomyśleć. Dubeltówka jest z kolei silna, ale działa tylko na krótki dystans. Broń biała z kolei – wiadomo – możesz jej użyć tylko w zwarciu, ale również są mocne. Wszystko więc rozbija się o balans i siłę Twojego samochodu, bo jak wiesz, nie możesz zbudować szybkiego i ciężko opancerzonego pojazdu w tej samej chwili. Musisz używać mocy, a mocniejsze bronie wymagają jej więcej, więc musisz zamontować więcej generatorów mocy, przez co pojazd staje się cięższy, więc są pewne ograniczenia w kwestii balansu oczywiście.

Porozmawialiśmy o e-sporcie i Thunder League, więc jak jesteśmy przy temacie, myślałeś żeby zaangażować się w e-sport? Jesteśmy na IEM-ie, na arenie e-sportu, a jak wiadomo nowe gry teraz szybko zyskują teamy. Teamy szybko znajdują sponsorów, a ludzie coraz bardziej są zainteresowani graniem, myślą, że mogą stać się jak tutejsi zawodnicy grający na wielkiej scenie, przy tłumie kibiców – planujecie coś takiego dla Crossouta?

Cóż, myślimy o tym, jednak gra jest jeszcze w bardzo wczesnej fazie rozwoju, chcemy zrobić z niego nie tylko grę PvP, ale też dodać mu potężne elementy PvE. Już mamy misje PVE, na których gracze mogą grać w co-opie do czterech graczy, walcząc przeciwko fali potworków. Dostaną za to nagrody i odblokują część historii, która opowie Wam więcej o świecie Crossout, ponieważ twórcy są do niego bardziej przywiązani. Ale kto wie? Część PvP nadal istnieje w Crossoucie, więc może pojawi się w nim e-sport lub turnieje.

Bardzo na to liczę, bo wszyscy wiemy że scena e-sportowa jest duża, a PvP wywołuje najwięcej emocjiw graczach, którzy chcą pokonać pozostałych. Chciałbym zakończyć wywiad stwierdzeniem, że z obiema grami to była naprawdę dobra robota, możemy teraz się pozabijać. Mówił Kaszanas z How2Play, do zobaczenia następnym razem!
[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]