Gamer Lifestyle r.

Beholder – Mrożony Indyk

Witajcie! Chciałbym oficjalnie rozpocząć nową miniserię artykułów. Będzie ona nosiła nazwę Mrożony Indyk! Dlaczego taka? Ano dlatego, że w tych wpisach poczytacie o moim zdaniem przyzwoitych indykach, które nie są zbytnio świeże, ale są bardzo dobre i warto je ograć. Będę starał się również wybierać te mniej znane tytuły, bo nie oszukujmy się: The Binding of Isaac zna chyba każdy. Dziś bohaterem jest rosyjski Beholder!

Czym jest Beholder?

Jest to gra strategiczna, w której wcielamy się w rolę zarządcy bloku mieszkalnego w państwie totalitarnym. Naszym celem jest monitorowanie mieszkańców i zgłaszanie odpowiednim organom, gdy ci dopuszczają się łamania prawa. I to w sumie tyle.

Beholder1

Co ten tytuł oferuje?

Dużo. I to bardzo. Gdy ukończyłem grę po raz pierwszy, byłem pod ogromnym wrażeniem. Jeszcze żaden inny tytuł nie wywołał we mnie tylu emocji. Jako zarządca możemy być albo dobrym i przyjaznym gospodarzem, który pomaga mieszkańcom i jest wobec nich fair, albo zupełnym przeciwieństwem. Oczywiście o wiele bardziej opłacalne jest bycie tą odwrotnością, lecz wiąże się to z byciem tzw. “śmieciem życiowym”.

Sama kwestia strategiczna jest również bardzo mocno rozwinięta. Jeżeli gramy na trybie stażysta, z pieniędzmi nie jest co prawda tak źle, a niektóre wydarzenia zostały więc wycięte z gry. Za to na trybie rządowa elita ledwo wiążemy koniec z końcem, a na dodatek potrzebujemy jeszcze więcej pieniędzy. Musimy więc decydować, czy posuniemy się do najgorszego i zgłosimy to, że nasza żona płacze, czy zrobimy wszystko, by utrzymać naszą rodzinę. To właśnie z tego typu rzeczy wychodzą te wszystkie przeżycia.

Beholder2

Warto zagrać?

Pytanie! Oczywiście, że warto. Jest to wspaniały tytuł wart swojej ceny. Polecam cieplutko 😀