Gamer Lifestyle r.

Aviate Launcher – odmień swojego androida!

Niezależnie od tego, po której stronie barykady jesteście jeżeli chodzi o mobilny system operacyjny, to jedno trzeba przyznać: Android zapewnia niezwykłą elastyczność. Ilość dostępnych modyfikacji przekracza wszelkie pojęcie - jednymi z najpopularniejszych są tak zwane launchery. Oto recenzja najlepszego z nich (według mnie).

Na początek, dla niewiedzących, czym jest launcher: to modyfikacja interfejsu, która wpływa na jego wygląd i sposób użytkowania, a także niejednokrotnie dokłada dodatkowe funkcje. Praktycznie każdy, kto miał telefon z Androidem, miał styczność z jakimś launcherem. Większość producentów smartfonów, którzy walczą na rynku urządzeń z zielonym robocikiem, posiada własną modyfikację – Samsung ma TouchWiza, HTC Sense’a, a Sony – Home. Oprócz oficjalnych launcherów, pochodzących od producentów, sprzęty znajdziemy również inne.

Zanim zainstalowałem na swoim urządzeniu Yahoo Aviate Launcher (tak brzmi pełna nazwa tej aplikacji), długo szukałem modyfikacji, która zmieniłaby wiecznie brzydki dla mnie ekran startowy w coś, co rzeczywiście można było nazwać pięknym i przydatnym. Muszę przyznać, że od samego początku ta aplikacja wywiera mocne wrażenie, gdyż zmienia praktycznie wszystko, co ma związek z ekranem startowym. Jest niesamowicie funkcjonalna i inteligentna. Ekran telefonu zmienia się w zależności od miejsca, w którym się znajdujemy, czasu oraz wydarzeń zapisanych w kalendarzu. Z ciekawych opcji warto wspomnieć, że (skonfigurowany) Aviate pomoże dobrać nam najlepszy środek transportu do pracy, będzie liczyć czas, jaki poświęciliśmy na sen, pokaże, ile zostało nam czasu do wyjścia, jakie dziś święto itp. Ostrzegam, że dostęp do wszystkich opcji launchera nie jest możliwy poza granicami USA, ale spokojnie, ta sytuacja – według zapewnień twórców aplikacji – wkrótce się zmieni.

Pulpity

Pulpity są tylko cztery (włącznie z głównym), a do tego dodatkowo dwa panele boczne. Decydując się na Aviate można zapomnieć o przewijaniu ekranów w nieskończoność i szukania jednego widżetu czy ikonki wśród dziesiątek (czy – w moim przypadku – setek).

Główny ekran domyślnie wypełniony jest tapetą oraz pięcioma aplikacjami, które chcemy mieć pod ręką. Jest tam także pasek wysuwany od dołu, zawierający skróty do naszych ostatnich oraz ulubionych kontaktów.

Aviate 1

Drugi ekran umieszczony po prawej to Collections. Znajdują się tu ikony zainstalowanych w smartfonie aplikacji, posortowane wg. kategorii – praca, serwisy społecznościowe, podróż, rozrywka itd. Kategorii jest więcej, ale nie wszystkie są domyślne uruchomione (np. fitness czy finanse). Umieszczone tam ikony można swobodnie przemieszczać, dodawać i usuwać.

Aviate 2

Kolejnym elementem na po prawej jest panel boczny nazwany A-Z APPS. Znajdują się tam skróty do wszystkich zainstalowanych aplikacji. Są one rozmieszczone alfabetycznie, przy czym orientację ułatwiają wielkie litery umieszczone po lewej stronie oraz mały, wąski pasek z alfabetem, który pozwala na szybkie przewijanie całego panelu.

Aviate 3

Po lewej stronie od ekranu głównego znajduje się pulpit opisany jako SPACE. Jest to ekran zmieniający się wraz z wyborem odpowiedniego trybu w panelu bocznym, który znajdziemy po przewinięciu ekranu w prawo. Niektóre tryby zmieniają się automatycznie w zależności od czasu czy czynności jakie wykonujemy, jednak – by działało to w pełni swoich możliwości – musimy włączyć GPS w telefonie.

Aviate 4

Launcher umożliwia również wybór jednego z trzech motywów – dark, light oraz transparent. Dodatkowo mamy możliwość wybrania Icon Packa (na screenach widoczny jest Voxel Icon Pack).

Gdzie te inteligentne funkcje?

No dobra, ale jak to wszystko działa? Głównym założeniem Aviate jest to, że launcher sam wykrywa gdzie jesteśmy i co robimy. Rano wyświetla nam się tryb MORNING (często z ładną tapetką na dzień dobry, możliwą do ustawienia na pulpicie głównym jednym przyciskiem), a wraz z nim podsuwane są aplikacje, które mogą się przydać na początek dnia oraz widżet ze wszystkimi zaplanowanymi wydarzeniami na dzisiaj w kalendarzu. Gdy idziemy do pracy/szkoły, aktywowany jest tryb MOVING z sugerowanymi aplikacjami nawigacyjnymi oraz Google Maps na czele. Po dojściu do wspomnianej pracy czy szkoły, tryb MOVING zmieni się na WORK, który zawiera wybrane przez nas rzeczy. A po powrocie do domu, styl zmieni się na HOME. Takich profili może być więcej – w zależności od zajęć, trybu dnia i aktywności użytkownika. Wieczorem z kolei Aviate sam przełączy się na tryb nocny.

Podsumowując

Działa to wszystko całkiem nieźle, trzeba przyznać. Korzystając z lokalizacyjnych funkcji smartfonu launcher potrafi wykrywać miejsca i czas, kiedy użytkownik jest w podróży. Po odpowiedniej personalizacji takie zautomatyzowanie okazuje się niezwykle pomocne – użytkownik nie musi przeszukiwać swoich programów do nawigacji, gdy się przemieszcza, w pracy błyskawicznie dostanie się do e-maila czy kalendarza, a w klubie fitness może szybko włączyć aplikację treningową i odtwarzacz muzyczny.

Aviate nie pokochają ci, którzy lubią kontrolować wszechświat za pomocą widżetów wyświetlających na bieżąco e-maile, Twittera, Facebooka, kanałów RSS itd. – co prawda możemy tu ustawić każdy z powyższych gadżetów ekranowych, ale na wszystkie zabraknie po prostu miejsca. Jeżeli jednak szukasz prostoty i odmiany od typowego interfejsu Androida – to ten launcher będzie strzałem w dziesiątkę. Osobiście polecam każdemu maniakowi minimalizmu i prostoty działania.

 

Launcher: Sklep Play

Icon Pack: Sklep Play

[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]