Sprzęt Gamingowy r.

[Recenzja] WD Black NVMe SSD – najszybszy dysk na rynku?

Najmniejszy i najszybszy dysk, który będzie szybszy od normalnych SSD-ków? Dzisiaj przyszła pora na bardzo szybkiego SSD-ka, czyli WD Black NVME SSD - to jest sprzęt dla profesjonalistów i entuzjastów!

Sprzęt do testów dostarczył: Western Digital

Unboxing

To będzie recenzja skupiająca się bardziej na użyteczności takiego dysku z poziomu osoby, która regularnie potrzebuje bardzo szybkiego dysku – no i oczywiście gracza, który nie chce marnować czasu na oczekiwanie na wczytanie się gry czy nawet zainstalowanie takowej na SSD.

Oczywiście też trzeba wspomnieć o specyfikacji

  • Pojemność: 250 GB, 500 GB, 1 TB
  • Format: M.2 2280
  • Interfejs: PCI-Express 3.0 x3 (NVMe 1.3)
  • Kontroler: Western Digital (autorski)
  • Kości pamięci: Toshiba 3D TLC NAND
  • Pamięć podręczna: SK Hynix
  • Wydajność – transfery (odczyt/zapis):
    • 250 GB: 3000/1600 MB/s
    • 500 GB: 3400/2500 MB/s
    • 1 TB: 3400/2800 MB/s
  • Wydajność – operacje losowe (odczyt/zapis):
    • 250 GB: 220 000/170 000 IOPS
    • 500 GB: 410 000/330 000 IOPS
    • 1 TB:500 000/400 000 IOPS
  • Współczynnik TBW:
    • 250 GB: 200 TB
    • 500 GB: 300 TB
    • 1 TB: 600 TB

Sprawdź najniższe ceny:

To kosztuje więcej niż “normalny” SSD?

Cóż, wiem, że zawsze na końcu mówiłem o cenie, aczkolwiek dzisiaj jest inaczej. Dla niektórych SSD to SSD i koniec, nieważne na jakim interfejsie czy z jakimi osiągami.

Z jednej strony jest to prawda, szczególnie przez to, że a) ceny w Polsce nie mogą równać się z zachodnimi (chodzi o przełożenie zarobków na podzespoły) i b) dysk SSD jest o milion razy szybszy (hiperbola, wiem) od standardowego dysku HDD.

Lecz w tej recenzji mowa jest o najlepszym dysku, takim, który będzie swoistym Veyronem (lub bardziej aktualnie – Chironem) dysków.

To nie jest SSD, który ma być “najbardziej opłacalnym” czy “najtańszym” – od tego WD ma serie takie jak Green czy Blue (Blue występuje w formacie M.2, aczkolwiek tylko na interfejsie SATA).

Cholernie szybka bestia

Wiem, że powyższe wartości nie mówią Wam zbyt dużo, więc przyrównajmy WD Black w formacie NVMe, do jego młodszego brata, czyli WD Blue (w formacie M.2). Teraz pora na wytłumaczenie, dlaczego NVMe jest “lepsze” od SATA.

  • M.2 SATA korzysta cały czas z interfejsu SATA (tak samo jak normalne SSD oraz HDD)

Dokładniej mówiąc, z wersji III – mamy tutaj przepływ maksymalny w wysokości 600 MB/s . Teoretycznie i praktycznie, nie da się osiągnąć tak wysokich szybkości i w przypadku SSD-ków mamy Odczyt/Zapis na poziomie 530/5000 MB/s. Jeżeli wgl. powiem cokolwiek o HDD to… nie, tam mamy maksymalnie około 100 MB/s.

  • NVMe?

Jest to standard, który korzysta z PCI-e. W dużym skrócie jest to, to samo połączenie co w przypadku naszej karty graficzne. Oczywiście także istnieją dyski, które możemy bezpośrednio w port PCI-e, aczkolwiek dzisiaj mowa o dysku w formacie M.2. Tak, M.2 jest formatem wielkości, pamiętajcie o tym.

NVMe pozwala na osiągnięcie najszybszych wartości, dzięki temu, że nie obciąża nas żaden przestarzały łącznik.

Ile kosztuje takie cudo?

Dużo, ale porównywalnie z innymi dyskami, które mają mieć podobne osiągi:

  • 250 GB = około 400 złotych
  • 500 GB = około 800 złotych
  • 1TB = około 1450 złotych

Auć. Chociaż nie jest to aż tak dużo, jeżeli przyjrzymy się innym dyskom NVMe  (970 Evo ekhm).

Czy jest to mus dla wszystkich?

Cóż, osoby którym wystarcza SSD nie odczują aż takiej różnicy, co w przypadku przesiadki z HDD. Szybkości oczywiście wzrosły (i są naprawdę dobre), ale jeżeli odbiorcą będzie osoba, która tylko przegląda śmieszne obrazki i gra w LoL-a.

Jednakże to jest sprzęt dla osób, które chcą mieć najlepszy sprzęt… lub w ich pracy niesamowicie szybka praca SSD jest bardzo ważna. Dam Wam prosty przykład:

  • Tworzenie filmów

Prosty, ale jakże ciekawy przykład. Praca nad filmami w Premiere z HDD to męka.

Z jednej strony potrzebujemy mocnego sprzętu, ale też z drugiej potrzebujemy czegoś, co będzie w stanie przetworzyć te wszystkie dane.

No i kiedy musimy cały czas przetwarzać jakieś pliki – konwersja filmów (znowu filmy, wiem) jest bardzo dobrym przykładem, ponieważ także zwiększone osiągi pozwalają na maksymalizację potencjału, który drzemie w naszym dysku, jak i oszczędzeniu kilku chwil z naszego życia.

Standardowo takie dyski w przeszłości kosztowały naprawdę dużo, aczkolwiek w ostatnich latach ceny naprawdę spadły i większość osób, która kupuje high-endowy sprzęt może pozwolić sobie na taki dysk.

Jeżeli kupujemy sprzęt do grania za (powiedzmy), co najmniej 6 tysięcy, to wydanie 400 złotych na dysk NVMe 250 GB na system i najważniejsze programy, drugi SSD na SATA do “mniej ważniejszych rzeczy”, i 1-2 TB HDD – oto komputer idealny.

Oczywiście także możemy podejść do tego inaczej, jest to jeden z przykładów zastosowania takiego dysku.

  • Jakakolwiek praca z większymi plikami

Może i zabrzmi to dziwnie, aczkolwiek kiedy pracujemy nad większymi projektami, które z góry zakładają użycia wielu plików, wtedy także bardzo ważną rzeczą są wysokie “cyferki”. A tak serio, to odczyt w takiej sytuacji może oszczędzić (znowu) trochę czasu i nerwów.

Bo oto chodzi w takich dyskach

Prędkość. Jeżeli nie zależy nam na czasie, to kupujemy HDD i parzymy herbatę w czasie włączania Windowsa. Jeżeli chcemy lepsze osiągi i mniej czasu spędzonego z “kręcącą się ikonką, która wskazuje, że program się uruchamia/czekania na przegranie plików”, to kupujemy SSD.

Jeżeli jednak potrzebujemy najlepszych osiągów przy zachowaniu minimalnych rozmiarów (lub żadnych) i mamy pieniądze na wszystko – to kupujemy dysk NVMe.

Dlaczego mówię o rozmiarze?

Cóż, warto się przyjrzeć także sytuacji, kiedy korzystamy z miniaturowej płyty głównej (np. mini-itx) i potrzebujemy złożyć po prostu niesamowicie mały komputer – M.2 będzie świetne.

A że najprawdopodobniej mamy pieniądze, aby spokojnie kupić sobie taki dysk (niestety w tym momencie płacimy premium za miniaturyzację), to kupno NVMe jest wręcz obowiązkowe.

Jak zamontować ten dysk w komputerze?

Po pierwsze musimy się upewnić, iż mamy dostępny port M.2/PCIe x4.

Potem musimy znaleźć miejsce na dysk M.2 – w tym wypadku jest to pod procesorem.

  • Najpierw musimy odkręcić śrubkę (tylko jej nie zgubcie!)

  • Potem musimy wziąć naszego SSD-ka do ręki i…

  • Włożyć go do portu! Nie wkładajcie go prosto, tylko pod kątem około 30 stopni. Jeżeli dysk nie będzie chciał wejść, to poruszajcie nim

  • Potem wystarczy dokręcić śrubkę, którą wcześniej odkręciliśmy – oto nasz dysk jest prawidłowo zainstalowany.

A co wyróżnia tą generację od poprzedniej?

Cóż, wiecie że były także wcześniejsze generacje dysków NVMe od WD? Tak! Aczkolwiek ta generacja jest na swój sposób przełomowa, przez znaczące zwiększenie osiągów.

Poprzednia generacja pod PCIe Blacków osiągała maksymalnie 2050 MB/s odczytu i 800 MB/s zapisu sekwencyjnego. Mamy tutaj wyraźny wzrost, więc warto zapłacić kilka złotych (różnica nie jest duża) i otrzymać najnowszy dysk.

A teraz coś dla nerdów, czyli dokładna specyfikacja i technologie

Osoby, które widząc jakiekolwiek inne nazwy niż “SATA” czy “Komputer” – zapraszam poniżej, chyba że chcecie dowiedzieć się czegoś przydatnego.

WD Black korzysta z autorskiego kontrolera, który korzysta z interfejsu PCI-e 3.0  x16 i protokołu NVMe 1.3. Także mamy tutaj wykorzystaną technologię 3D NAND (wcześniej mogliśmy zobaczyć ją w recenzji SSD SanDisk Ultra 3D).

  • ATTO Disk Benchmark, plik 256 MB

  • CrystalDiskMark, 4/100MB

Bądźmy szczerzy, ten dysk jest naprawdę szybki. Nie – jest to niesamowicie szybki dysk za te pieniądze.

Bardzo subiektywnie powiem, że wolę rozwiązanie w formacie M.2, zamiast standardowego PCIe SSD (taki, który wpinamy poniżej np. karty graficznej). Zastosowanie nowych technologii sprawiło, iż jest to jeden z najlepszych dysków od WD w tym momencie.

To najlepsze podsumowanie tego dysku

Jest to najlepszy SSD od WD, który jest dostępny na rynku w tym momencie. Dysk ten może się mierzyć z najlepszymi dostępnymi NVMe na rynku – szczególnie z Samsungiem. Oczywiście nie jest to SSD dla wszystkich, ponieważ osoby, które nie maja niesamowicie dużego budżety, będą wolałby kupić np. WD SSD Blue na interfejsie SATA III – niższe prędkości, aczkolwiek lepsza cena.

Lecz WD Black NVMe jest świetnym produktem, ze świetnymi prędkościami odczytu/zapisu – produkt idealny dla osób, które potrzebują najwyższych prędkości.

 

Plusy:

  • Świetne prędkości
  • Najnowsze technologie
  • M.2
  • Korzystanie z interfejsu PCIe
  • 5 lat gwarancji

Minusy:

  • Cena
  • To nie jest sprzęt dla wszystkich

Chociaż wiecie, jeżeli produkt jest kierowany w stronę profesjonalistów i osób, które chcą najlepsze osiągi – to tak, produkt będzie swoje kosztować. Jeżeli nie potrzebujecie najlepszych osiągów i być najnajnajnaj – to nie będzie dysk dla Was. Jednakże jeżeli szukacie świetnego dysku w formacie M.2 na PCIe – to WD Black NVMe jest świetnym wyborem.

Ocena: 9/10

*Wybaczcie za uproszczenia w niektórych miejscach, aczkolwiek chcę, aby każdy mógł przeczytać tę recenzję i mógł zrozumieć, dlaczego ten dysk jest tak dobry i dlaczego kosztuje tak dużo*