Tencent jest dużą firmą zlokalizowaną w Chinach, która jest w posiadaniu innej znanej nam firmy – Riot Games.
Premiera gry odbyła się 2 lipca 2019 roku. Teamfight Tactics zadebiutowało na świecie pod koniec czerwca (na serwerze EUNE wczesnym rankiem 27 czerwca).
Podobnie jak w przypadku Arena of Valor, również w Chess Rush odnajdziemy postacie, które mogą nam przypominać te z League of Legends: Wukong jako… Wukong*, tygrysi wojownik o imieniu Bangar przypomina krzyżówkę Warwicka i Rengara, Bionic Ninja to po prostu Master Yi ze skórką Project, a The Executioner wygląda na spokrewnionego z Aatroxem. Można tak wymieniać…
Ale wiecie co? Tym razem widać, że Chess Rush postanowił wybrać inną drogę. Choć postacie mogą przypominać inne w mniejszym lub większym stopniu, gra posiada swój styl. Bohaterowie nie wyglądają jak wyrwani z innych gier włącznie z teksturami. Widać jednak, że to gra mobilna, a postacie mają się głównie podobać – nie znajdziemy tu takiego lore, jak w LoL-u.
Mecze w Chess Rush trwają po 10+ minut, w grze znajdziemy ponad 50 postaci. Podobnie jak w TFT, bohaterów można wzmacniać przez łączenie ich. Dodatkowo gracze są reprezentowani przez odpowiedniki “Małych Legend”, jak np. shiba inu z różdżką. Wszyscy grają na globalnym serwerze.
Wukong nie jest oryginalną postacią stworzoną przez League. Małpi Król Sun Wukong jest niezwykle popularną w Chinach postacią mitologiczną, która bardzo często trafia do gier. Wypisuję Wukonga, bo z pewnością wiele z Was zwróciłoby na niego uwagę: ale tak jak piszę, Riot Games nie ma żadnych praw autorskich do designu postaci (ale do splash artów i grafik ukazujących ich autorską wersję Wukonga – tak).
Więcej o grze przeczytasz na jej stronie.
