League of Legends r.

Wielki powrót: Nunu i Ryze w dobrym stylu!

Nowa umiejętność specjalna Ryze'a nie wszystkim przypadła do gustu - wiele osób odblokowuje ją dopiero na dość wysokich poziomach. Mają rację?

Ci dwaj bohaterowie nie szczycili się największą grywalnością, a ich ceny nie wzbudzały w nas zbyt wielkiego zainteresowania. Osobno nadal nie są naszymi faworytami, ale co jeśli połączymy ich razem?

Zobacz film

 

Jak to działa?

Zacznijmy od tego, co dokładnie można zrobić dzięki ulti Ryze’a. Jak możemy zauważyć na filmie, Ryze wraz z zespołem przy użyciu swojego R przenosi się w wybrane przez niego miejsce, zabierając ze sobą wszystkich, którzy akurat znajdują się w wyraźnie zaznaczonym polu. Ważne przy jego użyciu jest to, aby z niego nie wyjść – pamiętajcie, że kręcenie się przy brzegach może nie skończyć się najlepiej!

Zasięg jego ulti wynosi od 1500 jednostek do 3000 jednostek, co na początku nie jest zbyt wielkim rarytasem. R Nunu wraz z ultem Ryze’a tworzą zgraną parę. Jednym z większych atutów superumiejętności Nunu jest to, że nie rusza się on z miejsca, więc spalenie akcji poprzez przerwanie go nie powinno krzątać się w naszej głowie. Ze względu na to, że nie każdy z nas miał w ogóle możliwość zagrania Nunu, wyjaśnię, jak dokładnie działa jego R. Przede wszystkim przez pierwsze 3 sekundy prędkość ruchu wrogów znajdujących się w zasięgu jego ulti zostaje zmniejszona aż o 50%, a prędkość ataku o połowę tego, czyli 25%. Po zakończeniu ładowania następuje wybuch zadający 625/875/1125 (+250% mocy umiejętności) punktów obrażeń magicznych – oczywiście w zależności od tego, jak długo trwało ładowanie tej umiejętności. To właśnie dlatego ich umiejętności specjalne dają im tak wielką przewagę. Teleport Ryze’a trwa 2 sekundy, a ładowanie R Nunu tylko sekundę dłużej, co daje dużo czasu na załadowanie go do końca, wskutek czego obrażenia zwiększają się niesamowicie.

To combo zdecydowanie pozwoli nam uzyskać przewagę nad wrogami i zakończyć decydujący teamfight. Jeśli więc widzicie to zabójcze połączenie w drużynie przeciwnej- lepiej nie stójcie blisko siebie!