Chociaż ostatnio toplanerowi idzie trochę lepiej ze względu na intensywny coaching, to wciąż TSM jest cieniem dawnej, silnej drużyny. Straciła nawet pierwsze miejsce w NA LCS, a dla zespołu z takim zapleczem to tragedia. Większość fanów winę za słabe wyniki zrzuca właśnie na Dyrusa, WildTurtle i Santorina, chociaż główna fala krytyki obejmuje przede wszystkim topera.
Jego frustracja musi trwać od dawna, a o emeryturze myślał wcześniej (pisaliśmy o tym w poprzednim artykule). Zresztą zawsze znany był z ciętego języka i chęci do trash-talku…
Na Tumblrze zapowiedział, że po odejściu zamierza wyrażać swoje opinie odważniej i spalić za sobą mosty. Jestem ciekawa, jakie pikantne szczegóły ujrzą światło dzienne, a Wy?
Według mnie, jego celem stanie się Santorin i członkowie CLG.