League of Legends r.

Rengar jest zbalansowany – mamy dowody!

Pamiętacie zapowiedzi reworku zabójców? Ponoć tacy jak Rengar mieli być łatwiejsi do ogrania, a przeciwnicy mieli mieć w końcu szansę reagowania na ich ataki. Niestety, chyba coś poszło nie tak...

Rengar i balans…

Jeszcze niedawno mogliśmy się łudzić, że bohaterowie pokroju kotka będą w końcu mniej toksyczni, a biedni ADC odetchną z ulgą. Niestety, nasz statek marzeń rozbija się o siedzibę Riot Games, z której wyskakuje na nas nowy Rengar. Giniemy więc w jakieś 0.1 sekundy. I jeśli myśleliście, że oneshotowanie jednej osoby to lekka przesada, to co powiecie na 3? Zobaczcie sami:

Jak widzicie nasz ulubiony kocurek z łatwością wskakuje w grupkę squishaków i przypomina im o roli ADC w 2017 roku. Chyba nie do końca o to chodziło Riotowi, kiedy mówili o counterplay’u, bo jedyną kontrą jaką tu widzę jest cofnięcie do bazy i zostanie tam do końca meczu. Jeśli jeszcze ktoś z Was myśli, że wystarczyłby support, który rzuciłby w Rengara łańcuchem CC, to pamiętajcie, że koteczek może się z niego wyrwać i uciec, jak gdyby nigdy nic się nie stało… GJ Rito!


A co Wy myślicie o tej akcji? Uważacie, że cel aktualizacji kocurka został osiągnięty, czy może mainujecie ADC? Piszcie w komentarzach!