r.

Reignover: “Naszym głównym celem jest wygranie Mistrzostw”

Fnatic to bez wątpienia najlepsza drużyna europejska i największa nadzieja Zachodu na dobry pokaz podczas Mistrzostw Świata. Zobaczcie, co ma do powiedzenia ich jungler, Reignover!

Po bardzo intensywnym bo5 przeciwko Origen w finale EU LCS, kiedy to Fnatic po raz pierwszy w tym splicie przegrało grę, Kim “Reignover” Yeujin udzielił wywiadu theScore eSports. Wyjaśnił kilka rzeczy na temat jego stylu, finału, wyborów dokonywanych w grze oraz podzielił się prognozami na przyszłość.

 

Przed serią trener LeDuck zdradził, że Origen pokonało was podczas ostatnich scrimów (czyli treningów drużynowych). Czy spodziewaliście się, że finał będzie szedł tak łeb w łeb?

Byliśmy pewni, że przegramy chociaż jedną grę, ponieważ OG naprawdę się starało i grali bardzo dobrze. Na dodatek, nasze playstyle są różne. My wybieramy raczej kompozycje teamfight lub engage, a oni preferują poke. W takim przypadku bardzo dużo zależy od fazy pick&ban, więc byliśmy przygotowani na jakąś porażkę.

 

Czy sądzisz, że kompozycja poke jest naturalnym counterem Waszego stylu?

To normalne, że kompozycja teamfight przegrywa z poke. Poke przegrywa z hard engage. Hard engage przegrywa z teamfight. I tyle.

 

Zagraliście bardziej teamfight czy hard engage w tym bo5?

W pierwszej grze zbudowaliśmy kompozycję teamfight i nie spodziewaliśmy się takiego przebiegu pick&ban. Na przykład w pierwszej rotacji wzięliśmy Viktora, a potem zagubiliśmy się w losowych wyborach i próbie odebrania przeciwnikowi niektórych postaci. Przez to skończyliśmy z kompozycją teamfight przeciw poke, tak wyszło i było nam bardzo bardzo ciężko.

 

Przed tą serią dużo mówiło się o match-upie między tobą a Amazing. Szczególnie, że przeciwko H2K Origen zagrało głównie wokół swojego junglera. Czy Fnatic było na to przygotowane?

Nie sądzę, żeby Origen skupiało się na swoim junglerze, koncentrują się raczej na ADC, więc nie przygotowywaliśmy się na kompozycję wokół Amazing. Na przykład Lulu + Olaf to kompozycja skupiona na junglerze, a Origen zwykle nie robi takich rzeczy. Amazing zazwyczaj widzę na Gragasie z Sightstonem.

 

Czy zauważyłeś jakąś różnicę w kontroli wizji ze strony Origen w porównaniu do Twoich poprzednich gier przeciwko tej drużynie?

Origen dobrze kontroluje wizję w większości ich gier. Podejmują pewne ryzyko, zdobywając ją, ale wychodzi im to dobrze. Nie poddają się i mają szanse na comeback, a jeśli my czujemy presję, to zazwyczaj właśnie przez ich kontrolę mapy.

 

Runeglaive Elise w grze 1 była otoczona kontrowersjami, a w późniejszej zagrałeś Cinderhulk Elise. Czy możesz nam wyjaśnić swoje decyzje w obu grach?

W pierwszej grze, według mnie, od razu wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Nawet jeśli zbudowałbym Elise pod Cinderhulk, to by wiele nie zmieniło. Po prostu by nas poke’owali i nie miałoby znaczenia, czy mogę trochę tankować, czy nie. Zdecydowałem się zbudować obrażenia, ponieważ jeśli udałoby się nam zainicjować walkę Alistarem i bardzo szybko ich zabić, mielibyśmy więcej szans. Nie wyszło. Zdobyli kilka pierwszych wież, a potem mieli już zbyt dużą przewagę w globalnym złocie, żebyśmy mogli za nimi nadążyć.

Potem, w grze 2, obie drużyny skupiały się na teamfightach, a my nie mieliśmy tank topa lub supporta. Musiałem więc pełnić tę rolę. Zazwyczaj jednak wolę Runeglaive Elise, bo bardzo łatwo osiągnąć nią efekt kuli śnieżnej.

fnatic

Wspomniałeś o kompozycji z Olafem. Co sprawiło, że Twoja drużyna zdecydowała się ją wybrać w grze 5?

W grze 4, kiedy mieliśmy dużą przewagę, przegraliśmy, bo nie potrafiliśmy zamknąć meczu. Nie mieliśmy jasnej drogi do skończenia go. Chcieliśmy zabrać Lulu w G5. Kompozycja wokół hyper carry bardzo nas denerwuje i nie lubimy przeciwko niej grać, więc zabierając Lulu, zmusiliśmy ich do kompozycji teamfight, a nie poke. Chcieliśmy z Olafem uzyskać lepszą inicjację niż w poprzedniej grze i mieć jakąś kombinację, a nie tylko skupiać się na OP bohaterach.

 

Niektórzy krytykują Ciebie jako junglera ze względu na wybierane ścieżki i brak elastyczności przy wyborze bohatera. Czy to według ciebie sprawiedliwe i jak na to odpowiesz?

Nie sądzę, żebym miał mały champion pool. Właściwie, cieszymy się, jeśli przeciwnicy banują junglerów, bo nie mamy z tym żadnego problemu. Mogę grać Evelynn, Nunu, Rengarem i w ogóle większością. Po prostu mamy priorytet wyborów z mety. Wszystko jest w porządku, dopóki moje problemy nie wpływają znacząco na drużynę.

 

W sprawie Rengara – grałeś nim wcześniej w tym sezonie, ale trochę się pozmieniało. Co o nim myślisz w kontekście obecnej mety?

Myślę, że jest za dużo dobrych junglerów. Rengar jest dobrym wyborem, ale są lepsze: Gragas, Rek’Sai, Elise, Nidalee. Mnóstwo OP junglerów jest w mecie, więc trudno wybrać kogoś spoza niej. Jeśli naprawdę potrzebujesz engage i nikt inny nie jest dostępny, wtedy to dobry pick, ale trzeba uważać w early i nie robić zbyt wiele błędów, bo trudno potem wrócić do gry. Dużo lepiej sprawdza się w solo queue niż w profesjonalnych rozgrywkach.

 

Fnatic oficjalnie zakwalifikowało się na Mistrzostwa Świata. Jakie są twoje cele w tym turnieju?

Naszym głównym celem jest wygranie Mistrzostw. Ja za to chcę udowodnić, że jestem dobrym junglerem. Bardzo ekscytuje mnie perspektywa grania przeciwko junglerom światowej klasy, którzy dostali się na Mistrzostwa. Chcę dobrze wypaść, walcząc przeciwko nim.

 

Jak ocenisz, czy odniosłeś sukces, skoro to rola zależna w dużej mierze od drużyny?

Zazwyczaj, jeśli jesteś wspierającym junglerem, to ustawiasz dużo wizji i czekasz na skalowanie, a wtedy zagrałeś dobrze. Jeśli natomiast wybierasz carry takiego jak Rengar lub Elise/Olaf, a potem masz dobre teamfighty i ustawiasz zagrania, to znaczy, że poszło ci dobrze.

 

Jak sądzisz, która drużyna z Mistrzostw będzie dla Was największym wyzwaniem?

Myślę, że każdy chiński zespół będzie stanowił dla nas wyzwanie. Ich mechanika jest szalenie dobra, grają agresywnie, więc – według mnie – będzie dużo walk w early. Najtrudniejszym przeciwnikiem będzie drużyna z Chin.

 

Czy po przegraniu pierwszej gry było wam trudno po tak długiej serii wygranych otrząsnąć się mentalnie?

Myśleliśmy, że wszystko będzie w porządku pomimo jednej porażki, ale mieliśmy 10% trybu tiltu ze względu na to, że gra była dość jednostronna. Wyglądali na bardzo silnych po tym jednym meczu, więc doprowadzenie się do psychicznego porządku było ciężkie, chociaż – kiedy tylko zaczęła się rozgrywka druga – wszyscy doszliśmy do siebie i po prostu graliśmy dalej.

 

 

Źródło