I tutaj pojawiam się ja – niczym Prom Medyczny, Porucznik Morales, osoba, która może Ci bardzo pomóc! Wielu graczy, którzy zaczynają przygodę z HotS-em, grało wcześniej w LoL-a, sam jestem tego przykładem 🙂 Jest to artykuł skierowany głównie do osób, które powoli rezygnują z Summoner’s Rift. Na nowym podwórku nie ma tak sztywnego podziału znanego z LoL-a, nie istnieje coś takiego jak toplaner, jungler, mider, ale są postacie, które wpasowują się w schemat albo chociaż przypominają bohaterów z Ligii. Część z nich można podzielić na znane role:
(Artykuł jest rozpisany na 3 części. W pierwszej, którą aktualnie czytasz, przyjrzymy się CARRY – i AP, i AD. W kolejnych dniach będą przedstawiane następne.)
1.AD Carry – 1. część
2.AP Carry – 1. część
3.Tank – 2.część (kliknij)
4.Support – 2.część (kliknij)
5.Figther – 3. część
6.Assassin (zabójca)– 3. część
Do każdej roli podałem 2-3 bohaterów, którzy pomogą Ci oswoić się z nowym otoczeniem.
AD CARRY
- Raynor – o ile się nie mylę, jest to postać, którą gra się trening. Bardzo prosty, chyba najbardziej klasyczny strzelec. Jeżeli miałbym go porównywać do postaci z LoLa, to najbardziej przypomina mi Ashe, która do mobilnych nie należy i w gruncie rzeczy jedno twardsze CC wyklucza ją z gry. Jimmy (bo tak owy pięknioszek ma na imię) jest może nieco bardziej wytrzymały ze względu na to, że dysponuje odepchnięciem oraz jego [E] pasywnie uzdrawia go w dość szybkim tempie, co pozwala mu przetrwać niemałe tarapaty. Jednakże podałem go jako odpowiednika Ashe, ponieważ wymusza on podobne zachowania. Najważniejszym jest odpowiedni positioning, jego siła rośnie parabolicznie wraz z upływem czasu. Utrzymanie Raynora przy życiu powyżej kilku sekund zwiastuje zwycięstwo w teamfighcie. PewPew2Win
- Valla – marks(wo)man, który zadaje całkiem duże obrażenia AoE, lecz to, jak jej umiejętności i talenty pozwalają kite’ować przeciwników, bardzo kojarzy się z Vayne. Jeśli ktoś lubi outplayować, nieźle “prowadzi na smyczy” tanków, to Valla jest postacią idealną dla niego! Moim zdaniem, bardzo dobrze wynagradza ona mainowanie jej i dojście do perfekcji.
AP CARRY
- Jaina – pani mrozu, delikatny AP carry z ładnym burstem, fajnym AoE, dzięki pasywce podobnej do Ashe trudno ją złapać bez spelli usprawniających mobilność. Odpowiednika w LoL-u nie udało mi się znaleźć, jest to taka trochę Lux, trochę Annie, trochę Karma… Szybko czyści fale minionów, całkiem sprawnie pushuje, podczas walki jej ult (konkretnie Krąg) potrafi zmieść przeciwników w ułamku sekundy albo chociaż ich unieruchomić.
- Kael’Thas – była śnieżynka, teraz ognik. Charakter wybuchowy niczym u Branda. W sumie jest do niego dość podobny, chociaż nadal trudno go scharakteryzować jako kopię postaci, która biega po Summoner’s Rift. Podobnie jak Jaina – stabilny mag, obszarowe czary, lekki stun, burst. Przyjemny do grania, po prostu mocny pick, który przypomina AP Carry w LoL-u.
- Gazlowe – Heimerdinger. Chyba tyle wystarczy o nim powiedzieć. Trudny do gry, bardzo toporny. Jest jedno ALE. Kiedy widzi się wymasterowanego Gazlowe’a w przeciwnej drużynie, to niemalże wiadomo, że szykuje się przegrana. Naprawdę. Osoba, która perfekcyjnie ogarnie tę postać, potrafi sama robić teamfighty. Sojusznicy goblina muszą tylko rzucić AoE i dobić uciekających rywali. W rękach nowicjusza jest bardzo słaby i nudny w grze, wybierz go tylko, jeśli lubisz wyzwania i masz bardzo dobre wyczucie czasu.
Przesiadka z League of Legends na Heroes of the Storm nie wymaga dużo czasu, ale myślę, że postacie, które choć trochę przypominają dobrze nam znanych bohaterów, szybciej sprawią, że załapiemy, o co chodzi w naszej nowej grze. A może zauważyłeś podobieństwo w innych bohaterach? Napisz w komentarzu!