r.

Bohaterowie, przeciwko którym na pewno NIE chcecie grać… – cz. 2

Każdy ma na pewno postać, której szczerze nienawidzi. Jednak te są absolutnie nieznośne dla KAŻDEGO…

Jeśli interesuje Cię poprzednia część serii, zapraszam tutaj: klik!

A oto bohaterowie, którzy potrafią nieźle napsuć krwi podczas walk. Niektórych nie trzeba nawet mieć w grze jako wrogów…

Ich nie chcecie spotkać w swojej grze!

Wyobraźcie sobie, że gracie sobie delikatnym ADC lub jego squishy supportem. Wardy akurat są na cooldownie, więc uważacie na te nieszczęsne krzaki przy rzece… I co z tego? Rengar radośnie wyskakuje na Was zza krzaków przy wieży, zyskując double killa, nieraz nawet dive’ując na jednym z pierwszych poziomów… I gdzie tu balans?

579674

No dobra. Zjadł Was kotek, więc próbujecie swoich sił na topie – a co tam! Bardziej tanky postać, dużo HP, dużo obrażeń, co może pójść nie tak? Ano – naprawdę dużo. Jedna wieżyczka.

Druga.

Trzecia.

Cholera.

Ani nie ma jak zgankować, ani jak zaatakować… A jak już Wam się uda zniszczyć wieżyczkę, to Heimerdinger stawia ją na nowo. Czy to bydlę nie ma cooldownu?! No ale dobra. Wpadł jungler, jeszcze mider roamuje – dacie radę! Już-już zostało mu te kilka HP, wystarczą dwa autoataki, tylko chowa się za tymi nieszczęsnymi wieżyczkami… Ale co mogą zrobić te maleństwa takiemu olbrzymowi jak Ty? Wchodzisz z zamiarem zaatakowania Heime, już masz rzucać AA, a tu… szary ekran. Triple kill. Bez komentarza…

55438713

No dobra… To może skoczysz na mida? Spokojnie sobie farmisz, powoli zbliża się 6 level… Nic złego się dzieje, nie ma szczególnej presji. Kończysz zabijać falę minionów, by wrócić się do bazy po pierwszy item, aż tu nagle… Shaco za Tobą. A obok drugi. Spalasz Flasha, ale tu stoi pajacyk, klon dive’uje… No i możesz kupić ten pierwszy przedmiot. Szkoda tylko, że kosztem killa oddanego Demonicznemu Błaznowi.

wild_card-shaco-playing_card-skin-wallpaper-hd-1920x1080

To może jungla? Okej, obozy zrobione nawet w lesie wroga – czas ruszyć na podbój linii!  Przeciwnik akurat sam na linii, support nawet dał znać, gdzie owardował… Wpadasz jak torpeda, zjadacie jej 3/4 HP, a Quinn… odpala ulta. I nie dość, że umyka wszystkim Waszym skillom, to jeszcze zjada Wam większość życia i zaciekle goni – aż wszyscy zapatrzycie się w szarą mapę.

NpnrTda

Teraz czas na postać z nieco innej grupy – bo nie dość, że squishy, to nawet nie ma szczególnych obrażeń… Może i jej uzdrawianie potrafi wkurzać wroga, ale nie jest dla niego szczególnie denerwująca – ot, zwykły support. No, dla wroga może i tak… Co innego, kiedy supportuje Wam…

Teamfight. Naprzemienne [Q] i [W] Sony – brzmi super, nie? Do czasu, aż to jej [Q] i [W] nie zaatakuje wroga, zadając ostatniego hita… I tak pięć razy. Chciała dobrze…

image

Może ta postać Was zaskoczy, jednak… Przyznajcie. Jej zasięg na [W] jest naprawdę wkurzający, jeśli dodać do tego stun i użyte wtedy [Q]. A niech jeszcze odpali ulta –  bot przegrany! Już nie wspominając o tym, że zawsze wroga Ashe jest OP, a ta Wasza atakuje przeciwników z [E] i odpala ulta w odwrotnym kierunku niż wróg. Szkoda gadać…

56071901

A który bohater Was wkurza najbardziej z wcześniej wymienionych? A może właśnie lubicie ich pickować i denerwować nimi wrogów? Widzimy się z powrotem niedługo w części trzeciej!

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”9″]