League of Legends r.

10 łatwych postaci, którymi powinieneś zagrać na początku sezonu 8

Szukacie jakiejś łatwej postaci na początek S8? Mamy dla Was kilka propozycji. Może znajdziecie tutaj swojego nowego maina? Czas się przekonać!

Support

Soraka – Niektórzy powiedzą że jest to najłatwiejszy pick na roli supporta. Jest jedną z ostatnich postaci z “prawdziwym” globalnym ultem, który pozwala uratować cztery litery pozostałym liniom bez pozostawiania swojego supporta bez opieki.
Leona – Opozycja dla Soraki, Leo skupia się na atakowaniu wroga. Jeżeli połączymy ją z drugorzędnym drzewkiem precyzji (o którym chyba pisałem wcześniej), to Leona jest po prostu… jak czołg. Jeden wygrany pojedynek na bocie i pozwala snowballować swojemu strzelcowi. Dodajmy do tego jej naturę obrońcy (znaczy… tanka) – wychodzi na to że w większości sytuacji wymiany są zawsze wygrane na rzecz drużyny w której jest Leona.

Top

Nasus – Pewnie ktoś powie że teraz gry się teraz zbyt szybko “snowballują” dla Nasusa. Tak, jest to prawda dla gier które się kończą w pierwszych 20 minutach (ale 50.8% winrate wtedy), Nasus jest cały czas bardzo silny i jego siła tylko się zwiększa wraz z długością gry. Pamiętajcie że Tailsman of Ascension jest dość mocny dla pieseła. Spróbujcie tego picka, ponieważ nie ma on jakiś przesadnie “silnych kontr” – trochę farmienia się i prędzej czy później Nasus pokaże swoją prawdziwą siłę.
Illaoi – Macki. Ila jest jedną z tych postaci, która może praktycznie wygrać grę sama. Nie chcesz jedynie jej pickować bez wiedzy czym pójdzie przeciwnik i/lub wtedy, kiedy przeciwnik wybiera Heimera czy Kayle. A – Ila jest kolejną postacią która jest świetna z Kleptomancy… kto by pomyślał!


Jungle

Rammus – Prosty, łatwy do użycia i idealny jako fulltank w drużynie. Ma duży potencjał do ganków wraz z killem (oczywiście przeciwnika) – no i na + jest to że dość ciężko zepsuć takiego ganka. W late toto może ostro boleć – oczywiście mówimy tutaj o przeciwnym ADC, który będzie zmuszony atakować Rammusa. Ehh, spróbujcie tylko raz tego picka, ponieważ może i jest to dość prosty wybór – ale jaki satysfakcjonujący.
Shyvana – Przed 6 nie posiada dość dobrych ganków, aczkolwiek oprócz tego Shyv radzi sobie całkiem nieźle ze wszystkim. Duże obrażenia, ma engage i AOE dmg. Shyvana może radzić sobie dobrze ze wszystkim, czy to split-push, farmienie czy TF-y.

ADC

Miss Fortune – Oto jak wygląda mniej-więcej walka na linii z MF: Q,Q,Q,E,Q,Q,Q… wiecie o co chodzi. Ta postać jest w stanie zadać masę obrażeń za pomocą jeden umiejętności – a wraz z dobrym supportem jest w stanie z łatwością wygrać grę. Jej ult jest jeszcze lepszy, który (wraz z odpowiednim CC ze strony przeciwnika) jest w stanie dosłownie zrobić z d.. jesień średniowiecza przeciwnikowi.
Ashe – Brak skillshotów? Yup. Dość często pickowana? Yup. Może sobie poradzić nawet kiedy przegra na linii? Tak! Jej ult i E dają drużynie masę użytecznych informacji (i CC), które naprawdę mogą się przydać w ciężkich chwilach. Po prostu zagrajcie (jeżeli oczywiście nie graliście teraz – wraz z nowymi runami).

Mid Lane

Malzahar – Widzisz przeciwnika? Pewnie możesz go zabić w kilka sekund dzięki Malzaharowi. Przez wielu jest on uważany za najłatwiejszą postać pośród midlanerów i może nawet wygrać grę *prawie* samemu! Jeżeli tylko ktoś podejdzie do niego, Malza może użyć m.in: wyciszenia, obrażeń rozkładających się w czasie, swoich raków i jego R’ki która jest po prostu… wszystkim.
Heimerdinger – Bardzo wysokie obrażenia? Yup. Ochrona przed gankami? Tadam! Dodatkowo z nowymi runami Heimer radzi sobie jeszcze lepiej – darmowa Zhonya w early to po prostu najlepsza rzecz jaka mogła spotkać tą postać. Może w wyższych dywizjach nie będzie sobie radzić aż tak dobrze, aczkolwiek warto tego spróbować – nawet dla zabawy.

Macie jeszcze jakieś łatwe postacie, którymi gracze LoL-a powinni zagrać? Jeżeli tak, to podzielcie się nimi w komentarzach!

(bez Yasuo.)