Hejt z powodu skórki Gun Goddess Miss Fortune sprawił, że Riot Stellari opuściła pracę

Po 18 miesiącach od wydania Gun Goddess Miss Fortune Riot Stellari uznała, że się wypaliła. Wszystko z powodu hejtu na GGMF. Zaparzcie kawę i rozsiądźcie się wygodnie.

Data publikacji: 28.11.2019 r.

Splash art Gun Goddess Miss Fortune. Skórka kosztuje 2775 RP.
Standardowa cena skina ultimate to 3250 RP.

GGMF: perspektywa graczy

Premiera Gun Goddess Miss Fortune

“Świetnie, jak zwykle ADC. Czy top kiedyś dostanie skina ultimate?” – pisali gracze na oficjalnym forum. Niedługo potem komentarze ucichły. Skina miała dostać Miss Fortune.

“Super, dostaniemy nową skórkę ultimate! I to do Miss Fortune! Bohaterka na to zasługuje” – skandowały tysiące graczy League of Legends. MF jest jedną z bardziej rozpoznawalnych bohaterek LoL-a. Choć nie zawsze odnajdywała się w mecie gry, często była obecna na grafikach promocyjnych gry, wydawanych przez Riot filmikach czy w tematykach skórek. Miss Fortune otrzymała w 2019 roku prestiżową edycję skórki Bewitching – są to najdroższe skórki w grze. To dzięki niej wielu graczy zainteresowało się tematyką Bilgewater, jednego z regionów Runeterry.

W marcu 2018 roku zaprezentowano skórkę GGMF.

GG? Hah. GLHF MF

Poszukałem wypowiedzi, które pojawiły się tuż po premierze GGMF. Ze względu na to, że nadal zależy mi na tym, by portal wyświetlał się w Google, musiałem zrezygnować z niektórych upiększeń.

“To nie jest ona. To chyba najbardziej losowy motyw skina, jaki mogła dostać”.

“Głos GGMF nawet nie przypomina głosu MF”.

“Ten skin nie jest zły. Ale mógł być lepszy. Przereklamowany od samego początku”.

“Jest w porządku, ale w porównaniu z innymi skórkami ultimate…”

“Co to za twarz”.

“Ale ma drętwe teksty. Sytuację ratuje Exo [strój GGMF, który ma własny głos – przyp. red.]”.

Opinii o skórce nie uratował również fakt, że jedna z wypowiedzi GGMF nawiązuje do serialu Rick & Morty: “There I go, killing again“.

W rzeczywistości nie miała być skórką ultimate

Wielu graczy przeczuwało, że nazywanie GGMF “ultimate” jest na wyrost, a firma miała inne plany wobec niej. Nie mylili się.

Rioter Ryan Rigney, znany jako Riot Cactopus, potwierdził, że to on jest odpowiedzialny za to, że GGMF jest skórką ultimate. Nakręcał wszystkich wokół na to, że skin świetnie się sprawdzi jako drogi ultimate i w związku z tym będzie miał dobry odbiór wśród graczy.

Podobnie jak Stellari, zdystansował się od swojej pracy po tym, jak skórka ujrzała światło dzienne. Różnica pomiędzy tym, jak społeczność LoL-a odebrała skórkę, a tym, w jaki sposób on wyobrażał sobie ten odbiór, była olbrzymia. W przeciwieństwie do Janelle Jimenez on nadal pracuje w Riot Games.

Przyznał, że zauważył główne problemy z GGMF, które spowodowały taki, a nie inny odbiór skina. Skórki ultimate wprowadzają pewną świeżość do gry – skin do MF był “słabszą kopią Elementalist Lux”. Skiny z tej półki są widziane jako rzadkie – słaba skórka jest postrzegana jako zajmowanie miejsca potencjalnie lepszemu projektowi.

Grafiki koncepcyjne GGMF. Zdaniem wielu graczy prezentują o niebo wyższy poziom niż wydany splash art.

Poniosła Cię fantazja. Feedback nie mógł być taki zły

Sęk w tym, że był…

Niektórzy ludzie naprawdę mocno angażują się w to, co dzieje się w ich społeczności. Kojarzycie może “wojny youtuberów”, w których jeden wypowiada otwartą wojnę drugiemu? Ich walka nie odbywa się wyłącznie w nieregularnie publikowanych 10-minutowych filmikach. Społeczności nie lubią obrażania swojego guru, autorytetu. Wojny youtuberów w większości mają miejsce pomiędzy ich fanami, wyzywającymi i obrażającymi siebie nawzajem za to, że nie lubią tego samego człowieka, co oni. A jak wiadomo, gdy “ktoś myśli inaczej niż ja”, to znaczy, że myśli źle. Obrażanie autorytetów to wchodzenie komuś z ubłoconymi butami na wycieraczkę. Przypomnijcie sobie wszystkie rajdy na Twitchu, kiedy streamer każe robić dymy u kogoś innego za to, że ten krzywo spojrzał…

Ci, którym GGMF była obojętna, prawdopodobnie nawet nie podjęli żadnej dyskusji. Co mieli powiedzieć? “Dla mnie średnia”? Taki komentarz ginie w gąszczu innych. Z komentarzem “GGMF jest naprawdę słaba” można już dyskutować, zwłaszcza gdy ktoś popełnił – nie daj Boże – błąd ortograficzny czy logiczny w wypowiedzi.

Dla niektórych słaba skórka jest faktycznym powodem do uznania osoby za nią odpowiedzialnej za śmiecia. W końcu to oni płacą za tę grę. Mogą wymagać. Są klientami. Klient płaci, klient wymaga.

Ostatnim podobnym “niewypałem Riotu” był Victorious Aatrox (za tę skórkę jednak nie płacimy – a przynajmniej nie w znaczeniu finansowym).

Kilka wypowiedzi nt. Victorious Aatroxa, “innego niewypału Riotu”

Autor: NeburaART. Źródło: https://twitter.com/NeburaART/status/1198305021802229762/photo/1

W czym zawiodła GGMF?

Gracze wymieniają mnóstwo powodów do zawodu skórką GGMF.

Wydanie jej sześć miesięcy po skórce Star Guardian Miss Fortune. Dotychczasowe skórki ultimate były wydawane po minimum dziewięciu miesiącach. Cała kolejna seria skórek Star Guardian oberwała za to, że nie wygląda jak poprzednia. Gracze krytykowali dobór postaci; po premierze sytuacja się uspokoiła.
Wydanie jej po Elementalist Lux, która znacząco zawyżyła poziom skinów ultimate.
Niewielkie zmiany modelu postaci względem oryginału. Duże podobieństwo do oryginału.
Zapowiadano, że skórka jest “takim 3w1”. W rzeczywistości zmienia się jedynie tekstura na modelu.
- Wypadało to bardzo źle w porównaniu do innych skórek ultimate. DJ Sona posiada inne efekty wizualne oraz muzykę, Pulsefire Ezreal wzmacnia swoją formę w trakcie gry, a Elementalist Lux posiada aż 10 różnych form, w tym kosturów, animacji powrotu, strojów. Każda forma wydaje się zupełnie inna.
Bohaterka prawdopodobnie nie uzyska kolejnego skina ultimate, ponieważ już go ma. Zawiodło to wielu graczy, którzy liczyli na coś wartego 3250 RP.

Riot Games zdecydował się na niestandardową cenę skórki. Zdaniem firmy skórka nie była warta tyle, co inne skórki ultimate. Z tego względu postanowiono, że GGMF będzie kosztować 2775 RP.

Petycje do Riotu

W tamtym czasie pojawiło się mnóstwo petycji skierowanych do Riotu w sprawie cofnięcia wydania skórki Gun Goddess Miss Fortune. Postulowano o dokończenie prac nad nią, by została wydana jako pełnoprawna skórka ultimate. “Możemy poczekać nawet kilka miesięcy, tylko wydajcie ją kompletną”.

Riot był nieugięty.

Zdarzało się, że z powodu wypowiedzi graczy Riot decydował się na poprawki skórek. Tak było z prestiżową edycją K/DA Ahri i jej tak żółtymi jak kanarki ogonami czy zbyt dużym podobieństwem Victorious Aatroxa do skina Justicar. Niektóre skórki zupełnie nie zostały wydane ze względu na bardzo negatywny odbiór, jak Sewn Chaos Blitzcrank i Amumu. Tak – skórki zostały odrzucone przez to, że się nie podobały. A przecież Riot mógł je wydać, były na prawie końcowym etapie prac.

Więc na kogo innego mógłby posypać się hejt o skórkę, jak nie na Riot Stellari, osobę (częściowo) odpowiedzialną GGMF? Fala negatywnych wypowiedzi sprawiła, że menedżerka produktu postanowiła wycofać się z firmy na dobre. Zgadza się. Riot Stellari odeszła z Riot Games z powodu hejtu na GGMF.

Czytam Twittera Stellari, wyszukuję starsze datą tweety do niej…

“Riot Stellari nie wyspała się czy była pijana, gdy projektowała GGMF?”.

“Zniszczyłaś tę skórkę ultimate. Teraz musimy czekać dwa lata na kolejną. Dzięki”.

“Ten skin jest jak wystawienie środkowego palca względem nas, graczy. Świetna robota, Riot. Świetna robota, Stellari”.

Kim jest Riot Stellari?

Stellari, czyli Janelle M. Jimenez, była menadżerką produktu w Riot Games. Odpowiedzialna była za stworzenie strategii związanej ze skórkami, a czasami i całą wizję, z jaką następnie rysowano zawartość kosmetyczną w grze: skórki do postaci, wardów…

7 czerwca 2019 roku zakończyła pracę w Riot Games. Tydzień po odejściu obchodziłaby szóstą rocznicę pracy w Riocie.

Pracowała nad takimi skórkami i seriami, jak…

Battle Academia,
Little Demon Tristana,
K/DA,
Coven.

Pracowała nad ponad 80 skórkami w grze. Odeszła z powodu jednej z nich.

Od tamtej pory regularnie wstawia posty związane z League of Legends. Widać, że zaangażowała się w firmę całą sobą – prawie natychmiastowo retweetuje wiadomości od byłych współpracowników na temat nowości z gry, ekscytuje się zbliżającym się All-Star 2019, postuje swoje zmagania z grą w Teamfight Tactics.

Stellari była niezwykle zaangażowana w społeczność na Twitterze. Często wdawała się w dyskusje, dawała siebie poznać nie tylko jako rioterkę, ale też żywego człowieka z różnymi zainteresowaniami. Z tego względu była bardziej niż inni narażona na hejt, który na nią spadł w związku ze skinem GGMF.

Last week, I resigned from my job as product manager on skins and thematic development on #LeagueofLegends @riotgames
This week would have been my 6 year anniversary.
I’m cutting back on Twitter for awhile, I’ll be back when [skinline] releases cause I’ll be too hype not to! pic.twitter.com/nxsK7YkuOp
— Stellari (Janelle J.) (@thejanellemj) June 14, 2019

Zwiastun GGMF: Payback is a Goddess / Zemsta jest boska

Perspektywa Riot Stellari,
twórczyni GGMF

Znamy jedną perspektywę. Ale jak wyglądała ta druga? Co w temacie GGMF mają do powiedzenia rioterzy?

Zacznijmy jednak od czegoś innego. Dlaczego temat wrócił po pięciu miesiącach od odejścia Stellari z Riot Games? Hejt na GGMF jest cały czas obecny od 2018 roku. Listopadowa edycja przyniosła ze sobą dużo nowych i aktualnych informacji. Swoją “popularnością po czasie” zdziwiła się sama Stellari.

rofl c’mon guys I don’t wanna wake up to this shit, why are you talking about me NOW and not when I was actually working at riot?? (I haven’t looked cause it’s 10am and I need my gd coffee first) ???? pic.twitter.com/hfzIjXmMnR
— Stellari (Janelle J.) (@thejanellemj) November 23, 2019

Rioterzy muszą odpowiadać na każdy hejt, bo inaczej…

Riot_Gehirn był jednym z rioterów, którzy zaangażowali się w dyskusję na temat odejścia z pracy Riot Stellari. Pokazał pracę rioterów od tej gorszej strony: konieczności uczestniczenia w dyskusjach na temat tego, jak słaba jest postać czy skórka. Wszelkie zarzuty – niestety przeważnie niezbyt konstruktywne – kierowane są bezpośrednio do jednej osoby (zazwyczaj tej, która odpowiada, lub tej, której przypisuje się odpowiedzialność za dany produkt), a nie do całego zespołu. Jeżeli rioterzy nie odpowiadają, oznacza to, że nie angażują się w społeczność, co jest najwyższą zbrodnią, jaką może popełnić firma tworząca grę (a w zasadzie gry).

Społeczność wymaga od rioterów stałej obecności w każdym wątku na Reddicie, na forum, na Twitterze. Coraz częściej zarzuca się poszczególnym pracownikom, że spędzają mało czasu w sieci i nie aktywizują się ze swoimi fanami.

Jedna z wypowiedzi Gehirna:

Gwarantuję, że nawet rioterzy o kamiennej twarzy czują się wypaleni po posortowaniu ataków na dane postacie na podstawie przydatnych, przemyślanych opinii. “Nieczucie niczego” nie jest w tym przypadku normą.

Nawet wtedy da się ujrzeć takie komentarze:

Nie jesteśmy odbiorcami, jesteśmy klientami i płacimy za nie [skórki] ciężko zarobionymi pieniędzmi […]. Skórka nie została stworzona zgodnie ze standardami skinów ultimate…

W rzeczywistości nie muszą

Riot_Gehirn przyznał, że Riot Games nie traktuje aktywizacji ze społecznością jako pracowniczego obowiązku. Mówi wprost, że “[jego] firma nienawidzi takiego podejścia”. Tego jednak wymagają gracze.

W niektórych firmach obowiązkowe jest to, że pracownicy muszą spędzać część swojego czasu pracy (lub poza nią), by odpowiadać fanom, nawet na siłę. Wypowiedzi zamieniają się wtedy w krótkie, kilkuwyrazowe zdania, często w same memy czy gify, które nie wymagają formułowania swoich myśli, a które są zabawne dla innych, przez co łatwo się przyjmują.

Pasja do wysłuchiwania i zachęcania do pracy jest tym, co przyciąga ludzi do pracy w Riocie.

Jak czytamy później, Riot_Gehirn uważa, że są granice między aktywizacją a byciem workiem do bicia. Odniósł się w tym bezpośrednio do sytuacji Stellari. Kobieta wypaliła się po hejcie na skórkę.

Zarzuty i informacje wobec GGMF z perspektywy Stellari

Brak animacji w nowej skórce.

Stellari: W rzeczywistości [GGMF] ma zupełnie nowe animacje. Byliśmy po prostu ograniczeni w tym, co mogliśmy zrobić (musieliśmy zachować je prawie identyczne z bazową MF).

Stellari była odpowiedzialna za to, to, to i jeszcze to, i…

Produkcję skórki. Tylko za produkcję skórki. Nie decydowała o cenie ani tierze skina.

Jak sobie poradziła GGMF?

Według Stellari całkiem nieźle – wbrew powszechnym opiniom graczy.

La grande finale

Ostatnią pracą Riot Stellari, którą nadzorowała, była widoczna wyżej skórka… True Damage Ekko. Tak, ten True Damage Ekko.

Odbiór skina był zupełnym przeciwieństwem do GGMF. True Damage Ekko zjednał sobie serca nie tylko mainów Ekko – dla niektórych był w ogóle okazją do wypróbowania bohatera.

Słaba skórka spotyka się z hejtem. A dobrze wykonana? Czy ktoś w ogóle mówi o tym, że autorka GGMF pracowała nad TD Ekko?!

Ostatnia wiadomość Stellari

Większość rioterów była zupełnie zaskoczona faktem, że Stellari postanowiła odejść z firmy (tak, potwierdźmy to: samodzielnie podjęła decyzję o odejściu, nie została wyrzucona). Życzyli jej powodzenia w życiu poza firmą.

Jej ostatnia wiadomość jako rioterki:

Ludzie z pasją dbają [o to, co tworzą]. Trudno jest włożyć wszystko w coś i o to nie dbać, dlatego większość deweloperów po prostu trzyma się z daleka od Reddita/Twittera, ponieważ w innym wypadku jest to dla nich demoralizujące. Nie płacono mi za rozmowy ze społecznością; robiłam to, co chciałam. Nigdy nie przeproszę za bycie zranioną przez coś, co kocham.

Źródła

Dziękuję wszystkim, którzy to przeczytali. Mam nadzieję, że udało się przeprowadzić wyczerpujący research w sprawie GGMF, Stellari, Riotu i niektórych toksycznych aspektów społeczności naszej ulubionej gry.

Źródło: autorskie