r.

Drophacki coraz większą zmorą!

Czy w ostatnim czasie zdarzyło Wam się, że zostaliście wyrzuceni z gry i nie mogliście do niej wrócić? A na koniec okazało się, że meczu nie ma w historii gier? Tak jakby się nie odbył? Padliście ofiarą Drophacka!

Zobacz również:

Ale o co biega?

Drophack, jest coraz częstszym zjawiskiem w grach solo Q. Jeśli gracz używający nielegalnego oprogramowania widzi, że nie ma szans na wygraną odpala “drophacka” sprawia on, że wszyscy gracze zostają wyrzuceni z gry. System Riotu wtedy nie odnotowuje całej rozgrywki – czyli tak jakby mecz się nie odbył.

Co robić?

Po pierwsze, gdy pojawi Ci się na ekranie napis “Reconnecting” naciśnij przycisk “Tab”. Spisz sobie nick osoby, którą podejrzewasz o drophacka. Zazwyczaj jest to oczywiste, która osoba to robi. Jeśli spotkacie się z sytuacją, to sam raport nie wystarczy! Aby jak najszybciej zbanować takie „łajzy”, przejdź na stronę w tym linku – Click! Znajdziesz tam e-mail, na który wysłać zgłoszenie. Dołącz screen opisz sprawę. Po takim zgłoszeniu niemalże w 24 godziny skrypterzy dostają bana.

Jak się uchronić?

Niestety na obecną chwilę nie da się uchronić przed tym zjawiskiem. Wielu graczy myli drophacka z “DDoSem”. DDoS zazwyczaj jest skierowany na pojedyncza osobą. Takowy atak sprawia, że internet ofiary jest bombardowany ogromną ilością pakietów umożliwiających destabilizację łącza internetowego. Taki tak może odbyć się, jeśli ktoś posiada Twoje IP. Nie ma obecnie sposobu, aby wyciągnąć je z gry (przynajmniej tak twierdzi Riot). Najczęstszym błędem jest jednak posiadanie identycznego nicku na Skype oraz w grze – jest to najprostsza drogą, przez którą może wycieknąć Twoje IP. Może ono również zostać uzyskanie na niezaufanych serwerach TS3, stronach internetowych, forach a także po kliknięciu nieopatrznie w specjalny link.