r.

Dalsza część opowieści Fabilisty

W dniu wczorajszym pisaliśmy o tajemniczym wpisie na Brazylijskim forum. Okazało się, że pracownik Riotu kontynuuje swoją opowieść, która zwiastuje być może nowego bohatera, event lub rework

Na początek przytaczamy wczorajszy wpis: 

„Wielu z Was nazywa mnie „Fabulistą”. Chciałbym pisać opowieści oraz historie, które by bawiły ludzi. Wszystko czego pragnąłem to działać na wyobraźnię czytelnika, który chłonie moje słowa. Zeszłego roku wszystko się zmieniło…

Teraz piszę, aby nie zapomnieć.

Nie wiem czy to, co opisywałem nie stało się teraz moją rzeczywistością, a może to sen? Wierzę, że kryje się za tym jakaś historia – a jeśli to nie tylko historia? Co zrobić z wizjami o nawiedzonym miejscu, które jest spowite chmurami?

Niespokojny sen, to znaczy taki, w którym mogę zasnąć i oszukać swoje kruche myśli. A reszta? Dlaczego ucieka ode mnie?

Od tego czasu czuję się samotny. Jest to normalne. Kariera pisarza ma momenty, w których masz pełno pracowników… takich, których wymyśliłeś i opisałeś. Realni ludzie? – Zdarzają się, jednak tylko czasami. Chciałbym coś zrobić, aby dowiedzieć czy te głosy z zaświatów są bez znaczenia…”

Fabulista zaczął odpowiadać na pytania graczy. Aby zachować przerzystość artykułu od “kropeczki” zawsze przeczytacie odpowiedź pracownika Riotu:

Jeden z YouTuberów przytoczył teorię, że Fabulista pochodzi z Shadow Isles i być może żył tam dawno żywiąc się ciemnością.

  • Więc twierdzisz, że faktycznie istnieje miejsce zwane Shadow Isles? Intrygujące. Myślałem, że to jedynie twór mojej wyobraźni. Myliłem się! Co możesz mi powiedzieć o tym miejscu? Nazwa tego miejsca nie budzi we mnie zaufania

Ktoś stwierdził, że historia Fabulisty jest podobna do Malzahara – proroka, który miał sny.

  • Nie znam nikogo o tym imieniu, ale obawiam się o jego zdrowie psychiczne. Popadnięcia w obłęd nie życzyłbym nawet najgorszemu wrogowi

Kolejny gracz napisał, że posiada on na forum ten sam przydomek, którym posługiwała się osoba zapowiadająca skórkę River Spirit Nami. Zasugerował, że obecna opowieść może mieć coś wspólnego z poprzednią, a autorem wpisów jest ta sama osoba.

  • Ciekawa historia! Dziękuję, że się nią podzieliłeś. Jak widać nie tylko ja lubię opowiadać… ale z tego co zrozumiałem był on szamanem własnego świata. Ja jestem pisarzem, naukowcem. Być może nasze metody wyglądają podobnie, jednak nie są te same. Ile tu już jesteśmy?

Użytkownik “Unwiling Fire” spytał czy przydomek “Guardian of Legends” nie świadczy o tym, że Fabulista jedynie przekazuje historie nie będąc ich uczestnikiem

  • Biorąc pod uwagę, że coś pojawia się w moim umyśle…  mam wątpliwości czy nie jestem pod wpływami jakiejś siły wyższej – myślę, że to jednak nie jest moja historia

Gracz “VIKT Mechanics” napisał – opowiedz mi bajkę! Fabulista odpowiedział:

  • Jest coś co udało mi się już zapisać. Jednak nie wiem czy możemy nazwać to bajką. Może to przypowiastka? Któż wie? Pomyślmy. Nie jestem pewien czy powinienem się tym dzielić, to zbyt ryzykowne. Mój bohater brzmi obiecująco niczym Paladyn Bólu/Lich Nieumarłych (tłumaczenie nie jest do końca jasne)… nie brzmi znajomo? W tym momencie życia może mnie to zaskoczyć

Ktoś stwierdził, że Paladyn Bólu/Lich Nieumarłych najlepiej pasuje do Mordekaisera oraz Karthusa. Użytkownik “FmK0” stwierdził, że być może Fabulista nie jest jedną osobą

  • Tak! Tak! Słyszę wiele głosów. Wiele pokus… czasem zadaję sobie pytanie czy ta historia jest naprawdę prawdziwa

Inny gracz spytał cz Fabulista zna Evelynn

  • Nie znam nikogo o takim imieniu. Przeczytałem tutaj wiele imion, jednak nie znam żadnego z nich. Dla mnie to jakaś inna rzeczywistość

“Yoshi chan” zapytał o początki pisania Fabulisty

  • Żyję z moich słów i zamierzam zawsze z nich żyć, nawet gdy umrę

“NeoLonely” spytał czy aby na pewno nic nie wie o Morderkaiserze oraz Karthusie?

  • Powiedz mi więcej o tych dwóch postaciach… coś mi mówi, że są oni podobni do siebie

“Provokujez” zapytał Fabulistę czym właściwie jest rzeczywistość?

  • Są rzeczy wyższe aniżeli ludzkie pojęcie. Odczułeś to w ostatnich dniach? Czasami zastanawiam się czy mgła przysłania coś istotnego, a może właśnie powinienem zobaczyć samą mgłę

Jak widać sprawa robi się coraz bardziej ciekawa… Jakie macie przypuszczenia?