Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie odpowiadam tutaj za to, co się stanie z Waszym sprzętem, gdy będziecie bawić się w ustawieniach komputera itp. Robicie wszystko na własną odpowiedzialność! No, ale dobra, zachęciłem Was? Jeżeli tak, to zaczynajmy!

Zmiana rozdzielczości

Gdy gra nawet na najniższych ustawieniach graficznych działa Wam w 15 FPS i po prostu nie da się tak grać, bardzo dobrym sposobem jest zmniejszenie rozdziałki. Dajmy na to, jeżeli zmienimy ją z 1920×1080 na 1024×768, powinniśmy uzyskać około 20 dodatkowych FPS. Oczywiście wygląd gry będzie o wiele gorszy, ale według mnie to bardzo dobry sposób.

Format komputera

No tutaj chyba nie muszę dużo tłumaczyć. Jeżeli Wasz dysk jest w 90% zasypany przeróżnymi rzeczami, może warto by było go wyczyścić. Szybki format, zainstalowanie ulubionej gry na nowo i kilka FPS dodatkowych.

Zmiana ustawień graficznych

I nie chodzi mi tu o stricte zmianę jakości tekstur z wysokich na niskie, ale o wyłączenie takich dodatków jak filtrowanie tekstur, V-sync czy antyaliasing. Praktycznie nic to nie zmieni pod względem oprawy graficznej, a parę FPS wpadnie.

Razer Cortex

Swego czasu używałem. Najlepiej sprawdza się przy bardzo dużych aplikacjach. Ale jak to działa? Ściągamy program z oficjalnej strony – LINK – a następnie kierujemy się do zakładki “BOOST” i klikamy “BOOST NOW”. Wyłączy nam to niepotrzebne programy w tle, a więc zwiększy nieco ilość RAM.

Jest jeszcze drugi sposób wykorzystania tego programu, a mianowicie naciskamy na zakładkę “BOOST”, a następnie wybieramy “DEFRAG”. Wybieramy grę, która nas interesuje i defragmentujemy jej pliki.

Teraz musimy poczekać. Czasem jest to 5 minut, a czasem nawet godzina. Musicie być cierpliwi. Gdy pierwszy raz defragmentowałem pliki World of Warcraft (gra waży około 40 GB), trwało to coś ponad 40 minut.

Jak widzicie, u mnie zrobiło się to dość szybko, a na dodatek nic się nie zmieniło. Dlaczego? Ano dlatego, że jakiś czas temu defragmentowałem już pliki gry World of Warcraft, więc ile razy można.

Jeżeli nie wiecie na czym dokładnie polega defragmentacja, KLIKNIJCIE TUTAJ.

Menadżer zadań

Nigdy nie lubiłem się tym bawić, ponieważ nie wiadomo co nagle może dla naszego komputera “odwalić”. Ale do rzeczy. Wchodzimy w menadżer zadań, naciskamy na aplikację (grę), która nas interesuje, a następnie “ustaw priorytet” i wybieramy “wysoki” lub jakikolwiek inny powyżej normalnego. Powinno naszym oczom ukazać się również ostrzeżenie, gdy je zatwierdzimy, proces zwiększy swój priorytet, a co za tym idzie – doda kilka klatek.

Podkręcenie karty graficznej lub procesora

Nigdy tego nie robiłem, ponieważ się po prostu nie znam. W internecie znajdziecie tony poradników, jak to poprawnie zrobić, ale pamiętajcie, że jeżeli zrobicie coś nie tak, możliwe będzie, że sprzęt, który podkręcacie, się spali! Dlatego musicie uważać, a jeżeli się nie znacie, zapytajcie się kogoś, kto ma o tym jakąś wiedzę. Aha, no i pamiętajcie, że aby podkręcić na przykład procesor, musicie mieć odblokowany w nim mnożnik. Warto również sprawdzić, czy Wasze chłodzenie utrzyma sprzęt przy “życiu”.

Sterowniki

Warto sprawdzić, czy sterowniki Waszej karty graficznej są aktualne. W tym celu wchodzimy w komputer, następnie właściwości, menadżer urządzeń, wybieramy kartę graficzną, naciskamy PPM i aktualizujemy.

Programy włączające się przy starcie

I chociaż Razer Cortex powinien sobie z tym poradzić, to polecam wyłączyć niepotrzebne programy, które uruchamiają się, gdy włączacie komputer.

Wyczyszczenie wnętrzności komputera

I może to się okazać dziwne, ale mi pomogło po prostu oczyszczenie komputera w środku z kurzu. Dzięki temu mamy lepszą wentylację i podzespoły się tak nie grzeją. Osobiście polecam czyścić komputer sprężonym powietrzem, a gdzieniegdzie użyć patyczka do uszu.

No dobra, to by było na tyle. Jeżeli pomogłem, to bardzo się cieszę. Jeszcze raz przypominam, że nie odpowiadam za Wasz komputer. Chociaż teraz zdradzę Wam mały sekret. Wiecie, jak najlepiej zwiększyć ilość klatek w grach? Kupić lepszy komputer.