r.

Titanfall – it’s raining Titans!

Nie, to nie będzie po angielsku. Ostatnio dobrałem się do gry, która nie jest mało sławna, ale po prostu zaje**sta! Titanfall - it's raining Titans!

Tytanupadek to klasyczny FPS osadzony w dalekiej przeszłości. Używamy tam nowoczesnej technologii, takiej jak częściowa niewidzialność, samonaprawadzające pociski, oraz wiele innych fajnych rzeczy, którymi możemy zdeptać, spalić, wysadzić lub postrzelić naszego przeciwnika.

Titanfall – it’s raining Titans!

Najpierw o twórcach. Respawn Entertainment ma na swoim koncie jedynie to arcydzieło. Ale muszę przyznać, wyszło im to.

Przyjrzyjmy się broniom. Jest ich nie tak wiele jak w Battlefieldzie 4, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy do dyspozycji karabiny maszynowe, karabinki szturmowe, granatniki, wyrzutnie rakiet. Niektóre rozwiązania można nazwać “kontrowersyjnymi”, ponieważ, dobrze użyte, stanowią broń zabójczo skuteczną. Mowa tutaj o pistolecie cyfrowym MK5. Mimo, że w starciu z innymi Pilotami stosowanie tego cacuszka możemy nazwać ryzykownym, to na otwartych przestrzeniach stanowi on idealny sprzęt do niszczenia NPC.

Titanfall cyberpistolet mk5“Zaraz, zaraz. Ale jakich NPC?” Pokazuję i objaśniam. Na mapach mamy zwykle ok. 5 graczy. Reszta to SI, które pomagają wykrywać przeciwników, a także niszczyć wrogich Tytanów. Zwykły EnPeCet, zwany Piechurem, pada od jednego celnego strzału w głowę, ten mocniejszy, Widmo, potrzebuje aż trzech kul. Te drugie jednak można zhackować, przenosząc je tym samym na naszą stronę. Na niektórych mapach mamy także ogromne wieżyczki, które, po włamaniu się do ich systemu, naparzają we wszystko, co się rusza, a nie jest w twojej drużynie.

Titanfall turret

Czas na tytułowych bohaterów tej gry, czyli Tytanów. Co to Tytan? Jest to, można powiedzieć, osobisty, dwunożny czołg. Możesz go przywołać co jakiś czas. Zaznaczasz miejsce zrzutu, a po upływie kilku sekund na ziemi pojawia się twoja prywatna maszyna zagłady. Jedo wyposażenie, wygląd i umiejętności wybieramy w ekwipunku przed grą. Ich dobór należy ściśle dopasować to Waszego stylu gry, ponieważ ta kupa złomu nieraz uratuje Wam dupę. Można z nim robić też różne inne rzeczy ( ͡° ͜ʖ ͡°), jak na przykład ciepanie nimi na przeciwników. Mamy także możliwość przywołania go do siebie lub rozkazania mu atakowania wrogów. Działa wtedy jak sztuczna inteligencja.

Bronie Tytanów są bardziej ograniczone, ale dodatkowo mamy do wybrania 4 dodatkowe cechy. Są wśród nich wzmocniony pancerz, nieskończone uniki. Do tego dochodzą nuklearna katapulta oraz autokatapulta. To pierwsze jest tak zarąbiste, że się nie dzieje. Po prostu po katapultowaniu się, gdy twój czołguś ma mało HP, wybucha on zdziwionym przeciwnikom w twarz, a ty odlatujesz na bezpieczną odległość. A to drugie, to po prostu nie musisz w stresie niepier***ać w klawiaturę, żeby wylecieć sobie nad mapę. Nuda. W każdym razie, Tytany są o wiele wytrzymalsze od jakichkolwiek innych tworów w Titanfall. Pozwala Ci to uniknąć śmiertelnych obrażeń podczas normalnego biegania po mapie. Ogólnie, przydatna rzecz.

W trakcie bycia sobie normalnym Pilotem zostałeś jednak wyposażony w wyjątkowy dar. Bieganie po ścianach. Stwarza to niesamowite możliwości poruszania się po mapach, na których niektóre miejca są wręcz stworzone do takich wyczynów. Można tak łatwo przemieszczać się z miejsca na miejsce, że to się dzieje.

Resztę oceny pozostawiam Wam samym. Ale uwierzcie mi, naprawdę warto.

[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]