Duża część z Was zapewne uwielbia Undertale i do tej pory ta gra nie potrzebowała trójwymiarowej grafiki do podbijania serc fanów. Co więc się stanie, kiedy jakiś śmiałek podejmie się przerobienia tego tytułu na wersję 3D?
No, ale nie ma co gdybać w momencie, kiedy faktycznie znalazła się taka osoba.
Zobaczmy, co z tego wyjdzie!
Ten właśnie rosyjski śmiałek nazywa się Edik Zykov. To on podjął się przeniesienia starych spirite’ów z Undertale do świata w 3D. Wynik końcowy jest… dziwny, ale niezły. Postacie zachowują swoją charakterystyczność mimo, że podlegają takim nowym zasadom jak podstawowa geometria czy głębia.
Wykonalność tego pomysłu można by kwestionować, jednak Zykov twierdzi, że jego twór to nie jest remake Undertale w stu procentach. Według niego to nowa gra o “jakiejś mrocznej obecności” przemieniającej Underground w trójwymiarowy świat i próbującej dosięgnąć samych graczy.
Sama idea mi się podoba, jednak wydaje mi się, że ta gra ma spory potencjał na stanie się jeszcze większym hitem dopiero po ulepszeniu jej grafiki, a samo przeniesienie starych tekstur na niewiele się zda. No, ale co kto woli. Jak na razie, nie ma jeszcze ustalonej konkretnej daty premiery, więc na skończenie projektu pewnie chwilę poczekamy.
[latest_posts category = “gamerlifestyle” count = “6”]
