Gamer Lifestyle r.

SoulWorker – czy warto zagrać w MMORPG-a z Japonii?

Jeżeli szukaliście kolejnego MMORPG do ogrania, to dzisiaj mam dla Was całkiem ciekawy i dobry tytuł - SoulWorker. Lubicie mangę i anime? Jeśli tak, to wiedzcie, że ta gra powinna Wam się spodobać, ponieważ osadzona jest właśnie w takich klimatach.

Na wstępie zaznaczę, że SoulWorker póki co jest we wczesnym dostępie. Uznałem, że warto o tym wspomnieć. Producentem gry jest Lion Games, a wydawcą Gameforge, który jak wiemy nie cieszy się wielką reputacją…

Dostępne klasy

Zacznijmy tak jak należy, czyli od początku. Póki co w grze mamy dostęp do czterech klas, a są nimi: Soulum Sword, Mist Scythe, Gun Jazz i Howling Guitar. Zostały również zapowiedziane nowe klasy, ale póki co nie ma ich w grze. No dobrze, skoro wiemy jakie są klasy, to warto wspomnieć o gender locku, a potem przejść do opisu każdej z nich. A więc, czym jest ten gender lock? Najprościej mówiąc – do każdej klasy przypisana jest płeć. Na razie jest to jeden mężczyzna (Gun Jazz) i trzy kobiety. Każda z tych klas ma swoją własną osobowość co jest całkiem niezłe w tej grze.

Soulum Sword – jeżeli lubicie walczyć wielkimi mieczami, którymi można by ściąć drzewo, to myślę, że ta klasa będzie dla Was odpowiednia. Postać, którą gramy, to dziewczyna w blond włosach, a imię jej to Haru Estia. W sumie, to nie charakteryzuje się czymś nadzwyczajnym. Powiedziałbym nawet, że jest to klasyczny wojownik jaki być po prostu musi w każdej grze MMORPG.

Gun Jazz – każdy miłośnik broni palnej lub po prostu osoba, która nie chce grać postacią żeńską w tej grze, powinna wybrać tę postać. Charakteryzuje się tym, że póki co jest jedynym mężczyzną w grze oraz dwoma pistoletami. W późniejszym etapie odblokowuje on coraz to bardziej spektakularne umiejętności i nie wyglądamy już jak zwykły człowiek z pistoletem. Nazywa się on Erwin Arclight i tak jak jego poprzedniczka ma blond włosy oraz charakterystyczną dla anime stylizacje ich.

Mist Scythe – sam wybrałem tę postać na początku i powiem Wam, że się nie zawiodłem. Mam jakieś zamiłowanie do czarnoksiężników i psychopatycznych dziewczynek z anime. O ile tego pierwszego u Lily Bloommerchen nie zauważyłem, tak drugie mnie zauroczyło. Postać ta walczy kosą większą od niej samej i wygląda chyba najładniej z dostępnych póki co klas. Aha… Co do tej piękności, to tylko moja subiektywna opinia, każdy ma swoje gusta. U każdej postaci opisywałem krótko włosy, więc nie mylicie się… U tej też to zrobię. Lily ma długie, czarne włosy z dwoma kucykami po obu bokach. Chyba jedyną wadą jej włosów, to to że nie mogę z niej zrobić drugiej Yuno Gasai. Niestety możliwości wyboru koloru włosów jest mało, ale o tym za chwilę…

Howling Guitar – nie chcę tu pisać, że wygląda ona najsłodziej z dostępnych klas, bo wiem ile ona ma lat (14), a przecież wiadomo… Loli, police, Gural… Ekhm… Nie zapędzajmy się. Stella Unibell korzysta z tak zwanej emo gitary. Mimo, że lubię rock i heavy metal, to nie wybrałem jej, bo nie czuję walki, gdy trzymam w ręku coś innego niż kostur lub wielki miecz. No, ale jeśli ktoś lubi takie klimaty, to powinien być zadowolony. Z wyglądu Stella jest najniższą osobą (148 cm) w grze, a jej włosy są koloru białego, popielatego, szarego czy jak Wy to tam nazywacie. Dla mnie to jest po prostu biały.

Możliwości zmiany wyglądu

I niestety tutaj jestem trochę zawiedziony… Tak jak w WoW-ie było mało opcji do zmiany wyglądu, tak tutaj jest ich aż za mało. Do wyboru mamy po prostu za mało opcji. Oczywiście można to wytłumaczyć, że dana postać ma po prostu swój styl i przykładowo nie lubi niebieskich włosów, ale myślę, że wybór trzech odcieni czarnego czy blond, to po prostu bardzo mierna opcja. To samo jest z oczyma, karnacją postaci czy stylem.

Jednak co ciekawe możemy wybrać sobie do postaci jeden z kilku dostępnych głosów. Jest to jedna z najciekawszych rzeczy w kreatorze jaką do tej pory widziałem.

Ponadto w grze mamy dwie przegrody na ubiór. Ten zwykły, czyli charakteryzujący statystyki oraz ten zwany stylem. Pierwszego nie widać, ale musicie go zakładać, bo inaczej będziecie szybko umierać, a drugi jest tak zrobiony, że możecie biegać przez długi czas ciągle w tym samym.

Sterowanie, szata graficzna oraz walka

Co do sterowania, to do dyspozycji gracza zostały dane dwie opcje. Klawiatura i mysz lub pad. O ile z tym pierwszym problemów nie miałem, tak po podłączeniu pada nieco się zawiodłem. Nie wiem czy jest to moja wina czy nie, ale analogi oraz przyciski są ze sobą powiedzmy połączone. Czyli zamiast 16 przycisków mam tak na prawdę osiem, albo chodzę i atakuję analogami, albo strzałkami + przyciskami po prawej stronie. Jeżeli ktoś również spotkał się z tym problemem, to może się podzielić jak (i czy w ogóle) rozwiązał ten problem.

Co do szaty graficznej to jest ona na prawdę ładna i dobrze zoptymalizowana. Grając na ustawieniach najwyższych nigdy klatki nie spadły mi do krytycznych wartości. No, ale oczywiście wiadomo, że to też zależy od komputera. Osobiście jednak myślę, że nie trzeba mieć bardzo mocnego komputera by pograć płynnie w SoulWorkera nawet na tych najniższych ustawieniach. Sama gra jest bardzo dynamiczna, a sama walka wygląda tutaj wyśmienicie. Wszystko jest bardzo ładne i nie powinny Was boleć oczy przy patrzeniu na tę grę.

Wracając do walki, to powiem Wam, że jest ona tutaj bardzo dynamiczna i polega głównie na biciu potworów z całych sił, wykonywaniu stosu ciosów combo oraz klikaniu przeróżnych pięknie wyglądających skilli. O ile poziom trudności normal nie jest tak trudny, tak najwyższy, czyli szaleńczy, może sprawić spore problemy. W grze w pewnym momencie będziemy musieli biegać dookoła tylko po to by wyleczyć się bitboksami (takie miksturki życia) oraz klikać przycisk shift by uniknąć coraz to mocniejszych ataków.

Sama gra jest instancjówką, czyli nie znajdziecie tutaj otwartego świata. Sam nie jestem fanem tego typu rozwiązań, ale cóż… W każdym razie cała gra polega na bieganiu od punktu A do punktu B, robieniu questów w danej instancji, biciu hord potworów oraz pokonywaniu bossów. Każda co ważniejsza akcja jest poprzedzana krótkim filmikiem, który ma nam lekko przedstawiać fabułę. A skoro o fabule mowa, to warto zaznaczyć, że gra jest spolszczona, a nawet dostała swój własny polski serwer!

Free2play – zaleta czy wada?

Z jednej strony zaleta, bo za darmo, ale z drugiej też nie wiadomo co przyniesie przyszłość. Czy może przypadkiem taki Gameforge nie zniszczy tej gry mikropłatnościami, tak jak wiele innych gier. No cóż… O tym możemy spekulować. W każdym razie w grze mamy dostępne kilka walut w tym oczywiście tę premium.

Wymagania

Wymagania zostały wzięte z oficjalnej strony Steam.

MINIMALNE:

    • System operacyjny: Windows 7 32 bit
    • Procesor: Intel Core2 duo E8300
    • Pamięć: 2 GB RAM
    • Karta graficzna: Geforce GT440 / Radeon HD 4850
    • DirectX: Wersja 9.0c
    • Miejsce na dysku: 4 GB dostępnej przestrzeni

ZALECANE:

    • System operacyjny: Windows 7 64 bit
    • Procesor: Pentium core i5
    • Pamięć: 4 GB RAM
    • Karta graficzna: Nvidia GeForce GTS 250
    • DirectX: Wersja 9.0c
    • Miejsce na dysku: 5 GB dostępnej przestrzeni

 Warto?

Myślę, że warto dać szansę tej grze, bo zapowiada się całkiem nieźle, gra się przyjemnie i póki co nie odczuwam nacisku na portfel. Oczywiście tak jak każda inna gra posiada wady, ale i tak uważam, że jest to jedno z ciekawszych MMORPG w jakie ostatnio grałem.