r.

Rage Quit!

Rage Quit - oznacza wyjście z gry zdenerwowanego gracza, najczęściej nie obywając się bez wściekania się/wyzywania na sojuszników. Skąd w ogóle w graczach istnieje tyle pokładów agresji? 

W życiu realnym nie ulegam emocjom, jednakże zdarzyło to się kilka razy w grach.  To działo się od najmłodszych lat. Swój pierwszy “rage quit” zaliczyłam, gdy ktoś ukradł mi (w zasadzie przez moją głupotę) kilka itemków w popularnej jak na tamte czasy grze – Tibii. W wieku 7 lat to był pewnego rodzaju szok – szybkie zetknięcie się z rzeczywistością, że świat może być zły, zaś machloje w grach to chleb powszedni.

Wraz z upływem czasu było coraz gorzej…

Jeśli sam zrobiłeś coś źle, to nie masz kogo obwiniać za swoje błędy. Zabawa zaczyna się wtedy, kiedy mamy do czynienia z grą multiplayer. 

tumblr_nqp7g1xsSt1s0adc8o1_540

 

Takim wyzwaniem stało się League of Legends. Grając wraz z czwórką randomowych graczy nie jesteś w stanie udźwignąć ciężaru, który miałby spocząć tylko na Tobie. Powiedzmy sobie szczerze – czasem dobrani gracze są tak fatalni, że choćbyś stanął na rękach, to nie dasz rady poprowadzić ich do zwycięstwa. Niektórzy odbierają tego typu rozrywkę nazbyt poważnie. Takie zachowanie usprawiedliwiam faktem, że gry toczą się o wielką stawkę. Sama scena e-sportowa jest już czymś bardzo istotnym a także rozbudowanym. Niejednemu marzy się, by na niej zaistnieć. Jak się okazuje, dla takiego zdeterminowanego gracza najgorszą w jego mniemaniu rzeczą w dążeniu ku sławie stają się rzucane mu pod nogi kłody w postaci słabszych zawodników. W takich osobach często pojawia się gniew, który przekierowują na innych (nawet jeśli zdarza się, że po części była to ich wina, to za niepowodzenie obrażają resztę drużyny). Następnym etapem cyklu “rage quit” bywa zniechęcenie wyrażone odejściem od rozgrywki. W grach typu League of Legends jest to niezmierne widoczne zjawisko, ponieważ zła mechanika, bądź nieumiejętne granie postaciami jest szybko karane przez innych, lepszych graczy. Każdy błąd w meczu potrafi zaboleć, niekiedy straty np. po przegranym teamfight’cie bywają nieodwracalne. Moim zdaniem ludzie, którzy zbyt gwałtownie popadają w złość nie powinni zabierać się za tego typu rozgrywkę,  ponieważ nigdy nie da im to pełnej satysfakcji, stracą na tym nerwy, a gra nie dostarczy im uciechy. Dędą po niej jeszcze bardziej posępni i zdołowani. Krótko pod koniec wspomnę także o drugiej stronie medalu – czyli o zwyzywanych użytkownikach. Pamiętajmy, aby panować nad swoim poziomem agresji, ponieważ zbyt jej duża dawka prowadzi czasem do zwrotnych ataków w kierunku naszej osoby…