Gamer Lifestyle r.

PGA 2017 – co było fajne, a co nie.

IW tę sobotę odwiedziłem Poznań w celu udania się na tegoroczne targi PGA. Było kilka bardzo przyjemnych ludzi i sytuacji, a tych niefajnych też ciut się uzbierało.

PGA 2017

Zamiast pisać relacji jak każdy normalny przedstawiciel mediów, który odwiedził te targi, wstawię kilka zdjęć i powiem wam które aspekty targów mi się podobały, a które już nie do końca. Zdjęcia będą, ale nie za dużo (potem zebrała się masa ludzi i zrobienie zdjęć samych stanowisk było praktycznie niemożliwe)  i niestety na zdjęciach z cosplayerami będę też ja (wybaczcie mi to ale kompletnie nie przemyślałem faktu wstawiania zdjęć samych cosplayerów). Telefon o godzinie 13 mi się rozładował, a o godzinie około 17 udało mi się go lekko podładować i znaleźć jeszcze kilku cosplayerów.

Co fajnego było w PGA

  • Sporo fajnych eventów – szło wygrać gry, telewizory, krzesła, monitory i masę sprzętu za granie w turniejach 1v1 w LoL-a, CS-a czy to nowej Fify. Można było sobie pograć na niezłym sprzęcie na między innymi takich stanowiskach:
  • Sporo szans na zgarnięcie darmówek – najlepiej ze wszystkich darmowych rzeczy wspominam karton chrupek, który wiozłem pociągiem do domu (a to wszystko za jedno zdjęcie). Można było pozgarniać fanty w turniejach 1v1, rzucali ze sceny różnymi podkładkami i innymi piłeczkami czy małymi drobiazgami (co nie obeszło się bez pięknych headshotów).
  • Miła obsługa i panie/panowie rozdające ulotki – Nie było sytuacji, żeby ktoś podawał mi ulotkę z obojętnym wyrazem twarzy. Każdy był uśmiechnięty i dumny z tego, że może mi podarować reklamę swojego produktu, nad którym bardzo ciężko pracował wraz ze swoim zespołem.
  • Dla każdego się coś znalazło – od VR po drukarki 3D i gry planszowe. Każdy mógł bez problemu znaleźć coś, co go zainteresowało i postałby przy tym na dłużej. Osobiście nigdzie nie przesiedziałem więcej niż 20 minut, bo wędrowałem wkoło całego PGA, aby móc wyłapać cosplayerów i porobić sobie z nimi zdjątka, a przy okazji pokupować sobie co nieco na stoiskach.
  • Cosplayerzy – były cosplaye gorsze i te lepsze, chociaż trzeba docenić każdą pracę włożoną w zrobienie stroju i wczucie się w postać. Poniżej macie kilka moich ulubionych (wybaczcie, że jestem na niektórych zdjęciach >.<) Zdjęcia w większości autorstwa Corvo Photocraft!








Osobiście moim ulubionym jest cosplay Josie z Tekkena 7, którą zauważyłem, umierając po ciągłym chodzeniu i byciu przepychanym.

Co mi się nie podobało

  • Zachowanie ludzi i średnia wieku – Ja rozumiem, że dają coś za darmo, ale czy to naprawdę oznacza, że za paczkę chipsów i 200ml puszkę Sprite’a zaczniecie taranować ludzi i nieświadomie bić ludzi łokciem? Mówię tu raczej o dzieciach. Niektóre były pod opieką rodziców czy jakiegoś tam wujka i zachowywały się, jak przystało, ale 12 latki biorące darmowego picia ile się da i przepychający się przez wszystkich i krzyczących momentami „J**** D***” to lekka przesada. Weźmy na przykład taką kolejkę po autograf i zdjęcie od Izaka, w której stałem. Widziałem, że stoję w miejscu od prawie 10 minut i chciałem już wyjść, ale nacisk tłumu na moje plecy nie pozwolił mi na nic innego, jak na pchanie tych przede mną i przebijanie się przez ludzi.
  • Nieodpowiedzialność niektórych „prezenterów” –  rzucanie czegoś miękkiego w tłum (podkładka, piłeczka do ściskania czy inne gumki na rękę) to jedno, ale rzucanie karabińczykiem w tłum, który chce zagrać w LoL-a 1v1 o monitor to lekka przesada. Było nas około 20, ale na wieść o monitorze przybyło drugie tyle. W momencie rzutu karabińczyka ludzie skakali do góry, po czym spadali na plecaki i zdobycze innych ludzi, taranując tych samym innych. Jedna dziewczyna stojąca na samym tyle dostała od kogoś po głowie i skończyła, leżąc na podłodze, nawet nie do końca próbować swych sił w turnieju.
  • Nachalność ludzi – wychodząc na świeże powietrze, zauważyliśmy razem ze znajomymi Isamu razem z całym Pompa Teamem. Jako że fanem Isamu nie jestem, to po prostu przechodząc, powiedziałem: „cześć”, ale gimbusy rzuciły się do nich i prosiły dość nachalnie o zdjęcie. Mimo tego, że Pompa Team gdzieś tam się śpieszył (chyba do pawilonu Stars4Fans), to Isamu odpowiedział im, że o 16 będzie można sobie na spokojnie zrobić z nim zdjęcie, ludzie naciskali na niego dalej i nie odpuszczali.
  • Momentami brak szacunku dla wygody cosplayerów – wiadomo, każdy po zauważeniu ładnego cosplayu chciał zdjęcie, ale jeśli cosplayer/cosplayerka mówi: „Możemy przejść tam? Tutaj jest niewygodnie i nie ma miejsca”, to do jasnej anielki przejdźcie się łaskawie z nią te 50m do przodu, nogi wam nie odpadną, a oni będą w stanie ładniej wypaść na waszym zdjęciu. I jeśli widzicie, że ktoś pali fajkę/je, to pozwólcie mu dokończyć i zaczekajcie chwilę, a nie narzucacie się bez sensu.
  • Kolejki – jeśli wiecie, że coś, co chcecie zobaczyć, w 100% będzie oblegane to naprawdę, wykupcie sobie VIP Day i pojedźcie w piątek. Jako że miałem akredytację, nie stałem w żadnej kolejce, żeby wejść do PGA i w sobotę byłem jednym z pierwszych na hali, ale co z tego, jeśli większość stoisk dopiero kończyła się rozkładać. Uwierzcie mi, lepiej zwolnić się ze szkoły i trochę dopłacić, a zobaczyć wszystko, co chcecie bez większych problemów.

Podsumowanie

PGA to naprawdę fajna impreza, jeśli chce się spotkać youtuberów i cosplayerów, no i może ewentualnie zajrzeć na parę stanowisk oraz kupić/zdobyć kilka pamiątek. Nie polecam jednak iść tam samemu. Wchodząc na PGA około godziny 9:30, po 12:30 zdążyłem obejść całe targi i pozaznaczać miejsca, do których się cofnę, a około godziny 15/16 nie miałem co robić (nie chciało mi się stać w kolejkach, bo o tej godzinie już po prostu bolały mnie nogi) i gdyby nie fakt, że byłem ze znajomymi, to bym się ciuteczkę ponudził. Jednak nie zmienia to faktu, że były to moje pierwsze targi i bawiłem się naprawdę dobrze. Spotkałem masę fajnych cosplayerów i zrobiłem fotkę z chociażby Izakiem czy Disem. Zobaczyłem sporo ciekawych stanowisk, pograłem w kilka fajnych gier, przywiozłem kilka pamiątek, no i przede wszystkim dostałem za darmo karton chipsów. 

P.S. Jeśli ktoś ma jakieś fajne zdjątka, to niech podsyła w komentarzach!