To pytanie góruje w ostatnim filmie kanału Feminist Frequency; jest częścią serii “Tropes vs Women in Video Games“, w których analizowane są różne aspekty kultury gier komputerowych z perspektywy feministycznej.

Dlaczego kobiet nie umieszcza się w grach?

Film skupia się na opisie i obecności kobiet w grach, w dodatku podkreślając bardzo złe przykłady. Najciekawsza część filmu skupia się na odpowiedziach firm deweloperskich, kiedy zapytano je o przewagę mężczyzn w ich grach. Jakie były ich najgłupsze odpowiedzi?

“Wymagałoby to o wiele więcej pracy produkcyjnej”

Wypada tutaj przytoczyć krytykę jaka spłynęła na Ubisoft i grę Assassin’s Creed: Unity. Zarzucano firmie brak grywalnych kobiecych postaci. Dyrektor kreatywny Ubisoft – Alex Amancio – stwierdził, że tworzenie żeńskich postaci “wymagałoby o wiele więcej pracy”. Zwrócił uwagę, że “są to podwójne animacje, podwójne aktywa wizualne oraz należy nagrać dwa razy więcej głosów”.

We can reproduce French Revolution-era Paris in 1:1 scale with immaculate detail but #womenaretoohardtoanimate

— jalebi baby (@AboveAverageJoh) 11 czerwca 2014

Jednak inni twórcy zarzucili Amancio kłamstwo. Jonathan Cooper, który pracował przy Assassin’s Creed III stwierdził, że w rzeczywistości tego rodzaju prace zajęłyby “dzień lub dwa”. Wielu użytkowników Twittera włączyło się w dyskusję używając hashtagu #womenaretoohardtoanimate twierdząc, że nie była to kwestia dodatkowej pracy, a chęci Ubisoftu.

“We don’t really care to put the effort in to make a woman assassin” #realrealityofgamedevelopment

— Manveer Heir (@manveerheir) 11 czerwca 2014

Anita Sarkeesian, autorka powyższego filmu uważa, że “wciąż istnieje tendencja, jakoby stworzenie żeńskiej postaci było dla studia swojego rodzaju ekstrawaganckim osiągnięciem, zamiast czymś normalnym tak jak w przypadku postaci męskich”. Warto zauważyć, że głównym bohaterem Assassin’s Creed Syndicate, następnej gry z serii, jest kobieta – Evie Frye. Prawdopodobnie jest to odpowiedź na krytykę Assassin’s Creed: Unity.

“Żeńska wersja Linka zaszkodziłaby równowadze Triforce”

Kiedy pierwszy zwiastun gry The Legend of Zelda: Breath of the Wild został ukazany w 2014 roku, wiele osób zwróciło uwagę na nieco dziewczęcy wygląd głównego bohatera – Linka. Zaczęto pytać, czy istnieje możliwość by w grze pojawiła się żeńska wersja kultowego bohatera. Eiji Aonuma, jeden z twórców serii, powiedział:

Wiecie, że w grach Zeldy, które robimy, istnieje Trójca. Składa się ona z Księżniczki Zeldy, Ganona oraz Linka. Zelda jest oczywiście kobietą. Jeśli zrobilibyśmy kobiecą wersję Linka, zakłóciłoby to równowagę idei Trójcy. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się tego nie robić.

Wspomniana Triforce jest fikcyjnym obiektem sakralnym w grach z serii Legend of Zelda. Składa się z trzech części, a każdą z nich posiada jeden bohater gry i każdy reprezentuje swoją część. Są to: odwaga, mądrość i moc. Choć płeć nie ma związku z żadną z wymienionych wartości, Aonuma uważa, że grupa dwóch mężczyzn i jednej kobiety jest bardziej “zbalansowana”, niż dwóch kobiet i jednego mężczyzny. Dodatkowo cały zamysł postaci Linka jest taki, by łączył gracza ze światem w grze (link to po angielsku połączyć). Nintendo sugeruje, że graczom łatwiej związać się z męską postacią.

“Chłopcy nie uważaliby żeńskich żołnierzy za wiarygodnych”

W nadchodzącym Battlefield 1 nie należy spodziewać się wielu kobiet. Wypowiedział się Amandine Coget, programista niegdyś pracujący w DICE, studiu tworzącym Battlefield. Firma uważa, że męska część ich klientów nie uzna wiarygodności żeńskich postaci. W filmie Sarkeesian skomentowała to w ten sposób:

Gry, nawet jeśli opierają się na historycznych wydarzeniach czy miejscach tak jak Assassin’s Creed, tworzą swój własny świat i nadają ton temu, w co gracz będzie wierzyć lub też nie. Szczęśliwie akceptujemy podróże, supermoce, starożytne obce cywilizacje, zdolności do wykonywania niewyobrażalnych rzeczy; idea, że zjedzenie hot doga może nas uzdrowić oraz miliony innych fikcji. Prośba, by dano nam wiarygodnych żeńskich żołnierzy na pewno nie jest tak wielka. W odróżnieniu od magicznie leczących hot dogów o których wspomniałam, kobiety żołnierze naprawdę istnieją.

DICE zapowiedziało, że w grze będzie dostępna grywalna postać żeńska jako część kampanii. W trybie multiplayer będą jedynie mężczyźni. Będzie to pierwszy raz od 2002 roku, kiedy wypuszczono pierwszą grę serii, gdy gracze będą mogli kontrolować bohaterkę.

“Po prostu brakuje czasu”

Zaraz po ataku na serię Assassin’s Creed, Ubisoft musiało zmierzyć się z krytyką dotyczącą Far Cry 4. Reżyser Alex Hutchinson powiedział, że chciał dodać możliwość wybrania postaci żeńskiej w trybie multiplayer, jednak nie starczyło na to czasu.

Planowaliśmy to z wyprzedzeniem. Zespół mocno to popierał i bardzo chciałem to zrobić, po prostu nie zmieściliśmy się w czasie. Z drugiej strony udało nam się stworzyć więcej kobiecych postaci drugoplanowych. Zrobiliśmy co w naszej mocy. To frustrujące dla wszystkich, ale nie da się stworzyć czegoś takiego za jednym naciśnięciem przycisku.

Sarkeesian twierdzi, że “tak naprawdę po prostu nie mogli zawracać sobie głowy dodatkowym nakładem pracy wymaganym do urzeczywistnienia takiej możliwości”.

“Gry z męską obsadą są bardziej przystępne”

Główna obsada w nadchodzącym Final Fantasy XV składa się wyłącznie z mężczyzn. Hajime Tabata, który reżyseruje grę, wyjaśnia:

Szczerze mówiąc, całkowicie męskie grono jest dla graczy bardziej przystępne. Nawet obecność jednej kobiety sprawi, że będą zachowywać się inaczej. Chcieliśmy więc pozwolić im czuć się naturalnie, tak żeby byli szczerzy i uczciwi. Naszym zdaniem zapewnią to bohaterowie jednej płci. Nie ważne, gracz czy graczka, poczują więź z naszymi czterema bohaterami.

GameSpot zamieścił artykuł, w którym twierdzi, jakoby z powodu obsady, Final Fantasy XV rzuca światło na intymne i emocjonalne relacje między mężczyznami, tym samym podważając męskość jaką oczekuje się od bohaterów gier komputerowych. Tabata twierdzi jednak, że płeć bohaterów pozwala na identyfikowanie się z nimi. To wzmacnia przekonanie, że męscy bohaterowie są “standardowi” w świecie gier i każdy niezależnie od płci może się z nimi utożsamić.

“Walki płci” są obecnie bardzo popularne. Nieprawidłowości doszukuje się wszędzie. Jeśli gra jest dobra i cieszy się popularnością, nie powinno być istotne, czy główny bohater to kobieta czy mężczyzna. Z drugiej strony warto byłoby zrobić ukłon w stronę kobiecej części społeczności. Co sądzicie na ten temat?

[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]

Źródło