Gamer Lifestyle r.

Nie klikaj, jeśli chcesz spokojnie zasnąć. How2Horror cz. 1

Wyobraź sobie, że znajdujesz na swoim komputerze pliki, których nigdy nie ściągałeś. A Twoja historia pobierania pełna jest dziwnych pozycji. Próbujesz sobie przypomnieć, kiedy to pobrałeś, ale nic Ci nie przychodzi do głowy. Zostawiasz ten temat w spokoju. Może to bug, może jakiś wirus. Zeskanuje się i będzie po sprawie. Ale gdzieś tam, w najskrytszych myślach,  wiesz, że coś jest nie tak. Tak się właśnie zaczęła jedna z najbardziej tajemniczych i przerażających historii Internetu, w całości udokumentowana przez użytkowników 4Chana. 

Zaczęło się od pojedynczego postu na 4Chanie. Jeden z użytkowników opisał historię swojego kolegi, który był zmuszony oddać swój komputer do naprawy. Powodem było dziwne zachowanie urządzenia, które miało wpływać na elektrykę całego domu. Zgaszone światła nagle się zapalały, telewizor lubił uruchomić się w środku nocy, lub zgasnąć po opuszczeniu przez niego pokoju. Twierdził że nigdy osobiście nie “nakrył” świrujących świateł w akcji, ale upierał się że nigdy nie pozostawały w takim stanie, w jakim je zostawił.

Skąd pomysł że to wina komputera? Okazało się, że w jego folderach pojawiały się tajemnicze zdjęcia i pliki tekstowe, których nigdy nie pobierał. Nie miał zielonego pojęcia skąd się tam wzięły. Doszedł do wniosku, ze pewnie przypadkiem pobrał jakiegoś wirusa, który musiał wpływać również na elektrykę jego domu.

Orginalny post od którego się wszystko zaczęło:

1

Nakłoniony przez innych użytkowników, autor posta przesłał zdjęcia które udało mu się pobrać na swój telefon, zanim jego kumpel oddał komputer do naprawy:

2

Co ciekawe, jeden z anonimowych komentujących zauważył że to nie wygląda jak przypadkowe zlepki “zepsutych” plików, a bardziej jak coś zrobionego umyślnie przez człowieka.

Powiększone i zestawione obok siebie obrazy prezentowały się w ten sposób:

3
Pojawiło się wiele teorii na temat tego co mogły oznaczać te zdjęcia, jednak szybko okazało się że tylko jedna wydaje się być prawidłowa. Jeżeli odpowiednio dopasować obie części otrzymywaliśmy coś co przypominało szczękę oraz kawałek czoła. Ludzką twarz.

4

Jakiś anonim szybko zauważył że coś mu nie do końca pasuje w jednym z obrazków. Obrobił go nieco w programie graficznym i wkleił w rozmowę. Greckie słowa i kod binarny.
Te pierwsze oznaczały: “I am”

5

6

Natomiast kod binarny po przetłumaczeniu brzmiał jednoznacznie: “god” (Bóg)

7

Kolejny obraz dostarczony przez autora posta, po rozciągnięciu i zmianie kolorów okazał się być kolejnym elementem układanki.

8

Pasowało idealnie.

9

Tak samo jak kolejna część.

10

Jeszcze dziwniej zaczęło się dziać po wstawieniu przez spanikowanego autora posta filmu, na którym nagrane jest wnętrze jego mieszkania. I to co się tam dzieje. Inny użytkownik postanowił podsumować cały temat w jednym komentarzu, co by ułatwić innym ogarnięcie całego tematu. Jednak zrezygnował po zobaczeniu jak wygląda jego captcha. (To ten mały denerwujący programik, który wyłapuje boty)

To był kadr z filmu, na którym ukazuje się ta dziwna czerwona twarz.

10,5

(Swoją drogą, miałam straszne problemy z dodaniem powyższego obrazka do arta. Cały komputer mi się wieszał. Dopiero za trzecim razem wskoczyło…może lepiej tego nie pobierajcie)

Tak to jest ten film, wspomniany w powyższym poście. Nie radzę oglądać tego samotnie w ciemnościach. Najlepszy efekt jest na prędkości 0,5. Pomiędzy 0:21 a 0:22 sekundą filmu widzimy wspomnianą wyżej twarz. A między 0:18 a 0:19 słyszymy coś co przypomina “Don’t run from me” (Nie uciekaj przede mną). Widać że osoba nagrywająca panikuje. I chyba słusznie.

Dalej w komentarzach, po wstawieniu filmu, użytkownicy opisywali jak wpadają w paranoję, że czują się obserwowani. Wiedzieli że coś jest nie tak.

Nagle pojawiła się zupełnie nowa dyskusja. Założona przez inną, anonimową osobę, w której znalazło się zdjęcie zawierające ostatni element układanki.

Z dopiskiem:

Proszę, tym razem nie spanikuj.

11

Gdy pojawiła się cała, skompletowana twarz, wielu użytkowników twierdziło że napotyka problemy przy próbie dołączenia do dyskusji. Niektórzy jej nie widzieli, inni nie mogli nic napisać. Najgorzej mieli jednak Ci, którym komputery zaczęły całkowicie odmawiać posłuszeństwa. Wyłączały się, resetowały, wywalały bluescreeny.

A cała, spikselowana, połączona w jedno twarz patrzyła na nich pustymi oczami.

12

Gdzieś w trakcie trwania tego chaosu, jeden z użytkowników otrzymał dziwną wiadomość. Numer był zastrzeżony, podpisany jako “Who” (Kto)

Na przesłanych zdjęciach widzimy dwie laleczki, na czymś co wygląda jak drewniana boazeria, z przystawionym do ich główek nożem. Oraz figurka Matki Teresy.

Jedyne co je łączy to róże. (Nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale na pierwszym zdjęciu jest chyba jedna biała na drugim bukiet wyschniętych, czerwonych) Czy to ma jakieś znaczenie?

Najgorsza się wydaje krótka wiadomość tekstowa:

Fuck the whore (Pierdolić Kurwę)

13

Namówiony przez innych członków forum, właściciel telefonu wysłał do tajemniczego nadawcy skompletowaną twarz “Boga”. W odpowiedzi otrzymał kod binarny który po przetłumaczeniu odczytamy jako…

14

We all die (wszyscy umrzemy)

Od tego czasu nie pojawiła się żadna nowa informacja na ten temat. Nie wiemy co się stało z chłopakiem, który opisywał całe zdarzenie, ani czy nie pojawiły się jakiekolwiek nowe smsy.

To jest pierwsza część cyklu How2Horror. Kolejna w następny poniedziałek. Do zobaczenia i…radzę wam sprawdzić swoją historię pobierania.

Kto wie co tam znajdziecie.

[latest_posts category=”leagueoflegends” count=”6″]