Polish DotA 2 League – w skrócie PD2L – powstała w 2012 roku. Jej obecny skład stanowią: Marcin “GremlinZ” Rojek, Mateusz “wiochmen” Grzyb, Wojciech “Ślepy” Bugaj, Michał “Hate” Kędra, Piotr “nagredo” Boratyński, Bartosz “Regulus” Dudkowski i Max “Mannered Magz” Maciej. Prócz organizowania zawodów, panowie prowadzą podcast poświęcony ich ulubionej grze, własną stronę oraz profil na portalu społecznościowym.
– „Jesteśmy grupą osób, która organizuje, komentuje i administruje spotkania DotA 2, bez pobierania za to wynagrodzenia. Robimy to, ponieważ to nasza pasja i chcemy, aby DOTA 2 stała się narodowym e-sportem, tak jak ma to miejsce w Chinach” – śmieje się Marcin Rojek, ojciec-założyciel PD2L.
To nie był kraj dla amatorów
Nałogowo zagrywając się w DotA 2 od 2012 r., GremlinZ w pewnej chwili zauważył, iż scena związana z grą nie rozwija się w Polsce tak dynamicznie, jak w innych krajach. Jeśli już organizowano turnieje, to były one albo małe lub też brała w nich udział jedyna profesjonalna drużyna w kraju, z którą siłą rzeczy nikt poważnie rywalizować nie mógł. Wtedy właśnie Rojek pomyślał, że może warto dać okazję także amatorskim ekipom?
Tak właśnie narodziła się Polish DotA 2 League.
Krok po kroku
Początki były ciężkie. Warunkiem uczestniczenia w pierwszym sezonie był zakup biletu generowanego przez Steam. Impulsem do wzięcia udziału w zawodach miało być przekazanie zgromadzonych pieniędzy na nagrody dla najlepszego teamu. Później jednak okazało się, że Valve przy okazji zgarnia… 75% uzbieranej kwoty dla siebie!
Przy II sezonie nie tylko powiększył się skład PD2L, ale jego członkowie postanowili na dodatek pójść w stronę crowdfundingu. Zbiórka na nagrody okazała się wielkim sukcesem, udało się też zorganizować finały w jednej z kafejek internetowych w Kielcach.
Największa impreza w Polsce
Kolejny, III już sezon, to zupełnie inna bajka: w imprezie wzięło udział ponad 300 osób i 57 drużyn, dzięki czemu wydarzenie to uchodzi za największy turniej DotA 2, jaki dotychczas odbył się w Polsce. Ekipy rywalizowały ze sobą przez trzy miesiące, by wreszcie stanąć do finałowego starcia, które odbyło się na wrocławskim Wonderconie. Pula przeznaczona na nagrody – ufundowana przez organizatorów – osiągnęła pułap 5000 zł.
Wielka popularność zabawy uświadomiła ludziom z PD2L, że jeśli ich projekt ma się dalej rozwijać, potrzebny im będzie solidny partner. I tu właśnie pojawia się Genesis.
Przyszłość w jasnych barwach
Plany związane z IV sezonem są duże. By je jednak zrealizować, tym razem obecność sponsora wydaje się konieczna. Na szczęście tę rolę postanowił przyjąć na siebie producent sprzętu gamingowego Genesis.
– „Aby przyciągnąć jak największą ilość zespołów i graczy chcemy mieć jak najlepsze nagrody oraz atrakcyjny prize pool, a firma Genesis bardzo nam pomoże, fundując nagrody rzeczowe dla trzech najlepszych zespołów ligi” – podkreśla Marcin Rojek.
Nowe rozgrywki prawdopodobnie rozpoczną się na przełomie 2016 i 2017 r. Finał planowany jest na wiosnę przyszłego roku, choć nieznana jest jeszcze jego lokalizacja. Więcej szczegółów można znaleźć na oficjalnej stronie PD2L.
O Genesis
Genesis jest producentem akcesoriów i elektroniki użytkowej skierowanych dla graczy. Marka zadebiutowała na rynku w 2011 r. Od tego czasu dynamicznie się rozwija, zwiększając z roku na rok udział w rynku akcesoriów gamingowych. Zanim produkty Genesis trafią na rynek, najpierw przechodzą szereg testów, by mieć pewność, że każdy z nich jest solidnie wykonany i przede wszystkim bezpieczny dla użytkownika.