Jakiś czas temu plotkowano, że Amazon wykupił Crysisa za około 70 mln dolarów. Szczegóły zawartej między tymi firmami umowy licencyjnej nie były znane światu… do teraz. Jak się okazuje, Prorok i jego uniwersum pozostają bezpieczni. Amazon zaprezentował swój “własny” (ukształtowany potem i łzami tworzącej go firmy Crytek) i w pełni darmowy silnik, który nazwano Lumberyard, z polskiego skład drewna. Brzmi niepozornie? A nie powinno. Poniżej screen z gry Evolve:
Robi wrażenie, nie?
Co z tym haczykiem?!
Ukryte, dodatkowe opłaty? Szczęście, że nic z tych rzeczy! W życiu zawsze jednak chodzi o te nieszczęsne pieniądze, a jaki byłby sens w wydawaniu tak potężnego silnika w pełni darmowo? Amazon stawia na producentów gier wieloosobowych: jako jego moduł oferowany będzie GameLift, jedna z części Amazon Web Services, w cenie tylko 1.5$ za 1k aktywnych użytkowników dziennie. Technologię do obsługi serwerów zapewniła jedna z przejętych przez Amazona firm – Double Helix. Jest jakość? Jest.
Co wejście Lumberyarda oznacza dla graczy?
Monopol na rynku jest zły – brak konkurencji nie wymusza na producencie rozwoju. Unity musi zacisnąć pasa – Lumberyard ma ogromne szanse rozwoju dzięki swojej dostępności, prostoty obsługi i mnogości rozwoju, możliwości graficznych. Oba te silniki walczyć będą ze sobą na rynku gier indie, którego znaczenie ogromnie wzrosło na przestrzeni ledwie kilku lat! Może nagłe przestawienie się z Unity na Lumberyard nie byłoby takie łatwe i prędkie, jednak… Cóż, suma sumarum, to gamedev zadecydują o tym, kto zwyciężył!
Najważniejsze informacje o silniku Lumberyard:
- wciąż w fazie beta
- ogromna multiplatformowość: możliwość tworzenia pod PS4/Xbox One/PC(Windows, Linux, OS X), jak i w przyszłości platform mobilnych,
- planowana kompatybilność z Oculus Riftem
- pełne wsparcie dla Twitch.tv (być może dostępna będzie opcja streamowania gry podczas tworzenia jej!)
- usługi w chmurze: Amazon Web Services
- full wypas grafa
[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]