Gamer Lifestyle r.

Czy przeceny na Steam się skończyły?

Podniosły się głosy, że przeceny na Steam się skończyły, to już nie jest to samo, nie ma co kupować i tak dalej. Czy zgadzam się z tym zdaniem?

Sam pamiętam chociażby zeszłoroczne Summers Sale na Steam, gdzie przeceny raczej rzadko kiedy były mniejsze niż -60%. Na ogół 70-80% na naprawdę dobre i drogie na co dzień tytuły. Skoro ktoś podjął ten temat przede mną, najwidoczniej znajdują się osoby niezadowolone. Przyjrzyjmy się temu.

Steam, bierz moje pieniądze! Czy nie?

Od kilku dni namiętnie przeglądam przeceny na Steam, zaintrygowany opcją kupienia jakiegoś miłego tytułu w cudownej, przystępnej cenie. I skusiłem się na kilka, nie mogę powiedzieć, że nie. Ale zdecydowanie nie są to aż takie okazje, jak rok temu…

A jak było rok temu? Kupiłem: “Dragon Age: Origins”, “Dragon Age 2”, “Witcher 1”, “Witcher 2: Assassins of Kings Enhanced Edition”, “Tomb Raider”, “Sains Row 2”, “Don’t Starve” i “Don’t Starve: Regins of Giants”… Tak, to chyba tyle. Ile na to wydałem? Coś około 70-80 zł. Osiem gier. Niezły wynik! Wydaję mi się, że oba Dragon Age i Tomb Raider kupiłem na Originie. To taki mały szczegół.

Jak jest na chwilę obecną? “Papers, please”, “Life is Strange” 5 epizodów, “Borderlands” + 4 DLC. Już za to wydałem jakieś 80-90 zł. Różnica jest znacząca, ale nie powiedziałbym, że w jakości tych tytułów, a w cenie, która jest uderzająca.

Biorąc się za ten artykuł pomyślałem sobie, że Zoe, która poruszyła ten temat, pieprzy głupoty, prawdę powiedziawszy. No bo dlaczego przeceny na Steamie miałyby być gorsze? Co się niby zmieniło? No cóż, a jednak się coś zmieniło…

summersale

Zastanawiałem się nad przyczyną takiego stanu rzeczy. Gier jest w zasadzie podobna ilość, liczona w kilkunastu-kilkudziesięciu tysiącach przecenionych tytułów, jakość tych produkcji jest także bardzo różnorodna. Prawdą jest, że większość przecen, które spotykam na swojej drodze, jest w granicach max -40%. Trochę mało, bo to w dalszym ciągu wychodzi jakoś 10€, czyli prawie 50 zł za jedną grę. Odrobinkę boli, nie można powiedzieć, że nie… Niestety. Może chodzi po prostu o to, że trudniej znaleźć perełki cenowe i jakościowe jednocześnie?

Co o tym sądzicie? Co się zmieniło? Skusicie się na jakąś miłą promocję, znaleźliście perełki? Dajcie znać!

[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]

Inspiracja: http://www.lazygamer.net/gaming-news/steam-pc-gaming/steam-sales-lost-appeal/