Gamer Lifestyle r.

Czego uczą nas gry?

Synek, odejdź już od tego "kąputra" i chodź z nami obejrzeć "Słoiki"! No właśnie... Czy gry faktycznie nas ogłupiają? A może potrafią nas one czegoś nauczyć? Na przykład... Myślenia!

“Gry to ogłupiacze”, “Do niczego po nich nie dojdziesz”… Przyznać się, ile razy słyszeliście takie teksty, gdy graliście w LoL-a, CS-a, Wiedźmina czy cokolwiek innego. Czy faktycznie granie w gry to zwykły “odmóżdżacz” i strata czasu? Według mnie nie. A skoro nie, to czego tak na prawdę uczą nas gry?

Refleks

Ile to krwi przelaliście już na mapie de_dust ze swojej M4A1-S czy innego SCAR-20? Potraficie zabijać przeciwnika dosłownie po sekundzie, gdy pojawi się na ekranie? A może słyszycie jego kroki i w mgnieniu oka odwracacie się o 180 stopni, i strzelacie mu prosto w głowę? Jeżeli posiadacie takie umiejętności, to refleks na pewno jest Waszą mocną stroną. To, jak go wykorzystacie, zależy od Was, ale na pewno w czymś może się przydać.

Język angielski

Zabawne… Niech żaden z dotychczasowych moich nauczycieli angielskiego nie myśli, że to, co potrafię zrozumieć teraz, to wyłącznie jego zasługa. Oj, nie! Fakt, nauczyciel w szkole od angielskiego jest ważny do nauki czasów, których jest całkiem sporo w języku angielskim, ale to gry nauczyły mnie tego, co najważniejsze – porozumiewania się z innymi. Nigdy nie lubiłem gramatyki, a z ludźmi, rozmawiając przez TeamSpeaka podczas gry, dogadywałem się całkiem nieźle i w sumie mało ich interesowało, którego czasu użyję, ponieważ byli w miarę wyrozumiali, a i tak wiedzieli, o co dokładnie mi chodzi. Wiadomo… Czasami były trudności większe lub mniejsze, ale tak naprawdę liczy się praktyka, a tej w szkole nie zaznacie. Chyba że macie ekstra nauczyciela, który nie przychodzi do pracy odpracować 8 godzin, wziąć pieniądze i wyjazd.

Logiczne myślenie

“Cholera… Zaatakowałem ich od frontu i bardzo szybko mnie rozgromili. Może wczytam grę i przemyślę jakby tu ich zajść, by zwyciężyć bitwę?”.

Nie ma co ukrywać. Jeżeli gracie w gry strategiczne, karcianki, planszówki, to musicie myśleć. Czasami nawet bardzo dużo. Nie wystarczy wbić się w stado i grać taktyką “na Conana Barbarzyńcę”, ale trzeba przemyśleć swój ruch. Niewątpliwie logiczne myślenie przyda Wam się przy przedmiotach ścisłych, w których poza samymi wzorami potrzebna jest też umiejętność rozwiązania zadania. To tak jak z armią w grze. Możesz mieć jej dwukrotnie więcej od przeciwnika, ale jeżeli popełnisz błąd, to i tak przegrasz.

Oszczędzanie pieniędzy

“Ile? Sto pięćdziesiąt tysięcy za ten płaszcz u kupca? Mam dopiero dziesięć”.

I może to się wydawać dziwne, ale to głównie w grach MMORPG staramy się nie wydawać pieniędzy na pierdoły. Mogę Wam tutaj przytoczyć mój przykład na podstawie WoW-a. Czasami nie mam w portfelu złotówek, by kupić sobie abonament i grać dalej, więc potrzebuję wirtualnego złota, aby zakupić token (dla niewtajemniczonych, to taki abonament do WoW-a, ale za gold). Chyba czas zacząć oszczędzać grosz, zamiast wydawać na niepotrzebne mi peciki czy inne wierzchowce z auction house. Jeżeli nie wydajecie swoich wirtualnych pieniędzy na niepotrzebne Wam rzeczy, bo właśnie zbieracie na coś upragnionego, to znak, że oszczędzacie pieniądze. Może dzięki temu i w realnym życiu odłożycie trochę niepotrzebnych Wam rzeczy na bok i zaczniecie zbierać na coś, co marzy Wam się od kilku lat, ale wiecie, że nikt nigdy Wam tego nie kupi.

Nauka historii

Nadal bawi mnie żart o tym, że uczniowie nie chcą chodzić na lekcje historii, bo pani spoileruje im Battlefielda 1. Gry takie jak na przykład Age of Empire rozwinęły moją wiedzę na temat historii. Dlaczego? Ponieważ są na nich oparte. Przykładowe Call of Duty i jej misje to też coś, co kiedyś się wydarzyło (mówię tutaj o starym, dobrym Call of Duty, a nie o tych Black Opsach). A Assassin’s Creed? Dacie wiarę, że ludzie fikcyjni w tej grze to odwzorowania osób, które kiedyś chodziły po świecie? Dzięki tej grze możemy poznać osobowość na przykład takiego Leonardo da Vinci.

Kojarzenie faktów

Jeżeli potraficie wrócić 20 kilometrów od NPC A do NPC B bez patrzenia na mapę, a jedynie spoglądania i mówienia sobie “Oho! Ten budynek już raz widziałem!”, to znaczy, że uczycie się kojarzenia faktów i szybkiego zapamiętywania.

Granie w zespole

Nie wygrasz gry w LoL-u, jeżeli nie będziesz współdziałał ze swoją drużyną. Jeden z Was może przy tym sprawdzić się na funkcji lidera, a ta na pewno przyda się przy jakichś projektach szkolnych czy czymś w tym rodzaju.

No! To to by było na tyle. Możecie pokazać ten artykuł mamie, tacie, babci, wujkowi czy komukolwiek i może w końcu coś zrozumieją. Chociaż zgaduję, że nie, bo przecież gry są złe, a po graniu w GTA na pewno wyjdziesz na ulicę z pistoletem i zaczniesz strzelać do ludzi.