r.

Bombshell, czyli Alien Shooter 2.0

Bombshell. Czyli Ameryka, cycki, spluwy, obcy i fabuła jak z taniego filmu akcji...

Wracając po ciężkim dniu do swojego domu lub – w moim przypadku – jaskini, człowiek ma ochotę zjeść obiad, otworzyć zimny napój (jeżeli jesteście pełnoletni, to dodam, że powinien mieć w sobie trochę chmielu), rozsiąść się wygodnie przed swoim komputerem lub telewizornią i nic nie robić. Ale są takie dni, gdzie w telewizorni mamy do wyboru oglądać mistrzostwa curlingu lub “Śmierć w Wenecji“. W LoL-u same trolle. W Hearthstone karta nie idzie za nic. W “kanter strajku” już podczas wczytywania słychać Сука Блять. W Tibii macie hunta od wszystkich brazylijskich gildii na serwerze. Co wtedy? Odpowiedź jest prosta – Bombshell.

PANI SUPERŻOŁNIERZ RATUJE ŚWIAT

Zacznijmy od rzeczy komicznych, czyli w tym przypadku: fabuła. Od razu murem stanę za wszelakimi przerywnikami i narracją, bo jest zrobiona bardzo dobrze. Ale no kurwa mać… Fabuła. No jakaś jest. Taka: obcy atakują świat, porywają Panią Prezydent, która jest córką generała bla bla bla uratuj prezydenta, świat, Ameryka, wolność, bekon,  ‘MURICA FUCK YEAH! (offtop: chyba napisałem przez przypadek scenariusz na film akcji, HOLLYWOOD, NADCHODZĘ!) Więc jeżeli szukacie gry z głęboką fabułą lub przesłaniem (vide This War of Mine) – Bombshell nie jest dla Was. Tutaj fabuła jest prosta jak budowa czołgu T34-85. Bez zawiłości, bez udziwnień.

BS_Jun_2015_4

Ale kilka słów o naszej protagonistce. W 2015 roku  Shelly “Bombshell” Harrison otrzymała od Curse.com nagrodę “All out of Gum” za najbardziej złodupnego protagonistę. Prócz tego, stopień pułkownika. No i do brzydkich nie należy. Nie licząc protezy ręki, która ma własną inteligencję i osobowość, Internet LTE i nostalgiczne imię: Amiga.

BS_Mar_2015_Screenshot_4

Sama gra to top-down’owy slasher. Śmiało można go porównać do gier typu Alien Shooter. Zasada taka sama: strzelaj do obcych, dostań hajs, miej lepsze uzbrojenie, strzelaj do większej ilości obcych. Prócz tego fajnie wpleciony system rozwoju postaci. Co prawda nie mamy setek możliwości, ale to co dali twórcy – sprawdza się w 100%.

BS_Jun_2015_Screenshot_2

Świat gry jest zrobiony co najmniej ciekawie. Wygląd umierającej planety może nie przyprawi nas o hiperwentylacje, ale na pewno nie wywoła torsji i chęci wsadzenia oczu w blender. Problemem jest to, że lokacje są puste. Przeciwnicy wyglądają w miarę. Finishery z grzeczności pominę (czytaj: reprezentują biedę lepiej niż pewien poznański raper).

TYLKO DLACZEGO BOMBSHELL JEST NUDNE?

Właśnie to pytanie powinienem postawić na samym początku. Po jakichś 30 minutach gry, oglądanie schnącej farby to niemała rozrywka. Niestety twórcy gdzieś po drodze coś zepsuli i ciężko stwierdzić co. W przypadku dobrej gry, rzeczy które kuleją jest łatwo znaleźć. Tutaj, mamy do czynienia z średniakiem z wyższej półki. A to znacznie utrudnia celne wypunktowanie tego, co zostało niedopracowane lub zepsute.

BS_Jun_2015_Screenshot_1

Na pewno trzeba pochwalić protagonistkę i voiceacting. Resztę zostawiam do rozrachunku ludu. Ale wydaje mi się, że na pewno nie ekipę, która na swojej stronie umieszcza coś takiego:

Interceptor is an independent AAA Game Development Studio based in Aalborg, Denmark.

Ktoś dla żartu dopisał to AAA. Bo Bombshell to co najwyżej gra BBB. A takie coś nie jest warte 35€. Według dzisiejszego (11.02.2016) kursu 1€ to 4,42Zł. Co to oznacza? Że ktoś, kto prawdopodobnie uderzył się w głowę czymś ciężkim lub wtarł w oczy marihunen wycenił to na 154 złote i 70 groszy. Poniżej krótka lista rzeczy, które możemy kupić za tę kwotę:

  1. 112 KG Ziemniaków
  2. 966 gum do żucia “Turbo”
  3. Prawie 62 piwa. (61.88 dokładnie, zakładając że płacimy za jedno 2,5zł)
  4. Stały dostęp do internetu światłowodowego o prędkości 50MB/s przez 2 miesiące

Wniosek? Graj, jeżeli nie masz już nic innego do wyboru. Ale wierze, że znajdzie się ktoś, kto się w tej produkcji zakocha.

BS_Mar_2015_Screenshot_2

OFICJALNA OCENA HOW2PLAY.PL

6/10

[latest_posts category=”gamerlifestyle” count=”6″]