Nie ukrywam, że w gry MMORPG gram najwięcej, więc praktycznie bez problemu znalazłem gry, które mi lub moim znajomym zapadły w pamięć. Mam nadzieję, że do jakiejś gry Was przekonam.

Aion

Aion swego czasu był grą płatną, ale 31 lipca 2013 roku przeszedł na model F2P. Gra ta została wydana przez koreańską firmę NCsoft 25 listopada 2008 roku. Ciekawostką jest, że nad grą pracowali ludzie, którzy wcześniej robili Lineage. W Aion gracze wcielają się w przedstawiciela jednej z czterech profesji. Nie dużo, ale po co kombinować.

Tibia

Śmiechem, żartem, ale ta gra to po prostu legenda. Bardzo duży świat i setki terenów do eksploracji. Tibia nadal utrzymuje przy sobie nawet sporą grupę graczy. Gra powstała w 1997 roku, więc na próżno szukać tam dobrej grafiki i dźwięku.

Neverwinter

Dwa lata poświęciłem tej grze i grałem w nią od początku jej istnienia. Powód odejścia był prosty. Z biegiem czasu wraz z wprowadzaniem nowych dodatków, które wychodziły średnio co 5-6 miesięcy gra stawała się Pay2Win. Oczywiście można było grać za darmo, ale praktycznie działało to tylko w mniej wymagającym PvE. Niestety dla takich wyjadaczy PvP jak ja na arenach liczyły się głównie pieniądze, a tych nie zamierzałem wydawać. Faktem jednak jest to, że warto zajrzeć do tej gry, ponieważ skupia ona bardzo dobrą społeczność i na prawdę ciekawą rozgrywkę. W grę można również grać na konsoli Xbox One.

ArcheAge

Znów koreańskie studio – XL Games. Z tą Koreą nie ma co się dziwić, ponieważ jest ona niewątpliwie królem w ilości wydawanych i dobrze grywalnych gier MMORPG.  Ta gra jest stosunkowo młoda, ponieważ dopiero w 2014 roku mogliśmy w nią grać, ale stoi przy niej bardzo dużo ludzi, którzy cały czas grają. Fabuła oparta jest na konflikcie pomiędzy dwoma nacjami. Gracz wcieli się w jedną z czterech ras (po dwie na nację) i rozpocznie grę. A wiecie co w tej grze jest najlepsze? Możemy zejść na ścieżkę bezprawia i stać się ukrytą trzecią nacją… Piratem. Blokuje nam to możliwość odwiedzania miast, ale zawsze można grać dwoma postaciami.

World of Warcraft

Azzir… MMORPG… No chyba nie myśleliście, że zabraknie tutaj WoW-a. Jak dla mnie najlepsze MMO, które wiąże ze sobą system płatnej subskrypcji, czyli aby grać trzeba płacić. Około 100 złotych to kwota jaką musimy przeznaczyć na 60 dni gry, jednak można grać za darmo dzięki tak zwanemu wowtokenowi, ale wymaga to więcej czasu od nas. Gra doczekała się już 6 dodatków, kilka razy była przepowiadana jej śmierć, a nadal trzyma się bardzo dobrze. Maksymalna ilość graczy, którą zanotowano było około 12 milionów, a najmniejszą 5 milionów za czasów dodatku Warlords of Draenor.

Guild Wars 2

Konkurent wcześniej wspominanej produkcji. Gra nie wymaga opłat, jednak zostały wprowadzone mikro-płatności w postaci sklepiku, który umożliwia różne pierdoły, czasem przydatne, a czasem nie. Większość gry możemy przejść sami, ale nie ukrywajmy, że gra ze znajomymi jest o wiele lepsza. Zajrzyjcie do tej gry, bo na prawdę warto.

Black Desert Online

I znów Koreańczyk. Premiera gry odbyła się 17 grudnia 2014 roku, a średnia ocen to jakieś 7-8/10 (według gry-online 7.3/10). Zaletą i jednocześnie wadą gry jest jej przepiękna grafika. Wiadomo… Ładne widoczki wymagają potężnej maszyny, a tutaj bez karty GTX 650 i wyżej się nie obejdzie (o ile interesuje Was gra na minimum 30 klatkach, na 60 FPS potrzeba jeszcze lepszego sprzętu). Akcja toczy się w mrocznym świecie fantasy, którego napotykają przeróżne konflikty. Bardzo dużo zależy od naszej zręczności i refleksu. Gra stawia na PvP, ponieważ nie ma tam, ani raidów, ani dungeonów. Jedyne PvE jakie dojrzymy to bossy rozsiane po świecie, które nie są wymagające. Niestety…

Lineage II

W sumie to nie wiem czy ktoś jeszcze gra, ale jacyś starzy wyjadacze powinni się znaleźć. Jednak chciałem umieścić ją tutaj na liście, ponieważ swego czasu gra była uważana za bardzo dobrą. Gra w 2013 roku doczekała się polskiego serwera. W grze wcielimy się w kilka ras, takich jak ludzie, elfy, mroczne elfy, orkowie, krasnoludy oraz skrzydlate kamaele.

The Elder Scrolls Online

Na samym początku gra okazała się wielkim niewypałem, a ceny abonamentu były droższe od tych w World of Warcraft. Historia gry rozgrywa się tysiąc lat przed wydarzeniami ze Skyrim. Podczas gry wcielimy się w jedną z dziesięciu ras. Świat jest otwarty, więc możemy zwiedzać go do woli. Grze towarzyszy całkiem przyjemna muzyka oraz świetna oprawa graficzna.

TERA Online

TERA zaoferuje nam 7 ras i 13 odrębnych profesji. Skupimy się tutaj na naszym refleksie, ponieważ to on będzie się bardziej liczył, niż nasz ekwipunek. Rzecz jasna nasza zbroja również będzie bardzo ważna. Walki mają być trudne, ponieważ przeciwnicy mogą unikać naszych ataków.

To już wszystkie gry. Dodalibyście coś od siebie? Jeżeli tak to koniecznie napiszcie w komentarzu. Cześć!