Game Over r.

Czy Nasza-klasa była lepsza od Facebooka?

Jeszcze do niedawna każdy z nas korzystał z serwisu Nasza Klasa. Jak wygląda to teraz? Sprawdźmy!

Czy istnieje osoba, która nie skorzystała choć raz z Naszej-klasy? Co jednak było lepsze? Pod uwagę wezmę takie aspekty, które dla nas, młodych użytkowników były najważniejsze. Przekonajmy się!

Reklamy

Czy to w grach, czy to na samej stronie głównej – wszystkie bardzo irytowały użytkowników. Na Facebooku było ich stosunkowo mało, które i tak nie zwracały naszej uwagi. Tego samego nie mogliśmy powiedzieć o Naszej Klasie. Czy powinniśmy jednak okazywać ku temu zdziwienie? Nie. Dlaczego? Serwis ten nie radzi sobie zbyt dobrze, ponieważ większość jego klientów przeniosło się na podobno lepszego Facebooka.

Gry

Najważniejsza dla młodych zapaleńców gier jednostka. Kto z Was nie lubił rywalizacji? Raczej nikt. Pamiętacie grę PetParty? Właśnie po jej wycofaniu z Naszej Klasy odeszła spora ilość osób. Od kilku miesięcy na Facebooku dostępna jest taka sama gra, jednak o innym tytule – Party Town. Z braku czasu i wydawania świetnych gier przez deweloperów zapomnieliśmy o niej. W głowie zostały jednak miłe wspomnienia.

Społeczność

Na Facebooku jest teraz każdy. Od gwiazd filmowych, przez piosenkarzy, aż do chytrych nauczycieli. Wielu posiada swoje grupy i strony, dzięki którym możecie być na bieżąco z informacjami ich dotyczących. Nie zapominajmy jednak o naszych znajomych, z którymi mamy tutaj bardzo łatwy kontakt. Na NK sprawa obecnie wygląda nieco gorzej. Jak wyglądało to jednak kilka lat temu? Zupełnie odwrotnie! Każdy nałogowo spędzał czas na Naszej Klasie. Powstawały grupy fanowskie, a sami artyści chętnie się na niej udzielali.

Dostępność

Gdziekolwiek byłeś, mogłeś skorzystać z Fejsa. Kilka lat temu zostały wydane oficjalne aplikacje, które oferowały Wam przeglądanie aktywności znajomych, komentowanie ich i pisanie ze znajomymi. Mobilny serwis ich rywali został wydany później, przez co jego użytkownicy musieli zadowolić się wersją przeglądarkową.

Śledzik

Każdy z nas mógł poczuć się jak mikro-bloger! Mogliście dzielić się na bieżąco z tym, czym tylko mieliście ochotę. Znalazłeś świetny teledysk? Wrzuć go, a po chwili twoi znajomi, czyli obserwatorzy z pewnością go skomentują. Funkcje śledzika można porównać do tych, które oferują Tweety.


Korzystaliście z Naszej Klasy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!