Game Over r.

Do czego jest w stanie posunąć się YouTuber? Logan Paul i nagranie z samobójcą

Internet może i czasem wybacza, ale nigdy nie zapomina. Dlaczego mimo to ludzie są w stanie dopuścić się haniebnych czynów na znanych portalach takich jak YT? Proste. YouTuber robi to dla wyświetleń.

Na naszym polskim podwórku brakiem jakiejkolwiek szczerej empatii do historii ludzi i wykorzystywaniem cudzego nieszczęścia dla podniesienia sobie numerków w statystykach może pochwalić się DJ Palasajd (spróbuj ktoś w komentarzach mnie poprawić, a utnę rączki). Do jego najgłośniejszych przewinień należy uśmiercanie ludzi, a następnie przeprowadzanie z nimi wywiadów, wykorzystywanie nierzetelnych informacji jako clickbait i trzymanie się ich, okłamując widza tak, by uwierzył on w fałszywą historyjkę i… upublicznianie wyznań (na szczęście) niedoszłego samobójcy. Ostatni czyn do dzisiaj hucznie odbija się echem w naszej części internetu przede wszystkim przez złamanie podstawowych zasad etycznych i wykorzystywanie cudzej tragedii w celach zarobkowych.  Wielu innych YouTuberów starało się “delikatnie wytłumaczyć” szanownemu jegomościowi, na czym polegał jego błąd, jednak ten jak na specjalistę od mydlenia oczu i tak starał się zrobić z siebie poszkodowanego. Nauczył on w ten sposób nowych twórców, jak NIE należy tworzyć filmów. Problemem jest fakt, że wszystko to zostało zamknięte w kopule z podpisem “Polska”, a w ostatnim czasie powstał nowy film, który może godnie zastąpić Żiżeja na piedestale w kategorii “bezempatyczny wróg internetu nr 1”.

YouTuber nagrał ciało samobójcy

Mowa tutaj o posiadającym na tę chwilę 15 milionów widzów Loganie Paulu. Był on wraz ze swoimi przyjaciółmi na wycieczce w Japonii i tam razem z przewodnikiem postanowili zwiedzić Aokigaharę, słynny las samobójców o bardzo adekwatnej nazwie. Tam napotkali ciało młodego Japończyka, który postanowił odebrać sobie życie tego samego ranka. Największy problem? Brak jakichkolwiek zahamowań wśród jego przyjaciół, widoczna gra aktorska u samego twórcy i zero szacunku do zmarłego. Logan szybko usunął wideo, jednak jak mówiłam na początku – internet nie zapomina. Choć monetyzacja na tym filmie w przeciwieństwie do naszego rodaka była wyłączona, nie został on z niczym. W końcu film przyniósł mu rozgłos.

<Link do filmuwchodzisz na własne ryzyko, materiał zawiera sceny nieodpowiednie dla osób wrażliwych i poniżej 18 roku życia>

Przeprosiny

Różnica pomiędzy podanymi powyżej YouTuberami polega na ujrzeniu swoich błędów. Logan nie tylko usunął problematyczny film, ale i nagrał przeprosiny. Przeprosiny dla widzów, jak i ofiary. Nie zmienia to jednak faktu, że jako twórca postąpił bezmyślnie i jego błąd powinien być przestrogą dla przyszłych twórców.

Miejmy tylko nadzieję, że w przeciwieństwie do większości jego filmów ten nie zawiera czystego aktorstwa.