Sprzęt Gamingowy r.

#w3minuty HP Pro x2 612 G1: FullHD, i5, 2w1 za 1000 złotych?

Tablet i laptop w jednym? Z normalnym procesorem i5, dyskiem SSD i ekranem FullHD? Oto hybryda HP Pro x2 612 G1!

#w3minuty

Sprzęt do testów dostarczył: Spliter

Tę recenzję potraktujcie jak… powiedzmy recenzję zbiorczą tanich, używanych/poleasingowych laptopów 2w1, ponieważ w tym momencie ciężko dorwać taniego G1. Ale są inne alternatywy, jak np. ThinkPad Helix z 3 gen procesorem od Lenovo, które cały czas będą niezłymi urządzeniami.

HP Pro x2 612 G1

Jest idealnym przykładem laptopa 2w1. Wszystkie bebechy są upchane w górną część, wraz z ekranem, a klawiatura tutaj zawiera dodatkową baterię oraz nowe porty. Górna część może zostać odłączona od klawiatury – oczywiście mamy tutaj ekran dotykowy, więc bez przeszkód możemy potraktować G1 jako tabletu. Trochę przerośniętego, cięższego i cieplejszego tabletu.

I wiecie co? Nie wiem, czy powinniśmy mówić o G1, jako o “laptopie”. Oczywiście możemy korzystać z niego, jak z normalnego laptopa, aczkolwiek niektóre elementy są tutaj… no cóż, budowa wymusiła kilka rozwiązań – jedne są dobre, inne złe.

Podzespoły:

  • i5-4302Y (1.60/2.30 GHz)
  • 8GB RAM
  • 128GB SSD M.2
  • Ekran: 12.5 cala, FullHD, dotykowy, LED
  • Porty:1 port USB 3.0 (tablet); 1 złącze dokowania (tablet); 1 gniazdo słuchawkowe/mikrofonowe combo (tablet); 1 wielopinowe gniazdo zasilania pr. zm. 4,5 mm (tablet); 1 port DisplayPort 1.2 (klawiatura); 1 port ładowania USB 3.0 (klawiatura); 1 złącze dokowania (klawiatura); 1 boczne złącze dokowania (podstawa); 1 gniazdo słuchawkowe/mikrofonowe combo (klawiatura); 1 wielopinowe gniazdo zasilania pr. zm. 4,5 mm (klawiatura); 1 gniazdo RJ-45 (klawiatura); 1 gniazdo VGA (klawiatura)

Fizyczne:

  • Waga: Od 0,91 kg (tablet); Od 1,86 kg (tablet z klawiaturą)
  • 31,7 x 23,95 x 2,33 cm (tablet z podstawą); 30,7 x 20,95 x 1,28 cm (tablet)

Notka, pamiętajcie o tym, że prawie 1kg jest położony w miejscu, gdzie najczęściej dotykami (czyli w ekranie, najprościej), więc chwianie się jest pewne.

Waga i wykonanie

O wadze samego tabletu trochę się jeszcze rozpiszę potem, aczkolwiek potem jedno: to nie jest taka waga lekka. Przez umieszczenie wszystkich podzespołów w ekranie/górnej części, laptop jest bardzo źle zbalansowany. Dół/podstawka jest za lekka, co sprawia że laptop ma skłonności do przechylania się.

A co z samym wykonaniem?

Bdb. Porządny gumowany plastik (który jest podatny na zarysowania), dół jest wykonany także bardzo dobrze, czuć odrobinkę… metalicznego czegoś, aczkolwiek jest to po prostu plastik. Nie mniej jednak wszystko jest wykonane dobrze, nie mam żadnych zastrzeżeń do materiałów czy wykonania.

Ekran

Zacznę od ekranu, ponieważ on tutaj jest główną atrakcją. Za około 700 złotych dostajemy Full HD, z bardzo dobrymi kątami, dobrą jasnością i… dotykiem!

Niestety (lub stety) G1 ma naprawdę duże ramki, co sprawia, że wygląda on na przerośniętą kopię iPada 2 generacji. Nie martwcie się, zwiększone ramki, to także jakieś pozytywy – w trybie tabletowym, mamy za co złapać.

Ekran jest bardzo pozytywną częścią, ramki są meh.

Nie mniej jednak, jest to FullHD, co sprawia że w połączeniu z dobrą matrycą, mamy niezły sprzęt do oglądania filmów. Ale nie na polu (/dworze, znowu przypominam że jestem spod Krakowa), ponieważ G1 ma odblaskową matrycę.

A, oczywiście jest to także tablet, więc mamy do dyspozycji funkcję dotyku. Wszystko działa nieźle, żadnych problemów z rozpoznawaniem kilku palców. Plusem jest, że Windows wykrywa przejście w tryb tabletu i zmienia parę rzeczy, w tym pulpit (który wygląda bardzo podobnie do tego z W8.1, brrr).

Procesor, i5-4302Y

Nic nowego, jest to trochę bardziej ograniczony brat bliźniak i5-4300u, czyli tego samego procka, który znalazł się w ThinkPadzie X240. Żaden demon prędkości, aczkolwiek zaskakująco, w FHD na średnich, G1 uciągnął stałe 60 klatek na sekundę. Inne gry już zaczęły sprawiać mu problemy, czyli standard dla integry.

Jeżeli chodzi o porównanie 3 procesorów (ten z G1 vs 4300u vs 3210m):

Do normalnej pracy wystarczy, chociaż muszę wspomnieć o tym, że ten procek lubi się odrobinkę grzać – a dodatkowa temperatura sprawia że wentylatory są głośniejsze. Nic złego, wszystko da się przeżyć (szczególnie że włączają się one tylko przy cięższych zadaniach).

Bateria

A raczej baterie

Jedna jest wbudowana w sam tablet, druga jest w podstawce. Obie zapewniają około 4-5 godzin (pamiętajcie że mój egzemplarz jest używany!), sama w tablecie pozwala na 2 godzinki pracy na baterii. Czysto teoretycznie jest to zły wynik, aczkolwiek cały czas powiem że jest to dość pozytywna sprawa. Musimy po prostu pamiętać o podstawce.

Klawiatura

Em, nie jest to najlepsza klawiatura. Ale wiecie, moim zdaniem bardziej powinniśmy patrzeć na to. Jak na tablet, aniżeli jak na laptopa. Ujdzie? Ujdzie w tłumie.

Dodatkowo dość dużym minusem jest chwianie się ekranu. Przez to, że jest ciężki i duży, ekran bardzo łatwo może zacząć drgać, a to jest najbardziej denerwującą rzeczą na świecie. Nie żartuje. Pomyślcie, co może Wam przeszkadzać najbardziej, podczas pisania w łóżku?

  • Słabe kąty? Meh, po prostu nie będziemy się ruszać za bardzo.
  • Duże ramki? Oj, wystarczy patrzeć się we właściwy ekran.
  • Ale skaczący ekran? To już jest problem większego kalibru.

Czy da się to przeżyć? Tak.

Czy to mnie bardzo denerwuje? Bardzo.

 

Aparat

Tak, mam ZAWROTNE 5 MEGAPIXELI.

Zawsze plusik.

Oto jeden przykład tego aparatu, powinien wystarczyć:

Porty/Głośniki

Portów jest naprawdę dużo, co jest świetną rzeczą w przypadku takich laptopów czy tabletów. Właśnie – sam tablet także jest nieźle doposażony, a kiedy dołączymy do niego podstawkę, wszystko staje się jeszcze prostsze. U mnie HP ma dużego plusa za umieszczenie pełnoprawnego i pełnowymiarowego Displayporta.

Tak serio, naprawdę mnie dziwi, że HP umieściło tutaj standardowego DP, aczkolwiek jest to dla mnie (jako użytkownika monitorów z DP) wręcz gamechanger… jeżeli tylko mielibyśmy tutaj procesory 8 generacji. Wtedy ten laptop mógłby najprawdopodobniej zastąpić mi prawie wszystko (prawie? Bez karty graficznej ciężko grać w LoL-a).

Wykonanie

Tutaj nie mogę nic zarzucić HP, ponieważ jest naprawdę dobrze. Gumowany plastik z tyłu trzyma się świetnie, front jest pokryty “przyjemnym” szkłem (tzn. nie jest to chamski plastik, jak na tanich urządzeniach). Podstawka wraz z klawiaturą jest także wykonana dobrze, chociaż jest zaskakująco lekka (ponieważ jedyne co w niej jest, to bateria). Wszystko trzyma się kupy, a za takie pieniądze, czyli 700-1200 złotych, dostajemy fajny sprzęt do domu.

“Tańsze”/używane hybrydy 2w1

Nie powiem, są to naprawdę mądre urządzenia. Z głowy mogę podać dobry odpowiednik G1, czyli Lenovo Helix (występujący czasem pod nazwą “Thinkpad Helix”). Też możemy zdobyć FullHD, tylko procesor będzie 3 generacji.

I wracając, są to ciekawe urządzenia, tylko przez koncept hybrydy, mają swoje wady. Główną jest umieszczenie wszystkich ważnych podzespołów w górnej części, co sprawia że sam ekran jest ciężki. Moim zdaniem, takie urządzenia są świetne do domu, gdzie możemy mieć wybór: a to do łóżka z tabletem, a potem napisać coś do pracy z laptopem. Do domu, coś takiego jest 9/10, aczkolwiek w miejsca, gdzie mobilność gra główną rolę, lepiej jest wybrać pełnoprawnego laptopa.

Na marginesie – nie mówię tutaj o urządzeniach z ekranami 360, te są naprawdę w pytkę i z logicznego punktu widzenia, są o wiele sensowniejsze, aniżeli upychać wszystko tam gdzie matryca. Czyli tak naprawdę, w urządzeniach 360, odchodzi nam jeszcze jedna rzecz, która może zawieść, czyli podstawa.

Ale tak szczerze, za jakiś tysiąc złotych, dostajemy bardzo ciekawy sprzęt. Oczywiście nie jest on dla każdego, aczkolwiek cały czas użyteczny.

Rysik

Rzecz, o której możecie nie wiedzieć: ta hybryda jest w zestawie z rysikiem, który chowa się do tabletu.

Co ciekawe, jest to rysik Wacoma, więc bardzo duży plusik. Nie mniej jednak, ciężko mi powiedzieć czy będzie on świetny do rysowania. Na pewno jest to bardzo dobry rysik do tworzenia odręcznych notatek, tracking jest świetny, praktycznie zero lagu.

Bardzo duży plus dla 612.

Podsumowanie

Ale wiecie co? Jest to tylko okej sprzęt, szczególnie że nie jest to ani dobry laptop, ani szczególnie dobry tablet. Takie 2w1, kiedy żadna z dwóch części nie jest dostatecznie dobra, aby móc wypełnić pustkę po brakującej cząstce drugiej części.

Okej, dużo tutaj robi ekran, który niezaprzeczalnie jest największym pozytywem tego laptopa. Jeżeli miałbym ocenić go, tylko patrząc na ekran, to dostałby 9/10. Niestety jest to cały zestaw, więc nie da się wydobyć tylko części.

Tylko pamiętajcie, jest także opcja z ekranem HD, a ona jest… zła.

Moim zdaniem jest to naprawdę fajna rzecz do domu. Wiecie, coś w zamian za starego tabletu. Nie dość że dostajemy więcej używalności, bo klawiatura, to dodatkowo możemy naprawdę HP-ka wziąć do np. łóżka – oczywiście bez klawiatury. Windows 10 pomimo wszystkiego, będzie niezły jako tablet (brak wszystkich aplikacji z Play Store może boleć niektórych, aczkolwiek możliwości przerastają niedogodności).

Jeżeli miałbym jednak brać go w drogę czy gdziekolwiek z nim wyjść… musiałbym się naprawdę mocno zastanowić. Nie dość, że jest to kobyła (pomimo 12.5 cala, waży on swoje), to jeszcze to okropne kołysanie podczas korzystania z ekranu dotykowego.

WIem że trochę wyszło to tak, jakbym naprawdę nie lubił G1, aczkolwiek jest to porządna hybryda. Tylko i/lub aż, porządna hybryda. Jeżeli szukamy czegoś do domu, to będzie świetnym rozwiązaniem. Jeżeli jednak szukacie czegoś… małego, lekkiego i przenośnego, to możemy mieć mały problem.

W normalnej skali H2P G1 najpewniej dostałby z… 6-7/10, ponieważ jest to specyficzny sprzęt. Aczkolwiek w takich recenzjach chciałbym odejść od takiego standardowego podejścia, ponieważ takie oceny często nie mówią za dużo. Dlatego proste 5 rzeczy (jak w bardzo starym Top Gearze).

5 rzeczy na +

  • Dobry procesor.
  • Stosunek ceny do podzespołów, wykonania oraz funkcjonalności.
  • Ekran.
  • Przyzwoity czas działania na baterii.
  • Płynne przechodzenie przez tryby tabletu i laptopa (kiedy działa).

5 rzeczy na –

  • Ekran się nie trzęsie podczas pisania – on się kołysze na boki.
  • Liczne bugi, przełączanie się z laptopa na tablet (i odwrotnie) nie jest bezproblemowe często.
  • Soft HP, on dopiero lubi się zbugować.
  • Ciężki
  • Problemy z temperaturami (nie występują tak często, ale warto o nich wspomnieć)

Dzisiaj trochę krócej, aczkolwiek ciężko dodać coś więcej o tej hybrydzie: fajna zabawka, nie jest idealna, ale będzie nadawać się jako tablet dla domowników.

Notka: Nie miałem w rękach G2, czyli następcy G1, aczkolwiek z dostępnych zdjęć, mogę powiedzieć z pewnością że HP poprawiło kilkanaście błędów. Możliwe że w przyszłości… zobaczymy.