Specyfikacja

• Połączenie z komputerem: przewodowe, jack 3,5 mm
• Typ: nauszne
• Mikrofon: stały
• Kabel: nylonowy o długości 2 m
• Dostępne kolory: czarny (czerwone dodatki), moro, biały

Cena: od 85 zł

Przy okazji ceny – pamiętajcie, że odnosić się do niej będzie recenzja! Nie będę porównywać słuchawek z Razerami za 700 zł, bo wiadomo, że takowe by wygrały – ale ocenię sprzęt w kontekście innych modeli w tej półce cenowej. W końcu nie każdy może pozwolić sobie na tak duży wydatek i szuka czegoś dobrego za mniejszą cenę!

Zaczynamy z Kasaharą!

Co kto lubi!

Być może to błahostka, jednak dla mnie zdecydowana zaleta – możliwość wyboru koloru! Brakuje mi tego w wielu droższych słuchawkach. W końcu – skoro już wydaję pieniądze, często niemałe – fajnie byłoby, aby – poza jakością – również sprzęt mi się zwyczajnie podobał. Niestety, producenci często oferują jeden styl i jestem zmuszona do używania sprzętu, który – owszem – jest dobry, ale niekoniecznie trafia w moje gusta. Pod tym względem Trust się spisał. Chociaż GXT 322 to wcale nie najwyższa półka cenowa, to dostajemy coś, czego brakuje wielu podobno najlepszym – możliwość wyboru. Słuchawki są bowiem dostępne w trzech wersjach kolorystycznych:

Wybór zależy wyłącznie od Was! Ja zostałabym przy czarno-czerwonych, ale może lubicie bardziej nietypowe wersje – wszystkie są naprawdę estetyczne.

Jeśli chodzi o ich cechy zewnętrzne – przyznam, że są wygodne, choć duże. Osobiście wolę materiałowe obicia aniżeli skórzane, dlatego wydały mi się one naprawdę przyjemne. Nie są ciężkie (raczej dość przeciętne w kwestii wagi), wygodnie dostosowuje się rozmiar, również ustawienie mikrofonu nie sprawia problemów. Minus stanowi pleciony kabel – obawiam się, że jeśli macie tendencję do robienia węzłów żeglarskich na słuchawkach, to te mogą tego nie wytrzymać. Jeśli natomiast nie zauważacie u siebie takich zapędów – myślę, że dacie radę!

Gadżety gracza!

Jak na gamingowe słuchawki przystało, powinny one mieć coś przydatnego dla fanów rozrywki elektronicznej. Pomijając wygląd, plusem jest możliwość regulacji głośności. Pilot znajduje się nie na kablu, jak to przeważnie bywa, a na nauszniku. Nie obawiajcie się jednak takiego rozwiązania – w żaden sposób ono nie przeszkadza, a nawet jest całkiem wygodne (i mówię to jako kilkuletnia jego użytkowniczka!). Zasada jest prosta: kółko do przodu – podgłaśniamy, kółko do tyłu – przyciszamy. Łatwo przyzwyczaić się do tego systemu, no i nie musimy wodzić ręką po kablu – po prostu sięgamy do ucha. Już nie wspominając o konieczności Alt+Tabowania.

To samo rozwiązanie zastosowano w przypadku przycisku służącego do wyciszania mikrofonu (pojawił się on również w Roccat Renga – klik!). Sam w sobie pomysł takiego guzika jest naprawdę świetny, o czym już zresztą pisałam przy okazji Roccatowych słuchawek. I tak samo, jak w przypadku chęci zmiany poziomu głośności – wystarczy sięgnąć do ucha, by włączyć lub wyłączyć mikrofon.

Jeśli już jesteśmy przy mikrofonie – jest wyjątkowo w porządku. Owszem, pojawia się nieco szumów, jednak nadal nasz głos jest wyraźny i zrozumiały – a w tej półce cenowej to naprawdę rzadkie, dlatego zdecydowanie jest to zaletą. Zarzucić mu można, że jest nieco krótki, jednak podejrzewam, że jeśli by go wydłużyć, znajdowałby się zbyt daleko ust i wpłynęłoby to na to, jak nas słychać.

Skoro sprzęt do słuchania…

…to co z muzyką? Dźwięk jest czysty i przyjemny, nie napotkacie żadnych trzeszczeń czy przypadkowych dźwięków. Ponadto GXT 322 charakteryzują się wysoką przestrzennością dźwięku, więc z pewnością sprawdzą się we wszelkiego rodzaju grach. Producent reklamuje również basy – tutaj jednak muszę nieco im zarzucić, choć w tej półce cenowej wcale mnie to nie dziwi. W grach te słuchawki od Trust z pewnością się sprawdzą, jeśli jednak szukacie czegoś do słuchania muzyki na wysokim poziomie – obawiam się, że to nie “te jedyne”, ale i za tę cenę będzie trudno o coś lepszego. Innymi słowy – jest to zdecydowanie sprzęt do grania. Po prostu!

Podsumowując…

Plusy

• kilka wersji kolorystycznych
• wygoda
• regulacja głośności z poziomu słuchawek
• możliwość wyciszenia mikrofonu
• dość dobry mikrofon
• czysty dźwięk
• przestrzenność dźwięku
• adekwatna cena

Minusy

• pleciony kabel
• nieco płytkie basy

Ocena How2Play: 9/10!

[latest_posts category=”sprzetgamingowy” count=”6″]